"Dziennik Rut", Miriam Synger

 Czy już znacie Rut, bohaterkę książki Miriam Synger "Dziennik Rut"? Jeśli nie, koniecznie musicie poznać tę postać. Rut to dziewczynka żydowskiego pochodzenia, która mieszka w domu z czwórką rodzeństwa: Jonaszem, Tamarą, Sarą i Beniem, mamą, ojczymkiem oraz psem, Hamsą. To patchworkowa rodzinka, w której wiele się dzieje. Mimo, iż między nimi, jak w każdej rodzinie, dochodzi do sprzeczek, czasem nieporozumień, członkowie tej rodziny darzą się miłością i szacunkiem.

"Dziennik Rut"


Tekst: Miriam Synger

Ilustracje: Tadeusz Marek

Wydawnictwo: Znak Emotikon

Wiek: 9+


Rut pisze dziennik, w którym opisuje swoje rodzinne perypetie, przepychanki słowne z rodzeństwem, przyjaźni z Ulą oraz wydarzeniami, które miały miejsce w szkole (lub dopiero przed bohaterką), w tym o jej niesympatycznych klasowych koleżankach, bliźniaczkach Blance i Biance.



To wyjątkowa opowieść o rodzinnych relacjach. Rodzice Rut są rozwiedzeni, a mimo to potrafią utrzymać ze sobą poprawne relacje. Dziewczynka jest w stałym kontakcie z tatą, ale szacunkiem darzy swojego ojczyma. W książce nie zabraknie humoru, który sprawia, że książkę czyta się szybko, z zainteresowaniem. 


Czytelnik pozna kulturę żydowską, która została zaprezentowana w sposób ciekawy (obchodzenie świąt, kuchnia żydowska, elementy stroju, czy fryzury). Książka w sposób przystępny przemyca treści związane z judaizmem, tolerancją, poczuciu własnej wartości i przynależności. 


Rut dorasta, jest uczennicą polskiej szkoły. W jej klasie są dwie dziewczynki, które nie do końca rozumieją jej kulturę. Czasami bywają uszczypliwe. Na szczęście, Rucia ma swoją najlepszą przyjaciółkę, Ula, która zawsze stanie za nią murem.


"Dziennik Rut" to ciekawa książka dla dzieci, dzięki której poznają one ciekawostki dotyczące kultury żydowskiej. To opowieść o tolerancji i o tym, jak pięknie się różnimy i jacy jesteśmy wyjątkowi. 


Polecam serdecznie lekturę książki.

 Znajdziecie ją na stronie Wydawnictwa Znak Emotikon KLIK.

Komentarze

  1. Warto czytać takie książki. Myślę że nie jeden dorosły by się wiele dowiedział z tej książki.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz