Mech Boby Fetta od Lego Star Wars

"Wydra zwana Kamyczkiem", Helen Peters-RECENZJA

 Wakacje rozpoczęte. Macie jakieś plany czytelnicze na te letnie miesiące? Czy raczej zarówno Wy, jak i Wasze pociechy robią sobie wolne od książek? U mnie na dobrą lekturę nigdy nie ma wolnego. A dziś chciałabym Wam zaprezentować tom z wyjątkowej serii, która idealnie sprawdzi się jako wakacyjna lektura. Z pewnością dzieci miłe spędzą z nią letni czas.

 

Wydra zwana Kamyczkiem

 



"Wydra zwana Kamyczkiem" to już siódma część serii "Dębowa Farma" od Wydawnictwa Wilga. Kolekcja ta opowiada o uratowanych przez dwójkę przyjaciół zwierzętach. Jak sam tytuł i ilustracja na okładce wskazują, tym razem bohaterką opowieści będzie mała wydra.


Jasmin i Tom to najlepsi przyjaciele. My mieliśmy okazję poznać ich przygody dzięki szóstej części zatytułowanej "Kózka zwana Wierzbą"

Pewnego dnia ta zaprzyjaźniona ze sobą dwójka, nad brzegiem rzeki, znajduje małą porzuconą wydrę. Gdy młody zwierzak zostaje porwany przez prąd, Jasmin nie waha się ani chwili i ratuje przestraszone stworzenie. Mama Jasmin, która jest weterynarzem udziela zwierzątku pomocy, a dzieci nazywają ją Kamyczkiem.


Jasmin pragnie zaopiekować się wydrą, jednak mama ostrzega ją, że to dzikie zwierzę, które powinno żyć na wolności. Nie wolno pozwolić, aby "wpoiło się" ono w człowieka, czyli przywiązało się do niego. Wtedy bowiem nie poradzi sobie samo w środowisku naturalnym. Czy dziewczynce i jej przyjacielowi uda się pomóc Kamyczkowi? Czy odnajdą rodzinę małej wydry?


"Wydra zwana Kamyczkiem" to wspaniała, pełna ciepła opowieść o dzieciach, ale i dorosłych, którzy niosą pomoc potrzebującym zwierzętom. Wiedziałam, że lektura przypadnie mi do gustu, ponieważ sama uwielbiam książki, w których bohaterami są zwierzęta. Uwielbiam je i chcę tę miłość zaszczepić w moich dzieciach. Dzięki ciekawej fabule i dużej czcionce, książkę czyta się naprawdę szybko. Lektura wciąga od pierwszych stron i można ją czytać nawet nie znając poprzednich części. 

 


Ciekawym uzupełnieniem są czarno-białe ilustracje, niczym ołówkowe szkice. Taka szata graficzna przypomina mi książki z moich dziecięcych lat. Niniejsza publikacja jest naprawdę warta uwagi. To opowieść o przyjaźni, serdeczności,  empatii i trosce wobec zwierząt. Dla dzieci, które kochają zwierzęta, jest to lektura idealna! 

 

Serdecznie polecam! 

 

 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Wilga


Tytuł: "Wydra zwana Kamyczkiem" (tom 7)
Seria: Dębowa Farma
Autor: Helen Peters
Ilustracje: Ellie Snowdon
Tłumaczenie: Ewa Kleszcz
Wydawnictwo: Wilga
Oprawa: miękka
Strony: 160


Komentarze

  1. Nie znam jeszcze tej serii, ale z chęcią to zmienię i zacznę się za nią rozglądać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz