"ZACZNIJMY JESZCZE RAZ", TOM 3. NATALIA SOŃSKA, WYD. CZWARTA STRONA


"Zacznijmy jeszcze raz" to ciąg dalszy losów bohaterów serii "Jagodowa miłość" Natalii Sońskiej. Główną bohaterkę polubiłam od razu, także Tomasza obdarzyłam zaufaniem. Polubiłam szczerze tego faceta. Zdążyłam już dobrze poznać bohaterów, nie tylko tych pierwszoplanowych, ale także dalszych postaci, które występują w powieści. Mam tu na myśli siostrę Jagody, Agatę, oraz Adama, najlepszego przyjaciela Tomasza, który pracuje razem z nim (i z Agata) w banku. Adam z lekkoducha i flirciarza, stał się porządnym facetem, a wszystko za sprawą Agaty, którą pokochał całym sercem. Cieszę się, że i tym postaciom autorka poświęciła uwagę, ponieważ ich role są również ważne a oni sami bardzo związani z głową parą czyli Jagodą i Tomaszem.

Jagoda jest już po rozwodzie z Łukaszem, który kosztował ją wiele nerwów, a przede wszystkim, skutkował rozpadem związku z Tomaszem. Teraz kobieta próbuje swoje życie poskładać na nowo z Teodorem, przy którym ma poczucie bezpieczeństwa. Wciąż jednak w pobliżu jest Tomasz. To jednak nie jest jedyny problem Jagody. Karol, jej szef i właściciel cukierni "Słodka", w której kobieta pracuje, zniknął i nie daje oznak życia. Pojawiają się kłopotu finansowe. Okazuje się, że mężczyzna ma poważne kłopoty i porachunki z...mafią. Niebawem kilku bandziorów pojawia się w cukierni aby odebrać swój dług. Wtedy niespodziewanie pojawi się Tomasz...Czy para wróci do siebie? Czy mężczyzna wyzna ukochanej, że być może wkrótce będzie ojcem dziecka innej kobiety?

Tak, jak mogłam się tego spodziewać, autorka nie szczędzi nam wrażeń. W trzecim tomie "Jagodowej miłości" dzieje się wiele w życiu bohaterów, zarówno Jagody, jak i Tomasza. Kobieta na swoich barkach dźwiga ciężar związany z problemami w cukierni. Kocha to miejsce, jak żadne inne. Choć Jagoda posiada zupełnie inne wykształcenie (jest ekonomistką), jej ogromną pasją jest cukiernictwo, któremu oddaje się w  "Słodkiej". Przeżywa to, że być może niedługo to miejsce przestanie istnieć. A przecież to nie tylko jej miejsce pracy, ale także symbol jej miłości z Tomaszem, wszak to tu się wszystko zaczęło. Kobieta nawet nie zdaje sobie sprawy, jak poważna jest sytuacja. Dopiero, kiedy do "Słodkiej" przychodzi trzech bandziorów, jest naprawdę przerażona.

U Tomasza również nie jest kolorowo. Mężczyzna bierze udział w konkursie, który może zapewnić mu awans. To zaprząta jego myśli. Rzucając się w wir ciężkiej pracy, próbuje zapomnieć o Jagodzie, choć to nie jest łatwe. Jak się okaże, kobieta, z którą spędził noc, spodziewa się dziecka. Czy to Tomasz jest jego ojcem? Czy w takiej sytuacji istnieje jeszcze szansa na naprawienie relacji z Jagodą? 

Na prośbę Małgorzaty, teściowej Tomasza, Jagoda uczestniczy w festynie rodzinnym, w którym prezentuje swoje ciasta. Wtedy też pojawia się Tomasz. Emocje, jakie towarzyszą temu niespodziewanemu spotkaniu są nad wyraz wyczuwalne. Ale przecież Jagoda jest teraz w związku z innym mężczyzną. Którego z nich wybierze?
Cóż to były za emocje! Cóż za zapachy i smaki! Nie próbowałam żadnego z pojawiających się na stronie książki ciast, jednak ich opisy były tak dokładne, tak pobudziły moją wyobraźnię, iż praktycznie mogłam poczuć ich słodki aromat i smak. Pomysł na akcje tocząca się wokół cukierni to naprawdę doskonały pomysł. I choć oferta "Słodkiej" jest adekwatna do jej nazwy, to już nasi bohaterowie na taką słodycz w życiu nie mogą liczyć. 

Często mam wrażenie, a przynajmniej miałam takie do tej pory, że serie książek, po które sięgałam, nie zawsze bywały udane. Owszem, pierwszy tom najczęściej wzbudzał zainteresowanie, wywoływał emocje i trzymał napięcie. Natomiast każde kolejne, no cóż. Wydawało mi się, że autor miał dobry pomysł, ale nie do końca udało mu się go zrealizować. Coś poszło nie w tym kierunku co trzeba i każda kolejna powieść z serii była bez polotu.

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że "Jagodowa miłość" przeczy temu wszystkiemu. Po trzeci już tom sięgnęłam bez najmniejszych obaw, a z ogromną ciekawością i ekscytacją. W poprzednich częściach, autorka zafundowała czytelnikowi tyle atrakcji, tyle przewrotnych akcji i emocji, że przeczytałam je z wielką przyjemnością. Natalia Sońska potrafi podtrzymać napięcie, ponieważ każda część kończy się bardzo tajemniczo, wzbudza ogromną ciekawość poznania dalszych losów bohaterów. Wszystko mi tutaj ze sobą grało. Bohaterowie wydawali się prawdziwi z krwi i kości. Choć w książce mamy do czynienia z narracją trzecioosobową, możemy doskonale poznać postaci zarówno jeśli chodzi o ich charaktery, ale także myśli, przesłanki oraz wartości, którymi kierują się w swoich wyborach. To była wspaniała lektura i cudownie spędzony czas z książką. Styl pani Natalii jest tak piękny i tak lekki, iż powieść czyta się szybko, z zapartym tchem. Płynnie więc przechodziłam z jednego tomu w kolejny z coraz większą ochotą na słodkie. 😉 Cieszy mnie to, że sernik, to nie tylko mój ulubiony wypiek. W książce pojawia się mnóstwo propozycji ciast i ciasteczek, na myśl których, aż ślinka mi cieknie. Wiem, że następnym razem przygotuję jakąś pyszną wersję sernika. 😊 Teraz, kiedy jestem w domu, mogę sobie pozwolić na częstsze pieczenie, co jest także jedną z moich pasji. Może nie mam takiego kunsztu, jak główna bohaterka, ale pięć potrafię i wychodzi mi to całkiem nieźle. 😉



Zachęcam Was do poznania całej serii "Jagodowej miłości" oraz do tego, aby ten czas kwarantanny dobrze spożytkować. A co może być lepszego od dobrej książki w towarzystwie czegoś słodkiego? 😊

  Trzeci tom serii pt. "Zacznijmy jeszcze raz", znajdziecie na stronie Wydawnictwa Czwarta Strona TUTAJ. Polecam!

Komentarze

  1. Nie lubię kiedy seria ma za dużo tomów. W jedną się tak wpakowałam. Każda książka ma po 600-700 stroni teraz czytam bo zaczęłam, ale To bardziej już przymus niż przyjemność..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przygotowaniu jest jeszcze jeden, prawdopodobnie ostatni. Gwarantuję jednak, że ta seria jest świetna, bardzo dobrze napisana, z pomysłem na rozwój wydarzeń, z ciekawymi charakterami bohaterów, emocjami.Tak jak napisałam, wiele serii książek mnie zawiodły. Tu byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona.

      Usuń
  2. Wszystkie tomy czekają w domu na przeczytanie, ale tej serii akurat jeszcze nie zaczęłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Mam nadzieję, że będziesz tak samo usatysfakcjonowana, jak ja. 😊

      Usuń
  3. Coś za dużo facetów ma ta bohaterka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyjemnie, kiedy drugi tom przyciąga równie mocno uwagę jak pierwszy, zawsze wyczekuję udanych kontynuacji, a wówczas seria może trwać i trwać. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się ciekawa przygoda, tytuł będę miała na uwadze podczas układania planu czytelniczego. Zacznę jednak od części pierwszej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wędrówki po kuchni24 kwietnia 2020 21:52

    Okładka jest cudna! Myślę, że to może być ciekawa pozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej serii, ale boję się, że nie dam rady przez nią przebrnąć. Z tego gatunku preferuję jednotomówki, bo serię często mi się nudzą w połowie, a niezbyt lubię porzucać serię. Zawsze pozostaje jakaś nutka smutku, że się je tak zostawia niedoczytane. Ale moja koleżanka uwielbia takie cykle, więc jej podsunę :)

    Pozdrawiam
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam dwa pierwsze tomy, po ten też muszę niebawem sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  9. ale śliczna okładka, moze się skusze, ale musze zaczać od wczesniejszych tomów :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Pokochałam tę serię. Dzięki Twojej polecajce pierwszego tomu,zakupiłam wszystkie. ��

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tej serii - jeszcze :) Bo to ewidentnie książka, która trafi w mój gust :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zamówiłam, teraz wyczekuję na kuriera :-) dzięki za polecenie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem czy sama skuszę się na tę serię, bo generalnie wszelakie serie ciężko mi się czyta. Wiem za to komu ją polecić! :)
    Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem w trakcie czytania tej części, ale ciężko mi idzie. Pierwszą część przeczytałam dość szybko i mi się podobała, drugą męczyłam długie tygodnie. Ta też mnie jakoś nie zachwyca ;/ W ogóle mam wrażenie, że książki N. Sońskiej są coraz nudniejsze. Pierwsze jej powieści były super, ale te najnowsze to mnie osobiście już tak nie cieszą ;(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz