Mam mieszaną skórę, która boryka się ze zróżnicowanymi problemami. Jednym z nich są przebarwienia. Nie jest to ogromny problem. Niestety, przebarwienia na skórze twarzy pojawiają się po ekspozycji na silne działania promieni słonecznych. Wtedy pojawiają się plamki lub piegi.
Dzięki portalowi wizaz.pl [współpraca barterowa] miałam okazję testowania produktów z linii marki LA ROCHE - POSAY w walce z przebarwieniami. Do testowania miałam cztery kosmetyki:
- LA ROCHE - POSAY MELA B3 mikropeelingujący żel oczyszczający przeciw przebarwieniom
- LA ROCHE - POSAY MELA B3 Skoncentrowane Serum przeciw przebarwieniom i ich nawrotom
- LA ROCHE - POSAY MELA B3 Krem na dzień przeciw przebarwieniom z SPF 30
- LA ROCHE - POSAY ANTHELIOS UVMUNE 400 Niewidoczny Fluid SPF50+
Żel jest bezbarwny i bezzapachowy. Wystarczy nanieść jego niewielka ilość na wilgotną twarz, a wtedy zaczyna się delikatnie pienić. Niemal od razu, po umyciu, twarz jest oczyszczona, niezwykle gładka, przyjemna w dotyku. Skóra jest jaśniejsza i promienna.
Produkt wzbogacony jest o Melasyl™, PHA oraz Niacynamid mikro-peelingujący żel.
Skoncentrowane serum z Melasyl™ i 10% Niacynamidem. Producent zaznacza, że radzi sobie nawet z uporczywymi, bardzo widocznymi przebarwieniami, zapobiegają ich nawrotom. Po kilkutygodniowym stosowaniu zauważyłam znaczne zmniejszenie przebarwień, szczególnie na skroni i kości policzkowej (to tu pojawia się ich u mnie najwięcej).
Produkt ma bladoróżową barwę, jest lekki, przyjemny w aplikacji, bardzo łatwo rozprowadza się po skórze i szybko się wchłania. Świetnie nawilża i wygładza skórę twarzy, szyi i dekoltu.
Ochronny krem na dzień z Melasyl™ i 5% Niacynamidem świetnie nawilża, bardzo szybko się wchłania. Dzięki regularnemu stosowaniu, widocznie zmniejsza przebarwienia.
Skóra jest wygładzona, delikatna i przyjemna w dotyku. Krem ma zapobiegać nawrotom przebarwień. Sprawdzimy to latem, kiedy słońce będzie mocniej grzało.
Fluid ma bardzo lekką i dość płynną formułę, która bardzo szybko się wchłania. Kosmetyk zapewnia bardzo wysoką ochronę. Zawiera innowacyjny filtr UV: Mexoryl 400 przeciw najdłuższym i najbardziej szkodliwym promieniom UVA [340-400 nm] i ultradługich fal UVA [380-400nm]. Jest niewidoczny na skórze. Jest odporny na pot i wodę.
Produkty testowałam trzy tygodnie. Byłam ich bardzo ciekawa. Aplikacja była bardzo przyjemna, kosmetyki nie podrażniły mnie. Dalej je testuję. Jakie efekty zauważyłam po stosowaniu produktów? Moja skóra twarzy jest nawilżona i przyjemna w dotyku. Szczególnie policzki są gładkie i delikatne.
Drobne plamki na skroniach i kościach policzkowych, bledną. Może uda mi się z nimi uporać do lata? Cieszę się szczególnie z fluidu, który ma wysoką ochronę przed najbardziej szkodliwymi promieniowania UVA. Testowałam różne produkty na przebarwienia. Produkty LA ROCHE - POSAY spełniają swoją rolę. Nawilżają, odżywiają skórę, skutecznie walczą z przebarwieniami, dbają o kondycję mojej skóry. Szczególnie upodobałam sobie żel. Fluid natomiast będzie moim ulubieńcem.
Wpis powstał w ramach współpracy z:
Ten Fluid spf 50+ jest również moim ulubieńcem. Pozostałych produktów jeszcze nie miałam okazji poznać.
OdpowiedzUsuńMoja teściowa.sie zmaga z przebarwieniami. Będę musiała jej to pokazać.
OdpowiedzUsuń