"Płezent. Carkiem niekotrzebna rzecz", Agnieszka Suchowierska

"Płezent. Carkiem niekotrzebna rzecz" to jedna z nowszych publikacji Wydawnictwa Bis. Już zerkając na okładkę, możemy się domyślić, że bohaterowie są dość nietypowy, specyficzni. To mieszkańcy innej planety.  


Bohaterami książki pani Agnieszki Suchowierskiej jest trójka rodzeństwa żyjąca na planecie Tiemia. Już pierwszy rzut oka na tytuł podpowiada, że w książce możemy spotkać łamańce językowe i rzeczywiście tak jest. 


Na stronach książki poznamy trójkę rodzeństwa: Bojtka, Edelinkę i Frankiszka. 😊 Już same imiona tych niebieskich stworków wywołują uśmiech na twarzy. Rodzeństwo posługuje się językiem Tiemian. Jest on bardzo podobny do "naszego", aczkolwiek różni się pewnymi głoskami, np. na kapustę Tiemianie mówią "papusta", a na zabawki "zabawti". 


Pewnego dnia kosmiczne dzieci otrzymują z planety Ziemi dziwny płezent. Nadawcą paczki jest ciocia Danusia. Mali Tiemianie są podekscytowani, jednak kiedy otwierają paczkę, ich entuzjazm opada tak, że zaczynają kichać. Nie wiedzą, co to za rzecz, do czego służy, jak jej używać i w ogóle po co im ona. Jednak dzięki przyjaciółce Belci (Helci), rodzeństwo dowie się, czym jest owa rzecz i jaką cenną wartość nosi w sobie.  Czy teraz spojrzą na płezent od cioci miłym okiem? 


Książkę pt. "Płezent. Carkiem niekotrzebna rzecz", napisała pani Agnieszka Suchowierska. Natomiast kolorowe, przyjemnie w odbiorze ilustracje, wykonała pani Ada Litarowicz.


Mimo, iż podczas lektury zdarzało się, że język plątał mi się bez przerwy, to książkę uważam za naprawdę przyjemną, pogodną i wartą uwagi. Czcionka jest naprawdę spora, więc idealna do samodzielnego czytania przez dzieci. 


Zabawa może być przednia. Czytając tekst dzieci mogą bawić się w zgadywanie, który wyraz przypomina. Bardzo podoba mi się, kiedy książki są podzielone na tytułowe rozdziały. Dzięki temu łatwiej później wrócić do lektury, która można dzielić sobie właśnie na rozdziały. Po przeczytaniu jednego, możemy przejść do kolejnego lub zostawić sobie go na później. To książka, która rewelacyjnie sprawdzi się do czytania przed spaniem. Jest bardzo przyjemna w odbiorze. Pełna ciepła i humoru. Szata graficzna idealnie współgra z tekstem. Osobiście jestem książką zafascynowana. Moi chłopcy również byli zadowoleni z książki i pytali czy będą kolejne przygody Tiemian. Czy będą? Liczymy skrycie, że tak! 


Polecamy z całego serduszka, oj tzn. z serduszka! :) Po takiej lekturze można się pomylić. Książkę możecie zamówić na stronie Wydawnictwa Bis TUTAJ.


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Bis

[Barterowa współpraca reklamowa z Wydawcą]



Komentarze

Prześlij komentarz