Kalendarz adwentowy może przybrać różne formy. Staram się, aby każdego roku pojawił się również u nas. Jednak nie ma takiego Adwentu, żebym w tym czasie nie sięgnęła po książkę z opowiadaniami, która przygotuje nas do Świąt Bożego Narodzenie. Mamy już ich wiele, jednak ja nigdy nie mówię im "STOP". Nowe tytuły są u nas zawsze mile widziane.
Wydawnictwo Słowne Młode wydało bardzo ciekawą propozycję, w której znajdziemy 24 opowiadania. Autorem publikacji zamkniętej w twardej oprawie, jest pan Jarosław Kaczmarek. Za klimatyczne ilustracje odpowiada pani Berenika Kołomycka. Kolory i kreska bardzo mi się podoba, ponieważ podobny styl ilustracji pamiętam w książkach z czasów mojego dzieciństwa.
Na początku poznajemy Alicję i Kubę, rodzeństwo, które wyjeżdża do dziadków na weekend. Babcia i dziadek mieszkają na wsi, poza miastem. Dzieci uwielbiają do nich przyjeżdżać, choć czasem marudzą, że u dziadków nie można oglądać telewizji, ani grać na tablecie. Dziadkowie mają bowiem zasadę, że podczas odwiedzin, nie ma korzystania z elektroniki. Jest koniec listopada...
W sobotni poranek, dzieci zakradają się na strych. Tam znajdują wiele ciekawych przedmiotów i pamiątek, które pradziadek przywoził ze swoich podróży. Największe zainteresowanie wzbudza w nich dziwny, stary przedmiot, który przypominał kamienicę z zamkniętymi 24 okienkami. Okazało się, że jest to kalendarz adwentowy.
Dzieci postanawiają zabrać swoje znalezisko i schować pod łóżko. Dzieci postanawiają poczekać do północy, aby przekonać się, co się stanie. Kiedy wszyscy już śpią i wybija północ, niespodziewanie wskazówki w zegarze w kalendarzu zaczynają się obracać. Pozytywka zaczyna wygrywać melodię kolędy "Cicha noc" i nagle...otwiera się pierwsze okienko! W środku jest mała szklana kula z miniaturą zimowego krajobrazu.
Wtedy też dzieci usłyszały głos z wnętrza kalendarza, który przywitał je i zaprosił do wysłuchania pierwszej opowieści. I tak, dzień po dniu, aż do świąt, rodzeństwo będzie poznawało kolejną opowieść. O tym, jaka ona będzie, podpowiedzą im małe śnieżne kule, a raczej to, co w sobie kryją. Każdy dzień, to otwarte okienko i malutka szklana kula. Co przedstawia każda z nich? Jaką zapowiadają opowieść? Koniecznie przeczytajcie!
"Świąteczna podróż" do zbiór niesamowitych opowieści w klimacie zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Przyznam Wam, że książka tak mnie wciągnęła, że (choć już znam dobrze jej treść), to będzie mi ciężko czekać z lekturą do kolejnego dnia. A tak będzie, skoro w planach mam wspólne czytanie z dziećmi i zapoznanie ich z treścią. To naprawdę piękna, pełna ciepła publikacja, która nie tylko zachwyca swoją treścią i ilustracjami. W każdą opowieść wpleciona jest jakaś ciekawostka lub tradycja związana ze świętami. Znajdziemy tu dobry humor, ale też coś, co niejednokrotnie podczas przygody z ta książką nas wzruszy.
Jeśli szukacie książek na czas adwentu, które umilą Wam rodzinny czas oczekiwania, z całego serca polecam Wam książkę pana Jarosława Kaczmarka pt. "Świąteczna podróż. 24 opowiadania z okienek kalendarza". Opowiadania zapamiętacie na długo i jestem pewna, że będziecie do nich wracać w przyszłości!
Za egzemplarz
dziękujemy
Wydawnictwu Słowne Młode
Cudowna książka na grudniowe wieczory i wspólne czytanie. :)
OdpowiedzUsuńEkstra. Świetna zamiana kalendarza adwentowego
OdpowiedzUsuń