"Franek" to nowa seria od Wydawnictwa Wilga. Jej autorką jest Kasia Keller. Natomiast urocze, pełne kolorów i delikatnej kreski jest Natalia Berlik.
Bohaterem serii jest mały jeżyk, tytułowy Franek. Franek jest przedszkolakiem i starszym bratem małej Zosi. Na razie powstały dwa tomy. Każdy porusza zupełnie inny, ale bardzo ważny temat. Są to: "Franek sprząta zabawki" oraz "Franek mówi dzień dobry".
"Franek sprząta zabawki"
Franek chodzi do przedszkola. Ma tam wspaniałych przyjaciół, sympatyczną panią Sowę. W przedszkolu uwielbia przede wszystkim bawić się z innymi dziećmi: zajączkiem Edziem, wiewiórką Polą, myszką Tosią i dziczkiem Borysem. Niestety, często po skończonej zabawie, kiedy rodzice przychodzą odebrać dzieci do domu, przedszkolaki zostawiają cały bałagan na podłodze.
Pani Sowa żegna ich ze smutną miną. Następnego dnia z sali znikają klocki. Pani z tajemniczą miną odpowiada, że nie wie, co się z nimi stało. Kiedy sytuacja się powtarza i dzieci znów zostawiają bałagan w sali, zabawki całkowicie znikają. Co się z nimi stało? Tata Franka twierdzi, że zabawki odeszły, ponieważ przedszkolaki o nie nie dbały należycie. Czy jest szansa, żeby wróciły na swoje miejsca?
Świetna książeczka o codziennych przedszkolnych sytuacjach. Bohaterowie samodzielnie rozwiążą problem ku uciesze pani Sowy, ale także ich samych.
"Franek mówi dzień dobry"
Pewnego dnia Franek obudził się w złym humorze. Wszystko go denerwowało, nawet słońce na niebie. Jednak kiedy zobaczył mamę, która przywitała go wesoło słowami "dzień dobry" od razu zrobiło mu się weselej. Podobnie było z tatą oraz z innymi zwierzętami, których Franek z mamą spotkali w drodze do przedszkola.
Każdemu, kto przywitał się z mamą jeżyka, od razu poprawił się humor. W czym tkwi sekret? W pogodzie? A może w cynamonowych bułeczkach? Franio uważnie będzie obserwował dorosłych i dojdzie do naprawdę ciekawych wniosków.
Jestem pozytywne zaskoczona tą serią. Moim chłopcom książeczki spodobały się. Koniecznie przeczytam je również moim przedszkolakom, którym zdarza się zostawiać bałagan na dywanie. 😉 Książeczki są pięknie i starannie wydane. Papierowe strony zamknięte są w twardej oprawie. Ilustracje mają łagodną kreskę, bohaterowie są uroczy. W publikacji nie brakuje kolorów, jednak książka nie jest nimi przeładowana. Czcionka teksu jest spora, więc z powodzeniem po serię może sięgnąć dziecko, które samodzielnie czyta.
Podoba mi się, że w zaprezentowanych sytuacjach, nie ma podanych rozwiązań przez dorosłych. Nie ma wyręczania, ani zbędnego moralizowania. Jest przedstawiona sytuacja, a dziecko ma okazję wymyślić własne rozwiązanie, mieć udział w tym, co ma lub może się stać. To z pewnością jest dla dzieci dowartościowujące, iż mogą zrobić coś sami, a to coś będzie ważne dla niego i innych. Dzieci mogą się rozwijać, otaczający świat jest dla nich jeszcze bardziej ciekawszy.
Czekam z niecierpliwością na kolejne tytuły.
Polecam z całego serca.
Za egzemplarze do recenzji dziękujemy
Wydawnictwu Wilga
super :)
OdpowiedzUsuń