"Uczniowie Hippokratesa. Doktor Bogumił", Ałbena Grabowska, Wydawnictwo Marginesy - RECENZJA



 W mojej biblioteczce nie mam zbyt wielu książek o medycynie, nawiązujących do niej, czy takich, których bohaterowie pracowaliby w zawodzie lekarza, pielęgniarki itp. Nie znaczy to jednak, że takich książek nie czytam - czytam, tylko rzadko. Dlaczego tak się dzieje? Sama nie wiem, jednak kiedy na rynku wydawniczym Wydawnictwa Marginesy pojawiła się powieść zatytułowana "Uczniowie Hippokratesa. Doktor Bogumił", której autorką jest Ałbena Grabowska, wiedziałam, że będzie to publikacja, która mnie zachwyci. Po prostu czułam to i nie pomyliłam się.

Warunki szpitalne w drugiej połowie XIX wieku, pozostawiały wiele do życzenia. Nie znano aseptyki, ludzi chorych kładziono na salach z pacjentami po operacjach. Sekcje zwłok wykonywania na stole. Za chwilę, na tym samym stole przeprowadzano operacje. O zachowaniu higieny szpitalnej nie było mowy.

Byli tacy lekarze i wynalazcy, którzy byli wrażliwi na ten problem. Chcieli poprawić warunki szpitalne, które bez wątpienia wpływały nie tylko na zdrowie, ale i życie pacjentów. Jednak w tamtych czasach niezbyt ufnie podchodziło się do zmian. Bardzo źle miały się oddziały położnicze, gdzie odnotowywano tysiące zgonów kobiet. 


Niniejsza książka, to opowieść wyjątkowych lekarzach i pracownikach Szpitala Dzieciątka Jezus, którzy podjęli ogromny trud poprawy warunków w szpitalu, czy etyki lekarskiej. Jest to historia o rodzinach Korzyńskich i Zawiszów, w które autorka dodała prawdziwe historie z życia lekarzy, dzięki którym na lepsze zmieniono podejście do pacjentów oraz higieny szpitalnej. Będą to opowieści o lekarzach, którzy przyczynili się do zatrzymania epidemii, ale też i tacy, którzy zmarli lub w imię idei, odebrali sobie życie, jak chociażby Horacy Wells, który chciał wykorzystać eter w swoich zabiegach dentystycznych. Niestety, sam uzależnił się, postradał rozum, a następnie popełnił samobójstwo.

Jest 1850 rok. Doktor Bogumił Korzyński rozpoczyna wymarzoną pracę w Szpitalu Dzieciątka Jezus. Lekarz pragnie zostać ginekologiem, aby pomagać ciężarnym i rodzącym kobietom. Jego ukochana żona spodziewa się kolejnego dziecka. Poprzednie porody były dla niej bardzo wyczerpujące i bolesne, a córki rodziły się osłabione. Korzyński pragnie złagodzić jej cierpienia podczas porodu, dlatego myśli o zastosowaniu w jej przypadku znieczulenia eterem. Doktor Bogumił skrywa też pewną tajemnicę, o której nie wie nikt, nawet ukochana żona...

W powieści występuje również ciekawa postać Augusty, szwagierki doktora, której wielkim marzeniem jest zostanie lekarską. Niestety, były to czasy, kiedy kobiet nie dopuszczano do tego zawodu, kobietom-lekarkom nie ufano. Jaki sposób wymyśli, aby zostać studentką medycyny? Czy uda jej się osiągnąć swój cel?

"Uczniowie Hippokratesa. Doktor Bogumił" to opasłe tomisko (508 stron). No dobrze, może nie jest to jakoś szczególnie gruba publikacja, jednak rzadko się zdarza, abym czytała tak obszerną książkę. Lekturze poświęciłam kilka dni, choć pragnełam przeczytać ją jednym tchem. Niestety, praca, dom i inne sprawy dnia codziennego, trochę odciagały mnie od lektury. Jednak wciąż do niej wracałam z wielką niecierpliwością czekałam na dalsze losy bohaterów. Ile się tu dzieje, jakie emocje! Autorka wie, o czym pisać, zna terminologię jednak to styl najbardziej mi się podoba. Książkę czyta się z ogromnym zainteresowaniem. Powieść była doskonałą czytelniczą przygodą. Ciekawą, poruszającą, nierzadko szokującą i bogata w opisy.

Byłam pod wrażeniem, ale też doznałam szoku. To była niezwykła książkę, autorka stworzyła naprawdę wspaniale dzieło. Książka jak najbardziej zasługuje na to, aby się w nią zagłębić i przekonać się, o tym, jak wielkie postępy poczyniono w medycynie. Współczuję tym, co żyli w tamtych czasach, a co gorsza chorowali i potrzebowali leczenia. Nie będę zdradzać za wiele. Koniecznie przeczytajcie. 


Książkę pt. "Uczniowie Hippokratesa. Doktor Bogumił" znajdziecie na stronie Wydawnictwa Marginesy

 

Tytuł: "Uczniowie Hippokratesa. Doktor Bogumił"

Autor: Ałbena Grabowska

Wydawnictwo: Marginesy

Oprawa: miekka

Strony: 508








Komentarze

  1. Też rzadko sięgam po aż tak obszerne książki, ale czasem gdy publikacja jest warta uwagi robie wyjątek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałabym tę pozycję z czystej ciekawości oraz chęci poznania historii innych niż zwykle.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie są to do końca moje klimaty czytelnicze, ale książka może być dość ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tej autorki Stulecie Winnych i chętnie bym przeczytała inną jej książkę. Ta jest na mojej liście ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytam medycznych książek, czy związanych ogólnie z medycyną, nie czuję się do nich przekonana i nie jestem w stanie ich dobrze zrozumieć

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta przygoda czytelnicza jeszcze przede mną, chętnie sięgnę po ten tytuł. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam ją! Jej nie da się przeczytać jednym tchem, trzeba ją przetrawić. I mam bardzo podobne odczucia co do niej jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tego co piszesz to książka wydaje się być bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie przeczytam, cenię sobie pióro Autorki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Polecam ci sięgnąć także po książkę Rzeźnicy i lekarze. Jest w podobnym klimacie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz