"Ulica Pazurkowa. Matylda i Klopsik", Aleksandra Struska-Musiał - RECENZJA 3 części perypetii mieszkańców kamienicy przy ulicy Pazurkowej

 Chyba każdy chciałby mieć tak sympatycznych i pomocnych sąsiadów, jak mieszkańcy jednej z kamienic przy ulicy Pazurkowej. Tu każdy jest dla siebie miły, serdeczny i pomocy. Lokatorzy żyją ze sobą w przyjaźni i zgodzie. Tworzą zgraną wspólnotę. Zarówno dorośli, jak i dzieci. "Ulica Pazurkowa. Matylda i Klopsik" to już trzecia część serii książek autorstwa pani Aleksandry Struskiej-Musiał. Publikacje ukazały się nakładem Wydawnictwa BIS. Natomiast klimatyczne, pełne ciepłych kolorów ilustracje, powstały ręką pani Moniki Rejkowskiej.

 

 Ulica Pazurkowa.

Matylda i Klopsik


Seria "Ulica Pazurkowa" zaskarbiła sobie moją sympatię już od pierwszego tomu. Cieszy mnie więc, że i moi chłopcy polubili się z bohaterami, których z każdą kolejną częścią ich przybywa, a są to nie tylko ludzie, ale także zwierzęta. Tak też jest w najnowszym tomie. 

 


Dzieci z kamienicy przy ulicy Pazurkowej właśnie rozpoczynają wakacje. Szóstka przyjaciół oraz ich czworonożni pupile, na brak pomysłów spędzenia wspólnego czasu wolnego, nie może narzekać. Miejscem ich najczęstszych spotkań, jest drewniany domek pod drzewem. Na wakacje do Marysi przyjeżdża kuzynka, Matylda. 

 


Pozostałe dzieci są jej bardzo ciekawe, natomiast Marysia nie przepada za kuzynką. Obiecuje jednak mamie, że nie będzie jej tego okazywała. Matylda przyjeżdża ze swoim pieskiem rasy mops, Klopsikiem. Dziewczynka lubi się wywyższać i ciągle nosi swojego pieska na rękach. Nie pozwala mu bawić się z innymi pieskami. Boi się, ze pobrudzi się i będzie brzydko pachnieć, a przecież ona dba o to, aby pachniał...fiołkami. Czy paczka przyjaciół z ulicy Pazurkowej przyjmie do swego Matyldę oraz jej mopsika Klopsika? 


Z książek bije prawdziwe ciepło. Czyta się je przyjemnie, a każda zabawna sytuacja, przywołuje na twarzy czytelnika szczery uśmiech. Razem z bohaterami, mali czytelnicy przeżywają niezwykłe przygody. Czasem może pojawić się smutek, jednak i na niego znajdzie się rada. Książeczki te przedstawiają też sytuacje, które każdemu z nas mogą się przydarzyć. Bardzo podoba mi się, w jaki sposób dzieci ze sobą rozmawiają, jakie przyjmują postawy, jak tłumaczą swoje wybory, zasady. Także z tego można wyciągnąć ważną mądrość i naukę. 

 


Polecam z całego serca lekturę najnowszego, trzeciego już tomu serii "Ulica Pazurkowa". Skrycie liczę, ze pojawią się kolejne części. 😊 


Za egzemplarz dziękujemy

Wydawnictwu BIS

Komentarze