Kiedy zacząć czytanie w domu? To sprawa indywidualna każdego dziecka, wszak każde jest inne, rozwija się w innym tempie. Gotowość do czytania może również przypadać na inny okres. Są dzieci, które czytać uczą się dopiero w szkole, ale są też takie, które potrafią płynnie czytać mając pięć lat. Ja miałam tyle lat, kiedy nauczyłam się czytać, a raczej nauczyła mnie tego moja prababcia, która opiekowała się mną, kiedy moi rodzice pracowali. 😊
Moje dzieci mają kontakt z książkami od pierwszych dni ich życia. Zaczęłam im czytać bardzo wcześnie. Mój starszy syn, Tosiek, nie potrafi jeszcze czytać, jednak zapoznaję go już z literkami. Wszystko odbywa się podczas swobodnej zabawy. Nie mogę doczekać się, kiedy sam przeczyta króciutki tekst z książeczki. Teraz, kiedy mamy więcej czasu dla siebie, chciałabym go zapoznać z literkami w formie swobodnej zabawy.
W domowej biblioteczce Tosia, przybywa tytułów książeczek przeznaczonych do samodzielnego czytania, w różnych poziomach zaawansowania. Jedną z takich serii jest ta, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont zatytułowana "Czytam sobie". Serię wciąż wzbogacają nowe tytuły, ale nie tylko. W marcu Egmont wypuściło na rynek fantastyczny zestaw edukacyjny do nauki czytania: "Czytam sobie. Pierwsze słowa".
To wspaniały zestaw edukacyjny dla najmłodszych uczniów samodzielnego czytania, czyli dla przedszkolaków. Wszystkie elementy mieszczą się w pięknym, estetycznie wykonanym, solidnym pudełku, zamykanym na magnes.
W środku znajdziemy starannie przygotowane materiały, pomocne w nauce czytania:
- książeczkę "Doktor Ola. Czytam sobie. Poziom 1", Rafała Witka
- ruchomy alfabet → karty z literami umożliwiające samodzielne układanie słówek
- 60 kart edukacyjnych do czytania z książką, w tym 15 kart z obrazkami z książki Ewy Poklewskiej-Koziełło, 15 kart ze słówkami, 15 kart kontrolnych z obrazkami i podpisami, 15 kart z rymami
- dużą planszę z alfabetem
- książeczkę z poradami dla rodziców "Od pierwszej litery do pierwszego zdania", która będzie pomocna w pracy z dzieckiem
Książeczka "Doktor Ola. Czytam sobie. Poziom 1", Rafała Witka, jest przeznaczona dla dzieci rozpoczynających naukę samodzielnego czytania. Krótka historia złożona z prostych zdań (nie więcej jak 200 wyrazów), wydrukowanych dużą czcionką. Podczas lektury mały czytelnik pozna 23 podstawowe głoski. Ciepłe i miłe dla oka ilustracje, doskonale obrazują treść.
Ola jest lekarką, która chętnie pomaga ludziom, ale i zwierzętom w potrzebie. Jankowi założy opatrunek, kotu poda balsam na nerwy. Nawet zwierzęta w Zoo potrzebują jej pomocy. Tygrys ma katar, więc Ola idzie do niego z wizytą. Jeszcze tyle zwierzątek czeka na badanie i pomoc lekarską Oli. Jednak bez obaw, dziewczynka wszystkim pomoże.
Kolejną, niewiele większą książeczką jest ta przeznaczona dla rodziców. Pomoże im ona zrozumieć, w jaki sposób korzystać z zestawu. Zawiera ona wiele ciekawych informacji, wskazówek i porad dotyczących nauki czytania. Bardzo dużo miejsca poświęcono również propozycjom zabaw (35) i aktywnościom, które z pewnością spodobają się dzieciom i zachęcą je do nauki czytania. Treść podparta jest zdjęciami prezentującymi, jak korzystać z zestawu.
