"EMI i Tajny Klub Super Dziewczyn. Aloha!" to już 11 tom przygód Emilii Stanisławy Gacek (znanej jako EMI) oraz jej przyjaciół: Flory, Faustyny, Anielii i Franka, czyli Tajnego Klubu Super Dziewczyn i Jednego Chłopaka.
W końcu zbliża się lato, a wraz z nim upragnione wakacje. Emi wraz z Flo wyjeżdża na tygodniowy wakacyjny obóz windsurfingowy nad morze w szkole "Z wiatrem". Dziewczynki zaprzyjaźnią się z innymi dziećmi, nauczą się wiele umiejętności, wezmą też udział w zawodach pływania na desce z żaglem. Po zawodach kończących obóz, na dziewczynki czeka wspaniała niespodzianka. Przyjeżdża po nie cała ferajna (mamusie, Franek, Faustyna, Anielka, Franek oraz Lucek), busem taty Franka wyjeżdżają na ekscytującą nadmorską wyprawę. Szalonych przygód nie zabraknie. Dzieci chcąc odwiedzić latarnie morską, nad brzegiem morza znajdą wyrzuconego z wody morświna, któremu będą starały się pomóc. Oj, będzie się działo!
Jak
chronić morświny przed niebezpieczeństwem? Na końcu książki znajdziemy kilka ciekawych informacji na ten temat. Bardzo ważne jest aby nie
zaśmiecać wody, w której żyją, bowiem często ssaki te mylą śmieci z
pożywieniem.
Na końcu publikacji na czytelnikow czeka krótki poradnik bohaterek, jak założyć Tajny Klub. Taki klub to wspaniałe przedsięwzięcie, masa wyjątkowych przygód, zacieśnienie przyjacielskich więzi, ciekawie spędzony czas w grupce przyjaciół a nie nad telefonami i ekranami telefonów czy komputerów. Życzyłbym sobie, aby takie kluby powstawały. Dzieciaki mogą spędzić razem wspaniały czas, pobyć razem, przeżyć wiele przygód, które zapamiętają na zawsze.
Wspaniała i ciepła opowieść, wzbogacona o sympatyczne, miłe dla oka czarno-białe ilustracje. Dodatkowo, na dole strony pojawiają się wyjaśnienia słówek występujących w tekście, których znaczenie może być dla czytelnika niezrozumiałe.
Czytałam
już jeden tom z serii "mi i Tajny Klub Super Dziewczyn. Polarna wyprawa" o którym pisałam TUTAJ. Mam nadzieję, że
kiedyś przeczytam całą serię od pierwszej części. To była przyjemna
lektura, nie ważne, że nie jest to moja kategoria wiekowa. Literaturę
dziecięcą Sarze szczególną sympatią, dlatego chętnie czytam to, co mnie
zainteresuje. Przyjmijmy, że rekompensuje sobie braki książek w okresie
mojego dzieciństwa. 😉 Owszem, czytałam wiele książek, jednak kiedyś,
nie miałam okazji czytać aż tyle fascynujących tytułów. Teraz rynek
wydawniczy oferuje dzieciom i młodzieży o wiele więcej i chwała im za
to!
Emi i Tajny Klub Super Dziewczyn" to czytelnicza seria nie tylko dla dziewczynek, ale także dla chłopców, wszak w Klubie mamy Jednego Super Chłopaka (a może dwóch? 😁). 😉 Serdecznie polecam!
Za egzemplarz dziękuję
Wydawnictwu Wilga
Znamy kilka odsłon tej serii, ale po ta musimy dopiero siegnac
OdpowiedzUsuńW tą serię bardzo wciągnął się mój syn, o dziwo córka wcale nie jest zainteresowana ;) tego tomu jeszcze nie widzieliśmy, więc będzie trzeba nadrobić zaległości!
OdpowiedzUsuńOd dawna czytamy ksiazkinz tej serii sa super
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być bardzo ciekawa i podoba mi się w niej kreska
OdpowiedzUsuńZ racji tego, że mam samych synów nie znam zupełnie tej serii :-(
OdpowiedzUsuńkojarzę tę serię, jednak jest jeszcze za duża dla mojej córki, ale na pewno po nią sięgniemy :-)
OdpowiedzUsuńJeśli dużo się dzieje to z pewnością dzieciom będzie się podobać. Ja też lubiłam wartkie akcje!
OdpowiedzUsuńCoś dla moich córek - słuchaliśmy kilka audiobookow
OdpowiedzUsuń