Początek tego roku nie należał dla mnie do łatwych. W moim życiu wydarzyło się wiele, nie zawsze przyjemnych rzeczy. Często towarzyszył mi stres, niepokój, a codzienność przytłaczała milionem myśli. Właśnie wtedy – w chwili, gdy szczególnie potrzebowałam ukojenia – trafiła w moje ręce wyjątkowa książka.
Pięknie wydana, z barwionymi brzegami, które tak bardzo cieszą moje oczy i serce. To „Z nadzieją na każdy dzień. Biblijne drogowskazy na dobre życie” autorstwa ks. Józefa Gawła SCJ, opublikowana przez Wydawnictwo Rafael [współpracabarterowa].
Książka została podzielona na dwanaście miesięcy – każdy dzień roku zawiera fragment Pisma Świętego oraz krótkie, poruszające rozważanie. Te refleksje są jak codzienna dawka spokoju i duchowej równowagi. Stały się moim porannym rytuałem – zaczynam dzień od ich lektury, chwili ciszy, modlitwy, głębokiego oddechu. Dzięki temu łatwiej mi zrozumieć siebie, spojrzeć na różne sprawy z innej perspektywy i odnaleźć światło nawet w trudniejszych chwilach.
Choć czuję, że czas na zmiany w moim życiu – także zawodowym – i choć towarzyszy mi pewien lęk, ta książka daje mi codzienną otuchę. Przynosi nadzieję. Sprawia, że czuję się mniej samotna w swoich rozterkach.
To będzie moja całoroczna lektura. Towarzysz na każdy dzień. Małe światełko, które przypomina, że każdy dzień może przynieść coś dobrego. I że warto zaufać.
To lektura, która nie narzuca – raczej towarzyszy. Jest jak ciepła dłoń, delikatne przypomnienie, że każdy dzień może być dobry, nawet jeśli nie zaczyna się najlepiej. W trudnych chwilach daje mi siłę i wiarę, że to tylko etap. Że wrzesień może przynieść coś nowego. Lepszego.
Z całego serca polecam.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Rafael
Komentarze
Prześlij komentarz