"Alfred Wiewióemr i skradziona dynia", Agnieszka Stelmaszek (tom 4)

 To już nasze czwarte spotkanie z Alfredem Wiewiórem, słynnym prywatnym detektywem z biura detektywistycznego przy ulicy Parkowej 6, gdzie pracuje wraz z panią Jadzia, jeżem Maćkiem oraz dzikiem Stefanem. Jaka zagadkę spróbuje rozwikłać tym razem?


 Pewnego pięknego jesiennego poranka, biuro detektywistyczne odwiedza pan Artur Bławatek. To zapalony ogrodnik, którego chlubą są pięknie wyhodowane dorodne dynie. I właśnie taki wielki okaz ktoś mu ukradł. Jego dynie wygrywały na corocznym konkursie, a sąsiadujący działkowicze, bardzo mu ich zazdrościli. Kto stoi za kradzieżą? Komu zależy na tym, aby pan Bławatek nie przystąpił do konkursu, który zbliża się wielkimi krokami? 


Alfred Wiewiór nie odmawia nikomu, kto potrzebuje jego pomocy, dlatego przyjmuje zlecenie. Wraz z przyjaciółmi zabiera się do pracy. Czego się dowiedzą? 



Po raz kolejny pani Agnieszka zaserwowała czytelnikom wspaniałą przygodę detektywistyczną. Jak ja lubię tych bohaterów. Są zabawni, pomocni, zawsze darzą do celu, nie odpuszczają żadnej sprawie. Każda jest ważna. I tak powinno być. Jest ciekawie, zagadkowo, zabawnie. Humoru wartkiej akcji dodają ilustracje pana Huberta Grajczaka. Przygoda lekka i przyjemna. Dzięki sporej czcionce, czyta się ją bardzo szybko. 



Sprawdzi się więc idealnie jako lekturą do samodzielnego czytania. Dobrze jest też przeczytać książkę na głos razem z dzieckiem. Jeśli Wasze pociechy lubią książki detektywistyczne, pełne humoru i przewrotów akcji, koniecznie podsunie im książki pani Agnieszki Stelmaszek o przygodach Alfreda Wiewióra. Najnowszy tom "Alfred Wiewiór i skradziona dynia", polecam bez dwóch zdań. 😊




 Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Wilga

Komentarze

  1. Świetna propozycja dla młodych czytelników. Pani Agnieszka Stelmaszek znowu udowadnia, że ma dar do tworzenia wciągających historii dla najmłodszych. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz