Czy lubicie własnoręcznie wykonane dekoracje? Ja uwielbiam! Szczególnie te świąteczne. To taki czas, kiedy akurat z pomysłami i kombinacjami można zaszaleć. Tego typu ozdoby, cieszą oko, wywołują uśmiech na twarzy, tworzą miłą atmosferę, ale mogą być też nietuzinkowym prezentem. A takie podarunki wykonane pracą własnych rączek, są jeszcze cenniejsze!
Dzisiaj zapraszam Was na szybkie DIY, w którym pokażę Wam, jak wykonać ażurowego bałwanka. Na pewno kojarzycie ażurowe bombki zrobione ze sznureczków lub kordonków? Pokazywałam już takie w zeszłym roku. Tym samym sposobem zrobiłam bałwanka!
Do jego wykonania, będziemy potrzebować:
- białego kordonka, nici lub włóczki
- kleju wikol (ewentualnie mąka, krochmal)
- 2 balonów
- rolki po papierze toaletowym
- kolorowego papieru
- pianki ( ja mam czarną, brokatową)
- kolorowej włóczki na czapeczkę (moja jest zielona)
- kawałka tekturki
- nożyce
- kleju na gorąco
- płatków kosmetycznych
- ruchomych oczek
- arkusz filcu w wybranym kolorze (na szalik)
- kilka gałązek
- gazety
Zaczynamy!!!
Pracuję na gazetach, ponieważ to dość brudna robota! 😉 Na początku nadmuchujemy balony: jeden mniejszy na głowę i troszkę większy na tułów.
Do miski wlewamy klej wikol i trochę wody. Ja robię to "na oko". Konsystencja jest trochę luźniejsza, niż ciasto naleśnikowe 😉. W takiej mieszance moczę każdy balon oraz kordonek i ciasno nim oplatam cały balon. Najpierw jeden, a potem drugi. Pozostawiam do wysuszenia. Gdy kordonek dobrze zaschnie, a powstałe kule będą sztywne, przebijam i wyjmuję balony ze środka.
Kule łącze ze sobą klejem na gorąco. "Ciałko" bałwanka przyklejam do podstawki z tektury. Z gałązek, robię miotłę, którą przyklejam z boku.
Z pomarańczowego papier, wycinam koło i nacinam je w połowie. Zwijam, tworząc stożek. To będzie nos-marchewka. Docinam odpowiednią długość i przyklejam do głowy. Przyklejam także ruchome oczka.
Z czarnej brokatowej pianki, wycinam buzię i guziki. Jeśli nie macie takiej pianki, może być papier lub filc albo pompony.
Z filcu dnę pasek, który nacinam z z dwóch krótszych boków. Taki szaliczek, przyklejam na szyi bałwanka.
Z płatków kosmetycznych robię śnieg, którym zamaskuję tekturową podstawkę, do której przykleiłam bałwanka dla większej stabilności. Płatek składam na pół-sklejam, znowu na pół-sklejam i tak złożony doklejam do podstawki. Postępuję tak z resztą płatków, aż zakryję całą tekturkę.
Ostatnim elementem dekoracji, jest czapeczka wykonana z rolki po papierze toaletowym oraz włóczki. Jak ją wykonać, dokładnie opisuję w starym wpisie tutaj → KLIK. Stary wpis, stare zdjęcia, jednak mam nadzieję, że zarówno one, jak i cała instrukcja, będzie dla Was czytelna.
Czapeczkę przyklejam z boku głowy.
I ażurowy bałwanek, jest już gotowy!
RADA:
Jeśli nie macie kleju typu wikol, nie martwcie się. Możecie zrobić klej z mąki i wody (ciasto luźniejsze niż naleśnikowe). Podobny robię, gdy chcę wykonać piniatę. Kule również zesztywnieją, aczkolwiek nie będą tak białe. Wikol zasycha, jest bezbarwny i nie zostawia żadnych plam ani przybrudzeń.
Takim bałwankiem, możemy przystroić dom, salę przedszkolną lub klasę. Bałwanki mogą być w różnych rozmiarach, a to, jak je ozdobicie, zależy tylko od Was i Waszych pomysłów. 😊
Jak on pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWow! Bałwanek świetnie wygląda. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszedł Ci ten bałwanek. Piękny. Wiem też, że to całkiem sporo pracy ale jaka radość.
OdpowiedzUsuńSłodki bałwan.
OdpowiedzUsuńMoże by tak zrobić wlasnego? 😉
Oczywiście nie byłby identyczny.
Zobaczę, czy z czasem wyjdzie. U mnie po remoncie trudno o chwilę na tworczotw
Cudowny bałwanek, ale czapeczka i tak najlepsza!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem ;) pięknie Ci wyszlo
OdpowiedzUsuńJest piękny! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prześliczny, ale trzeba przyznać że pracochłonny :)
OdpowiedzUsuńMasz fach w rękach!
OdpowiedzUsuńWitam czy można go wystawić na zewnątrz ?
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń