Pyszne, aromatyczne i rozpływające się w ustach muffinki, które na pewno posmakują każdemu! Idealne do popołudniowej kawy, którą uraczymy niespodziewanych gości. Szybkie i proste w wykonaniu nawet z dzieckiem :) Zapraszamy na nasz przepis! :)
Składniki:
Składniki suche:
- 2 szkl. mąki
1/2 szkl. cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 łyżeczki kakao
Składniki mokre:
- 1 szklanka mleka 2%
- 1/2 szkl. oleju roślinnego lub kokosowego
- 2 jajka
Dodatkowo:
- kilka sztuk cukierków trufli
Wykonanie:
Do miski wsypujemy suche składniki: przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, dodajemy cukier, proszek, szczyptę soli oraz kakao. Mieszamy.
W drugiej misce łączymy składniki mokre: mleko, olej, roztrzepane jajka. Mieszamy.
Do suchych składników wlewamy mokre i wszystko razem mieszamy (nie musi być dokładnie, mogą być grudki :)
Możemy też od razu połączyć wszystko w jednej misce. Babeczki również się udadzą! :)
Cukierki kroimy w grubszą kostkę.
Foremki
do muffinek wypełniamy ciastem do 3/4 jej wysokości a na sam wierzch
układamy dwa kawałki cukierka :)
Muffinki pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st.
przez ok. 20-25 minut.
Jeśli muffinki przygotowujemy z dzieckiem, ta czynność przypada osobie dorosłej :)
Po wystudzeniu wyjmujemy z foremek i wcinamy z apetytem!
Babeczki zawsze się udają i są bajecznie smaczne. Nam bardzo smakowały. Kilka z nich zabraliśmy na spacer :)
No i ten zapach... Spróbujcie i przekonajcie się sami! :)
Muffinki osłodziły mi dzisiejszą lekturę ;)
Takie muffinki to idealna propozycja na majówkowy piknik. Myślę, że jest to o wiele lepszy wybór, niż sklepowe batoniki i drożdżówki ;)
Życzymy smacznego!
:)
Uwielbiamy muffinki :) Twój przepis jest prosty, chyba w weekend skusimy się na niego :)
OdpowiedzUsuńZa to również je tak lubimy - za prostotę i szybkość wykonania :)
UsuńMuffinki są chyba jednym z najprostszych ciast (ciasteczek/babeczek). Idealne dla początkującego małego kucharza.
OdpowiedzUsuńO jak pysznie i kolorowo:)
OdpowiedzUsuńmmmm... pyszności :)
OdpowiedzUsuńjuż wiem jak będzie wyglądał mój niedzielny deser.
Wspaniałe! Jadłabym! Niespodzianka w środku jest super pomysłem:)
OdpowiedzUsuńFajnie tak gotować z maleństwem. :)
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie! Jak się lekko ochłodzi, to z chęcią odpalę piekarnik i też takie zrobię :)
OdpowiedzUsuńWydają się całkiem nieskomplikowane - i wyglądają absolutnie przepysznie! Muszę koniecznie skorzystać z tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńMam też taki przepis, są przepyszne :)
OdpowiedzUsuń