"Piekło ", Katarzyna Wolwowicz

 Jedni zaczytują się w powieściach świątecznych, a ja dopiero zaczęłam czytać trzecią książkę w klimacie świątecznym...


Ten grudzień jest inny niż wszystkie poprzednie. Jakoś nie czuję klimatu zbliżających się świąt. Może to przez typowo jesienną pogodę?


"Piekło" to nowa część serii kryminalnej z komisarz Olgą Balicką, pióra jednej z moich ulubionych autorek, pani Katarzyny Wolwowicz Książkę wydało Wydawnictwo Zwierciadło [#wspolpracabarterowa].


Jelenia Góra. Komisarz Olga Balicka przeżyła ciężkie chwile. Na szczęście jej bliscy są już bezpieczni, a ona może wrócić do służby. Najnowszą sprawą jest morderstwo jednego z dziennikarzy "Gazety Wrocławskiej". Denat prawdopodobnie był na tropie sprawy, która nie powinna nigdy wyjść na jaw. 


W szpitalu w Jeleniej Górze dochodzi do dziwnych przypadków. Na oddział dziecięcy trafiają dzieci z podobnymi objawami. Seria badań świadczy o tym, że dzieci są...napromieniowane. Jak mogło do tego dojść? Jeden pacjent, chłopiec parę lat wcześniej cierpiał na poważną chorobę. Jego ojciec, urzędnik, zgodził się na współpracę z podejrzanymi ludźmi, chcąc zrobić wszystko, aby uratować życie swojego dziecka. Julia, dziewczynka, z którą przyjaźnił się Grześ, prawdopodobnie została otruta. Jej rodzina uciekła z Białorusi przed tamtejszym rządem i ukryła się w Polsce podając się za obywateli Ukrainy. 

Czy wszystkie te sprawy łączą się w jakiś sposób? Co takiego odkrył zamordowany dziennikarz i jaki związek ze sprawą mają przebywający na szpitalnym oddziale dzieci?

Już po pierwszych stronach wiedziałam, że autorka przygotowała kolejny "smaczek" kryminalny. Intrygi, zbrodnie, mnóstwo niewiadomych i emocje, których nie zabraknie. Fabuła poprowadzona tak, że masz wrażenie, że już wiesz wszystko, żeby potem złapać się za głowę, ponieważ ta przebiegła zupełnie innym torem. No i zakończenie, które zapowiada kolejną część. a ty nie możesz się jej doczekać i najchętniej przeczytałabyś ją od razu. Ja już nie mogę doczekać się kolejnej części.

Bardzo, ale to bardzo polecam.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Zwierciadło 


Komentarze