26 marca swoją premierę miała książka Adama Szymkiewicza zatytułowana "Wyjąca wiedźma". To nie jest książka fantasy, a thriller z wątkami kryminalnymi.
"Wyjąca Wiedźma"
Adam Szymkiewicz
Wydawnictwo Novae Res [Współpraca barterowa]
Publikacja jest dość cienka jak na taki gatunek (175 stron) i jest to pierwsza część serii. Czy ilość stron decyduje o tym, że książka jest dobra lub nie?
Losy bohaterów poznajemy na przestrzeni dwudziestu lat. Na początku zapoznajemy się z wydarzeniami, które miały miejsce w 2003 roku. Dalsze rozgrywają się dwadzieścia lat później. Przez ten czas wiele się zmienia...
Aleks i Robert są przyjaciółmi od czasów, kiedy razem mieszkali w domu dziecka.Sa dla siebie jak bracia.Oprócz przyjaźni, łączy ich praca. Obaj pracują w policji. Razem próbują rozwikłać zagadkę brutalnych morderstw. Ofiary zawsze znajdują się w parku pod drzewem zwanym Wyjącą Wiedźmą, które ma mroczną historię. Kiedy w końcu udaje się zachwytać sprawcę i śledztwo możnaby było uznać za zamknięte, Aleks słyszy dziwne głosy. Jego żona boi się męża i tego, że mógłby zrobić coś złego jej oraz ich córce, Oli.Sprawy szybko wymykają się spod kontroli i dochodzi do tragedii.Dwadzieścia lat później dochodzi do podobnej tragedii, jak z przeszłości. Czy "Głupi Jaś" nie działał sam? Jaki związek ze sprawą ma owiane złą sławą drzewo?
Po pióro autora sięgam po raz pierwszy, jednak już wiem, że będę wyczekiwała dalszej części tej historii.Choć książka jest cienka, to jednak jej fabuła wciąga od pierwszych stron. To lektura, którą połknęłam na raz, a emocje, które podczas czytania mi towarzyszyły, prawie wbiły mnie w fotel. Mamy tu mieszankę gatunków thrillera, powieści kryminalnej oraz rozwijającego się romansu, a także wplecione elementy paranormalne. Te ostatnie wywołują ciarki, niepewność. Autor potrafi budować napięcie, nie podaje całej historii na tacy.Cały czas zastanawiałam się, jaki będzie finał, jak potoczą się wydarzenia. Dialogi znakomite, nawet wulgaryzmy i przekleństwa mi nie przeszkadzały. Bohaterowie wykreowani perfekcyjnie. Cała fabuła świetnie nadałaby się na scenariusz do filmu. Szkoda, że muszę poczekać na drugą część, bo lektura przyspiesza oddech. Niczego nie jesteśmy do końca pewni. Zło czai się z każdej strony, ale czy zwycięży?
Koniecznie przeczytajcie "Wyjącą Wiedźmę". Ja jestem usatysfakcjonowana z lektury.
Jestem pewna że będzie mi się podobać. Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie gatunków. Książka będzie mi się podobać.
OdpowiedzUsuńFabuła wydaje się być naprawdę interesująca. Cieszę się, że wciąga bo mam ją w planach.
OdpowiedzUsuń