- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Znacie twórczość Ałbeny Grabowskiej? Czytałam książki z serii "Uczniowie Hipokratesa" i byłam zachwycona piórem autorki.
Tym razem dzięki Wydawnictwo Zwierciadlo #wspolpracabarterowa miałam okazję przeczytać kryminał pt. "Nóż w sercu. Sprawa chirurga".
Policyjnie partnerzy, Franciszek Stawicki oraz aspirant Maja Kwiatkowska, prowadzą sprawę Wiktora Kamirskiego, świetnego chirurga, który jest podejrzany o m*rderstwo, chłopaka swojej córki, przez którego dziewczyna stała się narkomanką i który skłaniał ją do prostyt*cji. Kiedy stawił się na umówione sporanie z chłopakiem w jego mieszkaniu, okazało się, że ktoś ugodził go nożem w serce.
Sprawa bardzo komplikuje się, a na powierzchnię wypływają nieprzyjemne sekrety chirurga. Czy w dochodzeniu pomoże pewna prawniczka, której dawno temu komisarz Stawicki uratował życie? I czy emerytowany sendzia pomoże policjantom rozwiązać sprawę? Czy oprócz partnerstwa na służbie wspólnie prowadzone śledztwo połączy Stawickiego i Kwiatkowską?
Sięgając po książkę, liczyłam na świetny thriller medyczny lub skrojony na miarę kryminał. Początek, w którym poznajemy policjantów, poboczne sprawy, niespecjalnie mnie zainteresował. Chirurga poznajemy też z innej strony.
Im głębiej zaczytywałam się w książkę, robiło się ciekawiej, choć zabrakło mi tego dreszczyka, który towarzyszy mi podczas czytania powieści kryminalnych czy thrillerów. Bohaterowie ciekawi, choć aspirant Kwiatkowska czasami irytowała mnie. Ciekawszą postacią wydał mi się Wiktor, którego przeszłość, sprawa zniknięcia jego córki, ich wzajemnych relacji, jest najbardziej intrygująca. Na pewno na uwagę zasługują wpleciona terminologia oraz ciekawostki z zakresu medycyny sądowej np.podczas sekcji.
Oczekiwałam większych emocji, napięcia, wreszcie zaskoczenia, które wbija w fotel.
Powieść czyta się szybko, jednak czy będzie to książka, którą zapamiętam? Raczej nie, ponieważ od tego gatunku wymagam więcej. Przewrotnej akcji, napięcia, zaskoczenia, układania własnych hipotez co do prowadzenia śledztwa, typowania sprawcy.
Nie była to zła książka, jednak zdecydowanie wolę pióro autorki w innej wersji, takiej jak "Uczniowie Hipokratesa" właśnie.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Zwierciadło
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Komentarze
nie słyszałam wcześniej o tej książce
OdpowiedzUsuń