Paddington wyrusza do miasta (tom 8), Michael Bond - RECENZJA

 "Paddington wyrusza do miasta" to już kolejny tom przygód uroczego misia z odległego, dzikiego Peru. Autorem serii jest Michael Bond, natomiast ilustracje wykonała Peggy Fortnum. Seria ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak Emotikon.

 

 Uwielbiany przygody małego niedźwiadka oraz jego zwariowane perypetie, których uczestnikami i świadkami są rodzina Brownów oraz inni bohaterowie. Jakich wydarzeń możemy spodziewać się tym razem?

 

 Miś Paddington zostanie mistrzem ceremonii na ślubie pana Price'a. Jednak jak zwykle, stanie się powodem niemałego zamieszania. Później będzie grał w golfa z sąsiadem, panem Currym. Odwiedził go również w szpitalu (podczas zawodów golfowych, pan Curry poślizgnie się na kanapce z marmoladą) gdzie narobi niemałego zamieszania...Razem z Jonatanem i Judy, Paddington będzie kolędował chodząc od domu do domu. Jednak zamiast śpiewać kolędy, miś będzie...podawał do stołu, jako kelner! To jednak nie wszystko. Nie zdradzę Wam jednak, co się wydarzyło później i w jakie tarapaty wpadł nasz bohater. Na szczęście z każdych wyjdzie obronną łapką. Wszak ten miś ma wrodzony urok osobisty i nie można się na niego długo gniewać. 😉

 

 

 Moi chłopcy uwielbiają Paddingtona. Tak klasyczną wersję, jak i tę nowszą, opartą na zdobywającej coraz większą popularność animacji. Książka jest przyjemna w odbiorze, lekko i szybko się ją czyta. Lekturze towarzyszą salwy śmiechu z pomysłów niedźwiadka oraz ich konsekwencji. Nie zawsze bowiem wszystko wychodzi tak, jak wymyśli sobie Paddington.

 "Paddington wyrusza do miasta" to już 8 tom cyklu z przygodami uroczego niedźwiadka z odległych zakątków Peru. Kolejne fantastyczne przygody i przyjemna lektura. Na okładce jest podana informacja, że jest to publikacja dla dzieci powyżej 4 roku życia. Myślę jednak, że będzie odpowiednia dla dzieci starszych, powiedzmy sześciolatków. W książce jest bardzo dużo tekstu wydrukowanego dużą czcionką. Można więc czytać ją na zmianę z dzieckiem, które potrafi samodzielnie czytać. Ilustracji jest niewiele, są to czarno-białe szkice, które bardzo pasują do książki. Jeśli lubicie misia Paddingtona, koniecznie musicie sięgnąć po najnowszą części, którą wydało Wydawnictwo Znak Emotikon.  

 

 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Znak Emotikon