Kocham góry i jak bardzo żałuję, że nie "Dziennik górskich wypraw" nie został wydany wcześniej. Mielibyśmy zaliczonych wiele wpisów, które zamieszczalibyśmy na bieżąco, dzięki czemu byłoby co wspominać. Wiadomo, że o wielu momentach się zapomina, a tak mielibyśmy nasze zapiski z górskich wypraw w jednym miejscu.
"Dziennik górskich wypraw"
Justyna i Krystian Zając
Wydawnictwo Bezdroża
[współpraca barterowa z księgarnią Helion]
Książka jest fantastyczna! W środku znajdziemy mnóstwo miejsca na zapiski. Jest też wiele rysunków do pokolorowania. W dzienniku tym zanotujemy wszystkie nasze górskie wspomnienia.
W środku znajdziemy wiele ciekawych treści: Kodeks małego odkrywcy, numery alarmowe, mapki gór, Parki Narodowe w polskich górach ze znakami, ciekawostki dotyczące szczytów górskich, górskiej fauny i flory, jaskiń, zamków, czy wodospadów, a to nie wszystko.
W dzienniku zapiszemy datę, kiedy zdobyliśmy dany szczyt lub przeszliśmy konkretny szlak. Odbijemy też pieczątkę zaglądając do schronisk pasm górskich. Zapiszemy, co mieliśmy okazję tam zjeść (jakie dania, jak nam smakowały), jakie bacówki mijaliśmy po drodze, Mamy też bardzo dużo miejsca na zapiski dotyczące wycieczek, a w nich: data i trasa wycieczki, pogoda, długość, cel, kto nam towarzyszył, co ciekawego udało nam się zobaczyć, jakie posiłki jedliśmy.
Przy każdym opisie wycieczki, zamieszczono ramkę "Moja pamiątka z wycieczki". Można w niej coś narysować lub przykleić bilet, ulotkę, roślinkę, czy piórko, które będzie kojarzyło nam się z danym miejscem. W dzienniku nie zabraknie też zadań, jak chociażby labirynty, kolorowanki. Mamy już za sobą kilka górskich wycieczek. Szkoda, że publikacja nie pojawiła się wcześniej, chociaż może kiedyś wrócimy jeszcze na szlaki, które przeszliśmy.
Nie ma jednak tego złego, bo na kolejną górską wyprawę "Dziennik górskich wypraw" jedzie z nami. Wszystko, co w nim zapiszemy i umieścimy, będzie wspaniałą pamiątką naszych rodzinnych górskich wycieczek.
Polecam Wam dziennik bardzo serdecznie.
"Dziennik górskich wypraw" zamówicie na stronie Wydawnictwa Bezdroża TUTAJ.
Za egzemplarz dziękujemy
Grupie Wydawniczej Helion.
Komentarze
Prześlij komentarz