"Spotkanie po latach", Dagmara Rek

Bardzo chętnie sięgam po książki o tematyce rozwoju osobistego. Przyznam szczerze, że lektura działa na mnie bardzo motywująco. Otworzyła mi oczy na wiele spraw. Wiele kwestii książki te pokazały mi w zupełnie innym świetle. Kiedyś miałam wiele kompleksów, głównie dotyczących mojego wyglądu. Nie porównywałam się do innych, problem widziałam bardziej w sobie. Celebryci, kobiety z czasopism czy z telewizji, nie robiły na mnie wielkiego wrażenia. Po pierwsze, wiedziałam, że nasze sytuacje życiowe i materialne różnią się od siebie. Po drugie, nie imponuje mi życie na pokaż. Po trzecie, nie popieram też przesadzonych operacji plastycznych zabiegów upiększających typu powiększanie ust. Moim zdaniem, nie wygląda to naturalnie, atrakcyjnie, a wręcz sztucznie. Prawie każda twarz wygląda podobnir. Podoba mi się naturalność podkreślona lekkim makijażem, bez udziwnień. Jednak to moja osobista opinia, do której mam prawo.


"Spotkanie po latach"


Dagmara Rek [współpraca barterowa]

Wydawnictwo: WasPos 


Dziś o książce, która pomoże spojrzeć na siebie w zupełnie innym świetle- tym lepszym, jaśniejszym...

 Marta to 36-letnia singielka. Jest właścicielką świetnie prosperującej restauracji, najlepszej w mieście. Kobieta nie dba o siebie, jest pełna kompleksów, mimo tego, że tak naprawdę oprócz pewności siebie, niczego jej nie brakuje. Jej najlepsza przyjaciółka Ola, interesuje się rozwojem osobistym i to właśnie ona motywuje Martę do zmian nie tylko tych zewnętrznych, ale i wewnętrznych.  Okazja do wprowadzenia tych zmian w życie nadarza się szybko, ponieważ kobiety dostają zaproszenie na spotkanie klasowe i bal. Obie są podekscytowane. Martę zastanawia, czy pojawi się na nim jej dawna miłość, Jakub. Para uchodziła za najlepiej dobraną w szkole. Oboje byli w sobie bardzo zakochani, niestety, rozstali się. Po Jakubie, Marta związała się z Krystianem. Niestety, nie był to udany związek. Mężczyzna ją zranił, oszukał, a jego intencje względem jej nie były szczere. Po rozstaniu z nim, kobieta bardzo zwatpiła w siebie. Nie akceptowała swojego ciała, porównywała się do celebrytek, które obserwowała w sieci. Dzięki wsparciu i szczerym rozmowom z przyjaciółką, próbuję zrozumieć, w czym tkwi jej niska samoocena. Uczy się akceptować swój wygląd. Zmienia też swoje zachowanie względem pracowników restauracji. Podziwia też swoją przyjaciółkę, która jest pewna siebie, mimo iż sama przeszła trudne chwile w życiu rodzinnym i małżeństwie. 

Gdy nadchodzi ten wielki dzień, spotkanie klasowe, Marta cieszy się, ale jednocześnie jest pełna obaw. Czy Kuba bardzo się zmienił? Jak będzie wyglądało ich spotkanie? Co jeśli ich uczucie odrodzi się na nowo?


"Spotkanie po latach" to historia kobiety, która przez wiele lat nie potrafiła zaakceptować prawdziwej siebie. Marta żyła kompleksami. Zraniona w przeszłości, nie lubila siebie, nie akceptowałaswojego ciała. Widziała w sobie same mankamenty. Dzięki wsparciu przyjaciółki, uczy się być najlepszą wersją siebie. 

Jest to historia o prawdziwej przyjaźni. Każdemu życzę takiej przyjaciółki, jak Ola i sama również chciałabym mieć taką bratnią duszę. To opowieść o motywacji, wewnętrznej sile,  która popycha i motywuje do zmian. Marta dzięki rozmowom z Olą, wiele zrozumiała. Uczyła się być wdzięczna nawet za drobne rzeczy. Doceniać to, co ma oraz dostrzegać to, co dzieje się wokół niej. W końcu jest to opowieść o dawnej miłości, która byc może nie skonczyła pisać swojego scenariusza... 

Szkoda, że ten wątek nie był bardziej rozbudowany, tylko przedstawiony na końcu.  Książka liczy 190 stron, więc można było pokusić się o rozwinięcie tej część książki. Poczułam spory niedosyt, ponieważ ten wątek, gdy już się pojawił,rozwinął się bardzo szybko. A kiedy liczyłam na to, że będę towarzyszyła bohaterom w tym, jak poznają siebie na nowo, książka skończyła się. Czy udało im się na zbudować zwiazek na nowo? A może Marta i Kuba zrozumieli, że ich dawny związek to przeszłość, zwyczajną szkolna miłość?  Tego Wam nie zdradzę. Warto jednak sięgnąć po tę powieść.

 Myślę, że słowa Oli są niezwykle motywujące. Ja również interesuje się rozwojem osobistym. Bardzo podoba mi się ta postać, jej podejście do życia, jej spostrzeżenia i przyznam szczerze, że to ona zdobyła moją największą sympatię. Jej słowa można przepisać na kartce i powiesić w widocznym miejscu, codziennie czytać i wprowadzać w życie.


Za egzemplarz dziękuję autorce.

Komentarze