"Serce dzwonu", Marlena Semczyszyn

 Zuzanna Zaorska to trzydziestokilkuletnia księgowa, która pracuje w świetnie prosperujacym biurze księgowości swojego taty. Kobieta, mimo wyraźnej tuszy, jest miła, niezwykle zabawna (choć jej specyficzne poczucie humoru juz nieraz wpędziło ją w kłopoty lub było powodem niezręcznych sytuacji) i pewna siebie. Dawniej mierzyła się z ogromnymi kompleksami, które udało jej się pokonać z biegiem lat i zaakceptować siebie. 


"Serce dzwonu"

Marlena Semczyszyn

Wydawnictwo: Videograf [współpraca barterowa]


Choć inni zastanawiają się, dlaczego nie chce popracować nad sobą, przecież ma piękną twarz, ona nie widzi powodów, aby to zrobić. Lubi siebie taką, jaką jest. Rodzice również kochają ją bardzo, jest ich oczkiem w głowie mimo, iż Zuzanna jest dorosłą kobietą. Jej rodzice darzą się ogromnym szacunkiem i miłością, a bohaterka nigdy nie czuła się, aby rodzice wstydzili się jej tuszy. 

Pewnego dnia, w jej gabinecie zjawia się przystojny mecenas, Arkadiusz Skrzydło, z wyjątkową sprawą. Otóż jej daleki krewny, wuj Tomasz, którego nie znała, ma dla niej niezwykłą propozycję. Musi doprowadzić do rodzinnego spotkania jego czterech siostr, które po zaginięciu ojca zerwały ze sobą stosunki i zamieszkały w czterech różnych stronach Polski. Oprócz tego, musi rozwikłać zagadkę rodzinnego dzwonu, który przestał działać po zniknięcia ich ojca. Nikomu nie udało się go naprawić. Jeśli Zuzannie uda się pogodzić siostry i odkryć sekret dzwonu, otrzyma piękny Dwór pod Kasztanami należący do rodziny wuja. Dzięki wsparciu rodziców,  Zuzanna wyrusza w podróż. Towarzyszy jej mecenas, który ma także swój interes w tym przedsięwzięciu. 

Na początku, wyruszają w Bieszczady, gdzie mieszka pierwsza ciotka, Barbara. Tam również pojawi się ktoś wyjątkowy...Czy Zuzannie uda się odwiedzić wszystkie ciotki i doprowadzić do ich zgody? Czy serce dzwonu zabije ponownie? A co z sercem Zuzanny? Czy kobieta, która pogodziła się z tym, że nikogo nie znajdzie, podczas tego roku odnajdzie prawdziwą miłość? 

"Serce dzwonu" to pełna humoru, ale i pozytywnych emocji powieść Marleny Semczyszyn, mojej imienniczki.😊 Nie czytałam do tej pory żadnej książki autorki, jednak ta bardzo mi się spodobała i miło spędziłam z nią czas. Na pierwszy rzut oka, historia wydaje się niesamowita i można powiedzieć, że bohaterkę spotkał wyjatkowy fart. 

Ma wspaniałą rodzinę, pracę, którą lubi, no i szansę na to, iż stanie się posiadaczką pięknego dworu. Kto o tym nie marzy? Jednak Zuzia nie miała lekko. Od dzieciństwa boryka się z otyłością, która od zawsze była powodem drwin ze strony rówieśników. Z biegiem lat, kobieta zaakceptowała siebie, bez chęci jakichkolwiek zmian w swojej figurze. Zastanawiało to innych, którzy dziwili się, że przecież jest piękną kobietą, która może być jeszcze piękniejsza, gdyby tylko dała sobie szansę i wzięła się za siebie. Czy jednak figura definiuje człowieka? 

Powieść wyjatkowa, która porusza takie tematy, jak: rodzinne tajemnice i więzi, samoakceptacja, otyłość. Zabawna, choć niepozbawiona emocji i rodzinnego sekretu, który intryguje czytelnika od początku. Jest to powieść obyczajowa, z którą bardzo miło spędziłam czas i którą przeczytałam praktycznie w jeden dzień. Bohaterów nie da się nie lubić. Są niezwykle realistycznie wykreowani.

Podziwiam Zuzkę, za jej samoakceptacja, wiarę w siebie i odwagę. Lubię jej humor i podejście do wielu spraw. Pomysł na podróż w cztery strony kraju, bardzo mnie zaintrygował, podobnie jak zagadka dzwonu. Podczas jej pierwszej wyprawy, sama zatęskniłam za Bieszczadami i marzy mi się, aby odwiedzić je ponownie. Ostatni raz byłam tam ponad 10 lat temu...

"Serce dzwonu" to piękna, ciepła, wielowątkowa ale i zabawna powieść, pełna emocji i rodzinnych sekretów. Motyw podróży,  samoakceptacja to ważne elementy tej historii. Jeśli dodamy do tego nutkę romansu, dostaniemy bardzo ciekawe połączenie.


Polecam z całego serca. ❤️ 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Videograf.


Komentarze

  1. Moja szanowna imienniczko dziękuję za Twe słowa. Życzę wiele dobra.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz