Książki o tematyce II wojenny światowej i obozówej, bardzo mnie interesują. Wiem, że to ciężka i trudna lektura, jednak ten kawałek historii (jakkolwiek to zabrzmi), lubię poznawać.
Dawno nie sięgałam po tego typu literaturę. Czasami trzeba od niej odpocząć i sięgnąć po coś lżejszego, przyjemniejszego. Natomiast długo nie wytrzymam i jeśli na rynku czytelnicy pojawi się książka z interesującą mnie fabułą lub okładką, która nawiązuje do historii rozgrywającej się w czasie wojny, koniecznie muszę poznać jej treść.
"Córka nazisty" autorstwa Maxa Czornyja (Wydawnictwo Filia) od razu zwróciła moją uwagę charakterystyczną okładką. Widząc parę zakochanych na tle pociągu i pasiastej odzieży, stojących w objęciach za drutem kolczastym, domyślałam się, że będzie to historia miłości zakazanej, która nie powinna się wydarzyć. Zapewne jakiś wysoko postawiony oficer niemiecki, zakocha się ze wzajemnością w Polce, Żydówce, lub w więźniarce obozu koncentracyjnwgo. Jak się później okazało, okładka mnie zmyliła, bowiem nie rozegra tu się żaden romans. Wątek miłosny będzie, jednak nie jest on najważniejszy, ponieważ chodzi tu o zupełnie inną historię...
Czy zastanawialiście się czasem, czy istnieje coś takiego jak gen zła? Czy na przykład uważacie, że dziecko tyrana również może nosić w sobie pierwiastek okrucieństwa i przekazać go dalszym pokoleniom? Czy jesteście zdania, że potomstwo powinno odpokutować za grzechy swoich przodków? Czy na nich również ciąży odpowiedzialność za czyny swoich rodziców lub dziadków?
"Córka nazisty" to pierwsza powieść Maxa Czornyja, która trafiła w moje ręce. To właśnie ta powieść skłoni nas do przemyśleń, czy istnieje coś takiego jak gen zła, który może przechodzić na kolejne pokolenia.
Główną bohaterką powieści jest osiemdziesięcioletnia Greta. Kobieta boryka się z chorobą Alzheimera. Staruszka ma częste zaniki pamięci, jednak czasem w jej głowie pojawiają się obrazy sprzed kilkudziesięciu lat, kiedy była dzieckiem. Jej ojcem był wysoko postawionych oficer SS. Kobieta pamięta, że mieszkała z nim w willi położonej w pobliżu obozu koncentracyjnego w Majdanku. Staruszka nie potrafi pogodzić się z przeszłością, uważa, że jest współwinna wszystkich zbrodni, których dokonał jej ojciec na niewinnych ludziach. Choć bardzo go kochała swojego, to nie może wybaczyć sobie, że nosi jego nazwisko, jest naznaczona zbrodnią. Aby w jakimś stopniu odkupić winy ojca, wspiera organizacje działające na rzecz pamięci o ofiarach hitlerowskich zbrodni oraz te, które pomagają ich rodzinom. Wie jednak, że to nie wystarczy.
Greta systematycznie uczestniczy w sesjach terapeutycznych prowadzonych przez psychoterapeutkę, Alicję. Starsza kobieta obdarza ją zaufaniem, opowiada o swoich przeżyciach, o tym, co pamięta oraz obrazach w jej głowie, których nie potrafi odpowiednio sklasyfikować. Niestety, od jedenastu lat terapia nie przynosi większych efektów, starszs pani nie odczuwa ulgi. Alicja wątpi w jej sens, dlatego chce przekazać sprawę Grety innemu specjaliście. Jednak wszystko zmienia się, kiedy młoda kobieta poznaje Krzysztofa, mężczyznę, który pragnie pomoc starszej pani...
Greta otrzymuje bardzo stary brulion, który okaże się pamiętnikiem małej dziewczynki. Anna była Polką, córką hrabiego Dunajewskiego. Niestety, wraz z matką zostaje wywieziona bydlęcych wagonem do obozu. Od samego początku spisuje wydarzenia oraz towarzyszące im uczucia. Na początku starsza pani sięga po lekturę, ponieważ uważa, że w taki sposób odda hołd tym, którzy stracili życie w tym potwornym obozie. Nie spodziewa się nawet, czego się dowie po przeczytaniu całego pamietnika. Czytając zapiski małego dziecka, przed oczami staną jej dawno zapomniane obrazy. Ogrom smutku uderzy ze zdwojoną siłą, a to, czego doświadczyła mała Anna, co widziała, udzieli się też Grecie. Obrazy, których małe dziecko nigdy nie powinno widzieć, rzeczy, których nie powinno słyszeć, ani doświadczać. Co będzie prawdą, a co okaże się fikcją?
