Święta Bożego Narodzenia to dla mnie wspaniały czas. Mam tu na myśli
nie tylko wymiar duchowy, ale też sentymentalny. Szczególnie na początku
grudnia, wracam wspomnieniami do czasów, kiedy obchodziłam święta jako
dziecko.
Na pewno nie byłam wyjątkiem i nie tylko ja oczekiwałam na święta.
Nie tylko prezenty od świętego Mikołaja sprawiały, że nie mogłam się ich
doczekać. Od kiedy pamiętam, dziadkowie, u których zawsze spędzaliśmy Wigilię,
opowiadali mi o sensie świąt. Dlatego już w połowie listopada rozpoczynałam
swoje przygotowania świąteczne. Pisałam list do Mikołaja, wyciągałam z półek
materiały plastyczne na dekoracje do mojego pokoju oraz ozdoby na choinkę.
Uwielbiałam ten czas i tak mi już zostało. 🙂 Moi dziadkowie bardzo celebrowali święta Bożego Narodzenia. Część
rodzinnych tradycji przeniosłam do swojego domu.
Święta Bożego Narodzenia moich dziecięcych lat to
także stół wigilijny z prawdziwymi pysznościami. Moje dzieciństwo to lata
90-te. Bardzo dobrze pamiętam, że czekałam na święta również z tego powodu, iż
na stole pojawiały się potrawy, których na co dzień nie jadaliśmy. To były
takie smakołyki, które były zarezerwowane właśnie na święta. Gdybyście zapytali
mnie, z jakimi zapachami łączą się moje wspomnienia świąt mojego dzieciństwa, z
pewnością wymieniłabym: pierogi z kapustą
i grzybami, barszcz z uszkami, kotlety grzybowe, gołąbki z kaszą gryczaną i
grzybami, ryba smażona z cebulą oraz ryba po grecku, no i oczywiście sernik z
grubą warstwą polewy czekoladowej i kolorowej posypki. Aha, były jeszcze
śledzie w oleju z cebulką no i królowa sałatek, czyli jarzynowa. 😊
Jak już wspomniałam, Wigilię świętowaliśmy u
dziadków, rodziców mamy. Pamiętam bardzo dobrze zapach kapusty i grzybów. Kiedy
tylko przekraczaliśmy próg domu, tę charakterystyczną woń, czuliśmy wszędzie. I
tak, kiedy myślę o Wigilii u babci Zosi, zawsze czuję zapach pierogów z kapustą
i grzybami, podsmażonymi "na złoto". 😊
Bardzo lubiłam też pomagać mojej mamie w
świątecznych przygotowaniach w domowej kuchni. Wiele mnie nauczyła i z wielu
jej przepisów korzystam do dziś. Sałatka jarzynowa - to była moja działka. Mama
tylko gotowała warzywa w mundurkach, które ja obierałam i kroiłam w drobną
kostkę. Nie lubiłam tylko obierać i kroić ziemniaków. Tak, do naszej sałatki
zawsze dodajemy ziemniaki, seler i groszek. Natomiast nie dodajemy kiszonego
ogórka ani kukurydzy. Taką wersję najbardziej lubimy. 😊
Oprócz sałatki szykowałyśmy jeszcze rybę po
grecku. Sos był najsmaczniejszy i najchętniej go wyjadałam z półmiska. Moja
mama musiała czuwać, ponieważ ja podjadałam go co i rusz z chlebkiem, tak mi
smakował. 😉 Była jeszcze smażona rybka w zalewie z cebulą.
Śledzie w oleju, które układałam warstwami na przemian z cebulą w słoiku. Był
też sernik, który mama piekła w prodiżu (czy ktoś używa jeszcze takiego
sprzętu?).
|
Sernik z masłem orzechowym na kruchym, ciemnym spodzie
|
A z sernikiem była pewna zabawna historia.
Sernik zawsze piekłyśmy w dzień Wigilii. Pamiętam, że były takie święta, kiedy
na zewnątrz było bardzo zimno i wietrznie. W momencie, kiedy piekł się nasz
sernik, nastąpiła awaria prądu, która trwała dłuższą chwilę. Nasze ciasto
opadło, a nie było już czasu na przygotowanie nowego. Zresztą, nie miałyśmy
wszystkich produktów, więc ciasto i tak nie udałoby się nam. 😊
"Maminy sernik" nie miał spodu, był
jednak zwarty, słodki, ale nieprzesłodzony. Ale był też inny, równie smaczny
rodzaj sernika, który piekła moja babcia, mama mojego taty. Jego smak, zapach i
konsystencję, pamiętam do dziś. W połączeniu z czekoladową, ciemną polewą i kolorową
posypką, to było niebo w gębie, ot co!😉
Tak więc w tamte święta mama sernika nie podała,
ale za to ze słodkości był makowiec, babka piernikowa, szarlotka oraz ciastka,
pomarańczowe delicje. 😊 Czy Wam również zapach i smak tych ciastek kojarzy
się ze świętami? A kto pamięta kruche ciasteczka z dziurką w kształcie
gwiazdek, które w całości były oblane białym lukrem? Albo czekolady mleczne w
papierkach z pięknymi ilustracjami z Mikołajem? No i oczywiście mandarynki? To
były charakterystyczne elementy świąt z moich dziecięcych lat.
|
pierniczki domowe
|
Wtedy to były rarytasy, a dziś wystarczy pójść
do sklepu lub cukierni i kupić gotowe ciasto lub pierogi. Myślę, że od czasu do
czasu, każdy z nas korzysta z tego typu gotowych
dań. Jednak chyba zgodzicie się ze mną, że domowe pyszności biją te sklepowe na
głowę?
