Na drugą część „Wiatru od morza” Magdaleny Witkiewicz Wydawnictwa Pracownia Dobrych Myśli [współpraca barterowa], czekałam z ogromną niecierpliwością. Pierwszy tom – „Sztorm” – poruszył mnie do głębi, pełen był emocji, napięcia i niespodziewanych zwrotów akcji. „Sztil” oznacza spokój i rzeczywiście, ta część jest nieco bardziej wyciszona, ale wcale nie brakuje w niej poruszających chwil i ważnych tematów.
Autorka prowadzi fabułę z perspektywy małżeństwa – Anny i Andrzeja. To niezwykle ciekawy zabieg, bo dzięki temu możemy spojrzeć na ich życie i relację z dwóch stron. Bohaterowie często wracają wspomnieniami do lat 80-tych, czasów pełnych niepokoju i marzeń o wolnej Polsce. To wtedy życie odebrał sobie Władek – dawny chłopak Anny, którego śmierć do dziś co roku wspominają przyjaciele, wypuszczając w niebo 99 balonów.
Choć ich małżeństwo początkowo miało być układem, z czasem staje się prawdziwą, piękną relacją. Pojawiają się dzieci, wnuki, wspólne chwile i codzienne zmagania. Jednak życie nie jest wolne od tajemnic. Andrzej od lat skrywa sekret, który nigdy nie powinien wyjść na jaw… aż do chwili, gdy przeszłość zaczyna powracać.
„Sztil” pokazuje dojrzewanie bohaterów, ich codzienne troski i marzenia. Anna – cudowna matka i żona – w pewnym momencie czuje, że czegoś jej brakuje. Postanawia rozpocząć studia na filologii polskiej, a wtedy Andrzej zacieśnia więzi z córkami. Anna jednak wpada w kłopoty, które początkowo bagatelizuje. Dopiero gdy zwracają na nie uwagę przyjaciele, Andrzej zaczyna dostrzegać, jak bardzo jego żona potrzebuje pomocy...
W tej powieści znajdziemy emocje, sekrety i pytania o to, ile prawdy zniesie miłość. Czy małżeństwo Anny i Andrzeja przetrwa próbę? Jakie tajemnice wyjdą na jaw po latach?
Magdalena Witkiewicz po raz kolejny udowadnia, że potrafi pisać tak, by czytelnik nie tylko śledził fabułę, ale wręcz przeżywał historię razem z bohaterami. „Sztil” czyta się lekko, niemal sam, a postacie wydają się niezwykle realne – takie, które moglibyśmy spotkać w swoim życiu.
To książka, którą się czuje i widzi oczami wyobraźni. W duecie z „Sztormem” tworzy opowieść, która aż prosi się o filmową adaptację.
Jeśli lubicie powieści pełne emocji, bliskich sercu bohaterów i tajemnic, które zmieniają życie – sięgnijcie po „Wiatr od morza”. To historia, która zostanie z Wami na długo.
Jesteście gotowi, by poczuć wiatr od morza?
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Pracownia Dobrych Myśli
Komentarze
Prześlij komentarz