Cały zestaw opiera się na książeczkowej opowieści. Na kartach występują wiec obrazki postaci i przedmiotów z publikacji. Żaden z obrazków na kartach nie odbiega od oryginału.
Nie musimy się trzymać sztywno przedstawionych propozycji zabaw z kartami. Na początku warto obejrzeć te obrazkowe wspólnie z dzieckiem, poszukać par kart niepodpisanych z tymi z napisami, zachęcić pociechę, aby opisała, co przedstawia każda karta, jak wygląda dana postać czy przedmiot.
Starsze dziecko, które zna już wszystkie litery, może z kafelków literek układać słowa i umieszczać je pod właściwą kartą. Kafelków z jedną literką jest po kilka sztuk, tak więc można zbudować z nich dłuższy wyraz lub proste zdanie. To, co zwróciło moją uwagę, to kolory. Samogłoski są czerwone, a spółgłoski niebieskie. Bardzo podobnie wygląda to w metodzie Marii Montessori. Tyle że tamten alfabet (ruchomy) wygląda tak, że każda literka jest wycięta najczęściej z drewnianej sklejki.
To samo, co z pojedynczymi literkami, dziecko może robić z prostokątnymi kafelkami z napisami. Może układać je pod właściwym obrazkiem, dopasować wyraz do niego. Najważniejsze - pojedyncze litery, mamy w wersji dużej i małej. Możemy więc uczyć przy okazji dziecko, jakie nazwy piszemy dużą literą (imiona, nazwiska, nazwy miast, państw, rzek).
Zestaw edukacyjny do nauki czytania: "Czytam sobie. Pierwsze słowa" w prosty i przyjemny sposób zachęci dziecko do nauki czytania. Atrakcyjność elementów, ich prostota, z pewnością grają tutaj pierwsze skrzypce. Bardzo ważnym dodatkiem jest tutaj poradnik dla rodziców. Dzięki niemu mama i tata będą mogli czynnie uczestniczyć w nauce czytania swojego dziecka, pokazać mu, jak ta umiejętność jest ważna i potrzebna. Mnogość zaproponowanych zabaw, jest tutaj dodatkową atrakcją i umilaczem nauki, a przede wszystkim utrwalenia liter w lekki i przyjemny sposób.
Jeśli Wasza pociecha uczy się czytać, z pewnością zestaw ten będzie pomocny dla Was wszystkich.
Zestaw "Czytam sobie. Pierwsze słowa" znajdziecie na stronie Wydawnictwa Egmont TUTAJ.
Serdecznie polecamy!
"Czytam sobie. Pierwsze słowa" (zestaw edukacyjny)
Autor: Rafał Wiek Anna Buchner
Ilustracje: Ewa Poklewska-Koziełło
Wydawnictwo: Egmont Literacki
Wiek: 5-7 lat
Za egzemplarz
dziękujemy
Wydawnictwu Egmont
Zachwycają mnie ilustracje w książeczkach dla dzieci .
OdpowiedzUsuńJa też jestem nimi oczarowana, na prawdę pozytywnie wpływają na nastrój
UsuńMamy ten zestaw i jest świetny, już nie mogę się doczekać, kiedy młody dorośnie aby się nim bawić :-)
OdpowiedzUsuńSeria Czytam sobie jest super.
OdpowiedzUsuńMy korzystamy z tych wcześniejszych publikacji z serii Czytam sobie i też uwielbiamy :)
UsuńPowiem szczerze, że nie widziałam tej propozycji a zapowiada się bardzo kreatywnie !
OdpowiedzUsuńWidzę, że zestaw wygląda wspaniale. Niech służy.
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw edukacyjny dla dzieci. Będzie doskonałą formą poznawania i nauczania literek. :)
OdpowiedzUsuńJak zupełnie inaczej odbywa się wdrażanie w czytanie, kiedy takie zachęcające pomoce naukowe. :)
OdpowiedzUsuń