Przeczytana w jeden wieczór. Książka, która poruszy serca niejednej czytelniczki. ❤️❤️❤️
To przepiękna książka, żadna cukierkowa opowieść. To opowieść o życiu, o świętach, które nie zawsze i nie dla każdego są wspaniałym czasem, pełnym magii. Dla niektórych, to kolejny dzień tkwienia w przemocowym związku.
Danuta to kobieta po przejściach.Ma dorosłego syna. Poznajemy ją w 1980 roku, jako młoda dziewczynę, zakochaną po uszy 20-latkę.Mariusz był jej wielką miłością.Kiedy się jej oświadczył, była szczęśliwa. Po ślubie, para zamieszkała w mieszkaniu jej matki.Szybko przestało być kolorowo.Mąż nadużywał alkoholu,.Pojawiła się też przemoc fizyczną i wyzwiska.Kiedy urodziła synka,ciosy przyjmowała na siebie, nie chciała prowokować męża.Sąsiedzi wiedzieli co się dzieje, ale kobieta udawała,że wszystko jest w porządku.Wszystkie ważne,ale i bolesne momenty, miały miejsce w Boże Narodzenie.W tajemnicy przed mężem Danusia sprzedaje na bazarze pierogi własnej roboty.Jedna z jej stałych klientek, proponuje jej pracę jako gosposia i opiekunka do dzieci.Na początku Danuta odmawia.Jednak sytuacja w domu staje się na tyle poważna, że kobieta ucieka z domu.Zabiera syna i zaczyna pracę u Barbary i Arkadiusza.Jednak majętne małżeństwo traktuje ją jak członka rodziny.Szczegolnie Barbara jest wrażliwa na krzywdę kobiety.Kazdy rozdział to kolejne święta Bożego Narodzenia.Od 1980 do 2023 roku, Przemek, jej syn, ma już swoją rodzinę. Jak ułożą się relacje między bohaterami?Czy Danuta stanie na nogi i uda jej się uwolnić od męża tyrana?
Powieść porusza temat przemocy domowej, kobiecej determinacji, siłę macierzyństwa, relacji międzyludzkich oraz o tym, że są wśród nas ludzie, które zawsze nas wesprą i nam pomogą. Przepiękna historia, pełna bólu, ale też nadziei na to, że może być lepiej.O tym, że mimo wielu złych rzeczy, spotykają nas te dobre. A każde święta mogą być czasem nadziei.Bardzo podobała mi się postać Danuty.Jej charakter i to, że wyciągała wnioski z wielu sytuacji.Tak, mogłabym ją krytykować za to, że zwleka, że pozwala na krzywdę, ale czy mam prawo? Absolutnie nie. Nigdy nikt z nas nie wie, co dzieje za za zamkniętymi drzwiami. To, co wydaje się idyllą, może okazać się prawdziwym koszmarem...
Powieść jest przepięknie napisana, zdecydowanie warta uwagi. Po skończonej lekturze, jeszcze przez dłuższą chwilę tuliłam do siebie książkę tak, jakbym przytulała glowną bohaterkę. Wiem, że muszę poznać poprzednie części z serii o mieszkańcach z ulicy Dąbrowskiego.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Skarpa Warszawska.
Zachecasz do przeczytania. Czuję że będzie mi się podobać
OdpowiedzUsuńTa książka musi być naprawdę poruszająca i wyjątkowa. :) Dziękuję za podzielenie się recenzją.
OdpowiedzUsuń