MATKA ROKU, Gabriela Gargaś

W miniony weekend przeczytałam przezabawną powieść obyczajową pt. "Matka roku", którą wypatrzyłam na stronie księgarni Tania Książka. Książkę napisała Gabriela Gargaś, jedna z moich ulubionych polskich autorek.

Matka roku

Jesienne wieczory są coraz krótsze, dlatego rozglądam się za lekturami idealnymi na ten czas. Widziałam wiele interesujących nowości, które chcę przeczytać. Wśród nich była "Matka roku".

Jest to powieść obyczajowa, która przedstawia historię Tatiany, kobiety przed czterdziestką. Tatiana jest żoną i matką. Ma pracę zdalną, ponieważ trwa pandemia. Kobieta pragnie zmian i chce zrobić dla siebie coś szalonego. Skok na bungee, tatuaż, jakieś zabiegi poprawiające urodę oraz wiele innych wariactw. W domu można oszaleć. Jej życie nie przypomina egzystencji osób, które relacjonują swoje życie na Instagramie. Jej życie nie jest idealne, ale w trudniejszych chwilach zawsze może liczyć na swoją przyjaciółkę. Pewnego w jej życie wkracza Iwo, jej szkolna miłość. Czy ponownie straci dla niego głowę?

"Matka roku" to przezabawna opowieść, którą połknęłam na raz. Śmiałam się przy jej czytaniu niesamowicie, a jednocześnie zdawałam sobie sprawę, że sytuacje, o których czytam, przytrafiają się w codziennym życiu. Narracja jest pierwszoosobowa, dzięki czemu możemy lepiej poznać bohaterkę, zajrzeć do jej serca i głowy. W tekście pojawiają się wulgaryzmy, ale nie przeszkadzało mi to. Dzięki temu Tatiana wydawała mi się prawdziwsza, niczego nie owijała w bawełnę. Czy nasza bohaterka przekona się, że ideały nie istnieją?

Jeśli lubicie twórczość Gabrieli Gargaś, to jej najnowsza powieść z pewnością trafi w Wasze gusta. Zabawna, ale jednocześnie tak prawdziwa.