Są takie potrawy, które sama muszę przygotować
od początku do końca. Tak np. jest w przypadku barszczyku czerwonego, ryb, czy
sałatek. Ten wpis będzie długi, ale chciałabym podzielić się Wami moimi
potrawami, które spożywamy w okresie świątecznym. Myślę, że przed samymi
świętami, na blogu pojawią się przepisy z tej kategorii. Liczę, że wiele z tych
dań, będzie dla Was inspiracją do przedświątecznego kucharzenia.😊
Jeśli chodzi o dania świąteczne, które goszczą
na naszym stole, są to: barszcz czerwony z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami,
sałatka jarzynowa, ryba po grecku, ryba w sosie czosnkowym z prażonymi ziarnami
słonecznika, ryba w zalewie cebulowej, śledzie w oleju, kompot z suszonych
owoców, sernik królewski, makowiec, piernik, pierniczki, kruche ciastka
lukrowane gwiazdeczki, blok czekoladowy, sałatka śledź pod pierzynką tzw.
"Szuba". Z dań mięsnych najczęściej piekę schab w ziołach lub roladę
z mięsa mielonego, z za pieczoną na chrupko skorupowej na wierzchu, a także
faszerowane kule z mięsa mielonego. A czym pachnie Wasz dom na święta?
Pieczenie
pierniczków to nowa tradycja, którą
zapoczątkowałam z moim starszym synkiem Antosiem. Foremek do ciastek mamy całe
mnóstwo. W zapasie zawsze też jest wiele słodkich ozdób oraz jadalnych,
kolorowych pisaków. W tym roku również pojawią się pierniczki. Całe tace pierniczków.
Starczy ich nam na naprawdę długi, długi czas. 😉
Każdego roku staram się, aby moje świąteczne
dania były różne. Oznacza to, że co roku nie przygotowuję tych samych dań. Bardzo lubię testować nowe przepisy,
modyfikować je i dostosowywać pod gusta smakowe moich bliskich. Inspiracji
szukam nie tylko w książkach kucharskich, ale także w sieci.
Szukając
nowych przepisów, znalazłam wiele ciekawych inspiracji kulinarnych na stronie przepisy.pl Wiele z nich naprawdę mnie zainteresowało. Myślę, że skorzystam z
kilku propozycji. Te najciekawsze wymieniam poniżej. Klikając na nie, od razu
przeniesiecie się na stronę z przepisem. Możecie zapisać je w formacie
Pdf i wydrukować. Można stworzyć własną książkę z ulubionymi
przepisami. Do pobrania są również ebooki.
Wybór przepisów jest
naprawdę ogromny. Te, które od razu zwróciły moją uwagę to: wigilijne gołąbki z ziemniakami i grzybami
(tutaj), pikantne śledzie w
ognistej zalewie (kliknij), świąteczny sernik w trzech smakach (tu) oraz szynka
pieczona świąteczna (zobacz).
Moim zdaniem, są to dania idealne na wigilijny i
świąteczny stół. Warto się z nimi zapoznać. Myślę, że są naprawdę inspirujące, a przede
wszystkim smaczne. A prezentują się… Ach, sami zobaczcie. Klikając w oznaczonych miejscach, od razu przeniesiecie się na stronę przepisy.pl z dokładnym
przepisem i zdjęciem. Jest czym nacieszyć oczy.
Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej
Do sałatki też dodajemy to co wspomniałaś plus kiszony ogórek. Bardzo lubimy też sernik.
OdpowiedzUsuńU nas sałatka jarzynowa gości nie tylko na Boże Narodzenie, bardzo ją lubimy.
OdpowiedzUsuńGdy babcia żyła wszystkie ciasta piekła w prodiżu. Były pyszne.
OdpowiedzUsuńDla mnie święta to przede wszystkim pierniki.
OdpowiedzUsuńRodzinne Święta i przygotowania to zawsze miłe wspomnienia . :) Pierniczki pieczemy w grudniu kilka razy.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten moment, kiedy rodzina składa sobie życzenia, kiedy cieszy zapach pięknie ozdobionej choinki, kiedy siada się do stołu w towarzystwie najbliższych i cieszy się z (nie)zwykłej obecności. :)
OdpowiedzUsuńKażdy stół wigilijny jest wyjątkowy, choć królują na nich różne dania. :)
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu zobaczyłem pierogi i od razu przypomniały mi się te robione przez moją babcię. Nie takie klasyczne, ale na słodko. W cienkim cieście drożdżowym lądowała porcja makowej masy. To na chwilę w gorący głęboki olej, a następnie do piekarnika. Ależ to były smaki i zapachy. ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że są miejsca gdzie można przejść do przepisów.Zawsze można je porównać ze swoimi i ewentualnie coś ulepszyć.
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda pysznie, dziękuję za przepisy!
OdpowiedzUsuńJa co roku przygotuję szynkę w świątecznej zalewie, ale jeszcze nie znalazłam przepisu idealnego, więc może w tym roku wypróbuje ten:)?
OdpowiedzUsuńzdecydowanie barszcz z uszkami i ryba po grecku, no i oczywiście kompot z suszu, ja na Wigilii mogłabym jeść tylko te dania ;-)
OdpowiedzUsuń