MUFFINY Z BANANAMI + RECENZJA KSIĄŻKI "CIASTA I DESERY. GOTOWANIE KROK PO KROKU", Wyd. RM

Naszła nas ochota na coś pysznego. Coś słodkiego,idealnego do kawy i herbatki. Coś, co będzie proste i szybkie w wykonaniu, abym zbyt długo nie nastała się w kuchni. Wiecie, w "błogosławionym stanie" to niewskazane, przynajmniej u mnie. 😉 A co robi się najszybciej? Oczywiście muffinki!

Dziś właśnie przychodzę do Was z przepisem na pyszne muffiny bananowe. Jest to bardzo prosty przepis, zaczerpnięty z książki, którą dostałam od Wydawnictwa RM, pt.: "Ciasta i desery. Gotowanie krok po kroku".

Uwielbiam wszelkiego rodzaju książki kucharskie, a ta skusiła mnie niezwykłymi fotografiami gotowych wypieków. Wśród nich znalazło się wiele ulubionych ciast mojej rodziny, które z pewnością spróbuję zrobić w zaciszu własnej kuchni. Tymczasem wypróbujemy przepis na muffiny.

Aby je wykonać, potrzebujemy:

Składniki suche:

- 135g mąki

- niepełną łyżeczkę proszku do pieczenia

- 1/2 łyżeczki sody

- niepełną łyżeczkę cynamonu

- szczyptę soli

Składniki mokre:

- 155g cukru

-1 jajko

- 40g roztopionego masła

- 2 łyżki tłustego mleka

2 dojrzałe rozgniecione banany

Dodatkowo:

- 1/2 tabliczki pokrojonej w kostkę gorzkiej czekolady 70%

(to nasz dodatek do babeczek 😉)

Wykonanie:

W jednej misce mieszamy składniki suche, a więc: mąkę z proszkiem do pieczenia, sodą cynamonem, szczyptą soli.

W drugiej natomiast, łączymy ze sobą składniki mokre: ubijamy jajko z cukrem, dodajemy powoli rozpuszczone masło, rozgniecione banany oraz mleko.

Wszystko mieszamy. Na tym etapie do mokrej masy dodaliśmy pokrojoną drobno czekoladę i wszystko wymieszaliśmy ze sobą.

Do składników suchych, wlewamy mokre i mieszamy.

Piekarnik nagrzewamy do temp.210 st.C.

Sylikonowe foremki do muffinek, napełniamy ciastem do 3/4 jej wysokości.

Tak przygotowane muffiny, wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 20-15 minut. Po upieczeniu studzimy.

Gotowe prezentują się tak:

Muffiny bananowe wyszły fantastyczne! Mięciutkie w środku i takie aromatyczne! Bananami i czekoladą pachniało całe mieszkanie, nie tylko kuchnia. Ich przygotowanie nie kosztowało mnie ani wiele pracy, ani nie obciążyło mojego portfela. Wszystkie składniki miałam pod ręką.

Muffiny bananowe posmakują szczególnie dzieciom, więc warto je dla nich zrobić 😉 W książce znajdziemy wiele przepisów na ciastka i ciasteczka, które posmakują najmłodszym ich smakoszom 😀

Teraz kilka słów na temat książki kucharskiej, którą się zainspirowałam...

Tytuł: "Ciasta i desery. Gotowanie krok po kroku"

Autor: Marianne Magnier-Moreno

Zdjęcia: Frederic Lucano

Wydawnictwo: RM

Oprawa: miękka

Liczba stron: 192

Dostępna: TUTAJ

"Ciasta i desery. Gotowanie krok po kroku" od Wyd. RM, to fantastyczna książka kucharska dla tych, którzy stawiają pierwsze kroki w pieczeniu ciast i ciasteczek.

Ogromnym plusem, okazały się fotografie, którymi wypełniona jest cała książka. Każdy przepis, każdy wykorzystany składnik oraz etap przygotowania, zostały uwiecznione na zdjęciach. Zdjęcia są tak estetyczne i dokładne, że na sam ich widok cieknie ślinka. 😊

Publikacja została podzielona na 5 rozdziałów (kremy i sosy; proste przepisy na proste ciasta; ciasta różne; ciasteczka; tarty), w których zgodnie z typem wypieku, zostały zamieszczone przepisy na ciasta, ciasteczka według danej kategorii. Wszystko jest więc uporządkowane, dzięki czemu z łatwością odnajdziemy interesujący nas przepis.

Książka jest nie tylko atrakcyjna wizualnie. Ja doceniłam w niej również to, iż zebrane w niej przepisy, nie są skomplikowane. Każdy przepis jest tak skomponowany, że nawet osoba, która do tej pory nie miała okazji piec, będzie cieszyć się swoim debiutanckim ciastem! Myślę, że właśnie dla tych osób, zdjęcia wykonania danego ciasta krok po kroku będzie naprawdę sporym ułatwieniem i zachęci do dalszego eksperymentowania w kuchni...

Przepisy z podanymi składnikami, mieszczą się na dole stron. Większą ich część zajmują zdjęcia, co bardzo mi się podoba! 😉

W książce znajdziemy m.in. przepisy na: krem angielski (koniecznie muszę wypróbować), mus czekoladowy, sos czekoladowy z pieca (ekstra!), chlebek bananowo-orzechowy, mille-feuilles, czyli tysiąc listków (nigdy nie jadłam), sernik z serkiem mascarpone, bezy,a także przeróżne muffiny, pączki, ciasteczka i tarty.

Polecam książkę bardzo serdecznie. Na pewno każdy z Was znajdzie w niej coś dla siebie 😉 Ja znalazłam sporo inspiracji na pyszne ciasta, szczególnie te z dodatkiem czekolady! 😁