Dawno nie czytałam tak wspaniale napisanej książki, która przenosi czytelnika do czasów II wojny. Autor świetnie skonstruował fabułę, na której bazowała cała powieść. Wykreował wręcz realistyczne postaci, doskonale opisał ich uczucia i rozterki: ofiary hitlerowskiego systemu - Anny oraz córki oficera SS - Grety. Strach towarzyszący Annie i jej matce, udziela się czytelnikom. Wiemy dobrze, że jest on uzasadniony. Wtedy niczego nie można było być pewnym. Każda kolejna godzina życia była cenniejsza niż złoto. Każda zbrodnia nazistowskich oprawców, była naznaczona niewyobrażalny okrucieństwem. Greta, jako córka oficera, widziała i słyszała wiele. Czytając książkę, kiedy Greta poznawała pamiętnik Anny, sama przenosiłam się do opisanych przez dziewczynkę wydarzeń, a oczami wyobraźni widziałam to, co widziała ona. Cały czas towarzyszyło mi mocne napięcie, niczego do końca nie mogłam być pewna. Tempo akcji jest wyważone, przez co książkę czyta się naprawdę dobrze. Ja nie mogłam się wręcz od niej oderwać i przeczytałam ją bardzo szybko. Samo zakończenie zaskoczyło mnie totalnie. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Byłam w szoku! Było mi żal starszej kobiety, ale autentycznie czułam strach o Annę i jej matkę. Instynktownie pragnęłam, aby udało im się przeżyć i wydostać z tego piekła. II wojna światowa zniszczyła wiele ludzkich, bezbronnych istnień. Na tych, którzy przeżyli obozy, odcisnęły ogromne piętno. Po wojnie nic już nie było takie, jak przedtem. To nie byli ci sami ludzie. Dla wielu z nich, pobyt w obozach, położył się cieniem na całe ich życie. Wielu do końca nie mogło się pozbierać po tym, czego doświadczyli kilkadziesiąt lat temu...
"Córka nazisty" to bardzo przejmująca, poruszająca do łez historia o tragicznych czasach II wojny światowej. O wielkiej miłości dziecka do rodziców oraz rodziców do swojego potomstwa. O niezwykłej walce o przetrwanie. To powieść o tym, że nie wolno obwiniać dzieci o zbrodnie, których dokonali ich przodkowie. To historia o wybaczaniu innym i sobie. Bardzo refleksyjna, bardzo poruszająca, ale też dająca nadzieję. Warto ją przeczytać. Naprawdę polecam, szczególnie tym osobom, które z zainteresowaniem sięgają po tego typu literaturę. Myślę, że ją jeszcze wrócę do tej historii. Niniejszy tytuł znajdziecie na stronie księgarni Tania Książka w zakładce Bestsellery.
Tytuł: "Córka nazisty"
Autor: Max Czornyj
Wydawnictwo: FILIA
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Strony: 351
Za egzemplarz dziękuję Księgarni Tania Książka.
Osobiscie bardzo lubie ksiazki o tematyce wojennej, zwlaszcza dotyczącej tej II wojny światowej. Na pewno siegne po tą pozycję
OdpowiedzUsuńJa również lubię tego typu literaturę, choć do łatwych i przyjemnych nie należy.
UsuńMoje tematy. W tej książce z innej perspektywy.
OdpowiedzUsuńTeż lubisz czytać książki związane z II wojną i litersturę obozów? Może polecisz książki, które warto przeczytać?
UsuńSam fakt, że fabuła mi nie pasuje zupełnie do autora, przekonuje mnie, by sięgnąć i samodzielnie przekonac się o tym, czy mi się ta pozycja spodoba!
OdpowiedzUsuńTo pierwsza książka twórczości Czornyja, ktorą przeczytałam. Nie znam poprzednich, ale ta jest moim zdaniem bardzo dobra.
UsuńCzytałam, ale dla mnie jedna z gorszych tego autora.
OdpowiedzUsuńJą niestety nie mam porównania z innymi powieści śmierci, jednak ta mnie bardzo poruszyła. Była niezwykle realna, bohaterowie wydawali się prawdziwi, a opisane sytuację zostały tak przedstawione, że mogłabym uwierzyć, że wydarzyły się w tych tragicznych czasach.
UsuńKsiążkę mam na uwadze, jeszcze nie teraz, bo inne zobowiązania czekają, ale za jakiś czas z zainteresowaniem po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie czytałam żadnej książki tego autora - najwyższa pora to zmienić.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam książki o tematyce obozowej i wojennej, choć dziwnie to brzmi. Czytanie takich książek dużo daje. Nie tylko poszerza wiedzę, ale i uczy tego żeby doceniać naszą wolność i pokorę mieć w sobie.
OdpowiedzUsuńKsiążka jeszcze przede mną, ale z pewnością po nią sięgnę :) W podobnej tematyce przeczytałam ostatnio "Narzeczoną nazisty", którą szczerze polecam. Niezwykle poruszająca historia, która skłania do przemyśleń .
OdpowiedzUsuń