Kto nie zna "Basi" ? To jedna z popularniejszy bohaterek w literaturze dziecięcej. Autorką przygód tej sympatycznej dziewczynki jest pani Zofia Stanecka, natomiast urocze ilustracje przygotowała pani Marianna Oklejak.
Chłopcy mają kilka tytułów z różnych serii przygód Basi i jej rodzinki. Chętnie lubimy wracać do tych opowiadań. Książki, które posiadamy, są idealną lekturą dla przedszkolaków, takich, jak Basia. Dziewczynka chodzi do przedszkola, miewa wiele ciekawych i fascynujących przygód, choć nie brakuje jej też zmartwień podobnych do tych, które przeżywają nasze pociechy. Dzięki temu, dzieci utożsamiają się z nią i z "jej" pomocą wiele się uczą, rozumieją, inspirują się jej pomysłami oraz w podobny sposób przeganiają swoje smutki.
Basia ma dwóch braci: starszego, Janka oraz młodszego, Franka. Oni też są bohaterami ksiazeczek z serii "Basia".
"Basia i Fanek" to seria kartonowych książeczek, z zaokrąglonymi rogami dla maluchów. Tutaj główną postacią jest mały Franek, natomiast Basia, jako starsza siostra, chętnie się z nim bawi i mu pomaga, choć bywają też i takie chwile, kiedy troszkę się na niego złości. Na szczęście takie momenty trwają krótko, ponieważ dzieci bardzo się kochają.
Wydawnictwo HarperKids wydało kilka nowych tytułów. Dwa z nich znalazły się w biblioteczce chłopców.
"Basia, Franek i jedzenie"
Mały Franek uczy się samodzielnie jeść. Chłopiec poznaje nowe smaki, czasami bawi się jedzeniem, co nie podoba się mamie. Basia chce mu pomoc, jednak Franek chce jeść sam, choć wiadomo, że gdy maluchy jedzą, to często się brudzą, ale jaka to jest radość, kiedy dziecko zrobi to samodzielnie!
Nie za wszystkimi potrawami chłopiec przepada, natomiast uwielbia bawić się z Basią w podwieczorki, na których serwowanie są ciasteczka z plasteliny. Tata też chętnie przygotowuje obiad dla rodziny...
"Basia, Feanek i zasypianie"
Tym razem Basia pomoże młodszemu braciszkowi zasnąć. Franek jednak nie chce spać, tylko się bawić, mimo iż za oknem jest już noc. Basia jest zmęczona i chce położyć się spać. Co dziewczynka wymyśli, aby pomóc braciszkowi zasnąć?
Obie książeczki to krótkie, ciepłe opowiastki dla dzieci. Uwielbiam serię książek pani Zofii Staneckiej. Autorka prezentuje w niej treści i wartości bliskie mojemu sercu. Rodzinki Basi nie da się nie lubić. Wszyscy się kochają, czasami złoszczą, ale potrafią ze sobą rozmawiać. Są dla siebie pomocni, kierują się ważnymi wartościami i zasadami, które osobiście bardzo cenię. Dlatego uważam, że książki o Basi powinna zagościć w każdym domu. To opowieści idealne dla wszystkich dzieci, zarówno dziewczynek, jak i chłopców.
Polecam czytać te książeczki wspólnie z dziećmi, a po lekturze porozmawiać na ich temat.
W tych kartonów kartonowkach, czcionka tekstu jest bardzo duża. Samej treści jest niewiele, natomiast jest ona zrozumiała Dla dzieci. Kolorowe ilustracje, które są tłem dla opowiadania, idealnie odzwierciedlają treść oraz emocje bohaterów. Z maluchami można porozmawiać o obrazkach, poprosić, aby dziecko pokazało jakiś element. Dzięki wspólnej lekturze, dziecko ćwiczy mowę, poszerza swoje słownictwo, ćwiczy uważne słuchanie, ale też spostrzegawczość. W ćwiczeniu spostrzegawczość pomagają też ostatnie rozkładówki w książeczka chce, na których znajdują się obrazki i treść zadania. Maluch musi odnaleźć na nich jeden wlasciwy element. Dla młodszych dzieci to ekscytująca zabawa!
"Basia i Franek" to jedna z lepszych serii książeczek dla maluchów. Opowiadania są nie tylko ciepłe, mądre, ale też skupiają uwagę dziecka, podobnie jak proste, kolorowe ilustracje. Ze swojej strony polecam wszystkim książki z przygoda mi Basi.
U nas 2 latek uwielbia cala serie, mamy wszytskie 4 tytuły i są fenialne, jak i cała seria
OdpowiedzUsuńCzytanie jest bardzo ważne. Świetne książeczki.
OdpowiedzUsuńMoja córka nigdy nie dała się namówić na czytanie Basi. Trochę żałuję, bo seria jest bardzo interesująca.
OdpowiedzUsuńZnam tą serię, ale tylko ze słyszenia i widzenia �� Synek lubi Kicię Kocie, a to coś całkiem podobnego �� Ale może się skusimy i na te ��
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, u mnie już znalazły swój dom u 2,5-letniej dziewczynki.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń