"Dziedziczka łez" to drugi tom sagi Drozdowskiego autorstwa Katarzyny Drogi. Książkę do recenzji otrzymałam od Wydawnictwa Zwierciadło [ Współpraca barterowa].
Niestety, nie poznałam pierwszej części, nad czym ubolewam. Mam jednak nadzieję, że nadrobię lekturę, a z pewnością będę na bieżąco z następnymi tomami. Liczę, że się pojawią.
Akcja rozpoczyna się w 1918 roku, kiedy Polska odzyskała upragnioną niepodległość. Paulina Lutosławska, dziedziczka dworu w Drozdowie, wraca do swoich włości. Planuje wszystko odbudować od nowa...
Akcja powieści toczy się nie tylko w dworku, ale także w mieście, w Warszawie. W drugim tomie glowną bohaterką jest Zula, wychowanka Konstancji. Młoda dziewczyna o wielkich aspiracjach. Chce bowiem zostać lekarką i dziekueki determinacji udaje jej się to. Jest bardzo zakochana w Konradzie, wnuku dziedziczki, pani Pauliny, jednak z racji tego, iż nie wiadomo, kto był jej ojcem, matka Konrada nie chce dla syna takiej żony.
Dziewczyna realizuje swoje marzenia. Jest psotepowa. Uczy się pilnie. Wie, że kobiecie, która pragnie zostać lekarzem, nie jest łatwo. Podąża również za nowoczesną modą. Życie jednak jej nie oszczędza, tylko wciąż rzuca kłody pod nogi. Czas biegnie swoim rytmem. Czy Zula osiągnie to czego pragnie? Czy jej związek z Konradem przetrwa burzę?
"Dziedziczka łez" to zachwycająca powieść, którą przeczytałam w jeden wieczór. Będziemy świadkami rodzinnych losów, radości, ale i wielkich tragedii: napaści bolszewików w 1920, rozgraniebie dworu, śmierci niektórych bohaterów w końcu wybuchu II wojny światowej, walki w powstaniu warszawskim. Zobaczymy, jak Żyła się zmienia na przestrzeni lat. Tak, zobaczymy, ponieważ pani Katarzyna ma talent do tworzenia opisów. Poznając losy, czytając o wydarzeniach historycznych i rozgrywającej się w drugim tomie fabułę, przed oczami miałam piękne, ale i tragiczne obrazy. Potrafiłam sobie wszystko doskonale wyobrazić. Na podstawie tej sagi powinien powstać serial. Byłabym jego pierwszą widzką.
"Dziedziczka łez" to wyjątkowa, pełna emocji, uniesień, ale ciężkich losów książka, którą powinien przeczytać każdy, kto sięga po sagi rodzinne, w których tłem do wydarzeń jest historia.
Polecam z całego serca.
Saga inspirowana jest prawdziwymi losami rodziny Lutosławskich, co wzbudziło jeszcze większe zainteresowanie i chęć lektury. Nie zawiodłam się. Autorka pisze piękne. Jej pióro jest wyraziste, pełne emocji.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Zwierciadło.
Komentarze
Prześlij komentarz