KSIĄŻKA NA ŚWIĘTA: "Wieczór gwiazdkowy na placu budowy", Nasza Księgarnia


 W naszym domu już rozpoczęło się wielkie odliczanie do Świąt Bożego Narodzenia. Powoli zaczynam planować organizację, tworzę listę zakupów i prezentów (część już mam) dla najbliższych, wszak do Wigilii pozostał nam już niecały miesiąc. Wśród nich nie może zabraknąć gier i książek. 😊 

 "Wieczór gwiazdkowy na placu budowy" to świąteczna propozycja książki dla dzieci od Naszej Księgarni. Tosiek miał ją dostać jako prezent mikołajkowy. Niestety traf chciał, że był obecny podczas rozpakowania paczki i nie było możliwości aby książeczkę ukryć. Natomiast, kiedy moja pociecha ujrzała okładkę publikacji, nie było mowy żeby odłożyć ją do pudełka. Książka została już kilkakrotnie obejrzana, a ja czytałam mu ją chyba z dziesięć razy! Jeszcze trochę i będę znała treść na pamięć...




"Wieczór gwiazdkowy na placu budowy" to niewielka rozmiarowo i objętościowo książeczka autorstwa  Sherri Duskey Rinker. Jest to kontynuacja przygód koparki z książki "Snów kolorowych na placu budowy". Niestety, nie znamy pierwszej części, natomiast myślę, że nadrobimy czytelnicze zaległości. 🙂


 Książeczka opowiada przygody pojazdów, które można spotkać na placu budowy. Każdy z nich ma swoje obowiązki i pracę do wykonania. W tej pozycji koparka oraz inne pojazdy takie jak spychacz, betoniarka czy wywrotka, pracują nad budową pewnego wyjątkowego domu. Muszą zdążyć przed wieczorem wigilijnym, który nadejdzie już wkrótce. Cała ekipa pracuje bez wytchnienia, nie narzekając przy tym wcale. Za ich wytrwałość i pracowitość czekają na nie wyjątkowe prezenty. Co takiego dostaną i kto zamieszka w tym wyjątkowym domu?


 "Wieczór gwiazdkowy na placu budowy" to przepięknie wydana książka w twardej oprawie i kwadratowym formacie. Lubię takie, bo są wygodnie i świetnie się prezentują. Książka zachwyca swoimi ciepłymi, kolorowymi ilustracjami i treścią. Jak możecie zauważyć po dołączonych zdjęciach, tekstu jest niewiele, natomiast dzięki temu, że jest on bogaty w tym, szybko wpada w ucho, łatwo łatwo go zapamiętać.


 Tosiek jest zadowolony z książki. Nic w tym dziwnego, skoro uwielbia bawić się samochodami. W swojej kolekcji pojazdów, ma koparki, wywrotki, betoniarki. 😊

  W  biblioteczce ma również kilka tytułów w tym temacie, a ten jest absolutnie fenomenalny, bo taki nietypowy jeśli chodzi o książki z tematyką świąteczną.  Myślę, że pozycja ta ucieszy każde obdarowane nią dziecko i świetnie sprawdzi się jako bajka przed snem. Książeczka prezentuje się naprawdę bardzo dobrze, jest solidnie wykonana, ilustracje cieszą oko, a treść jest lekka i przyjemna.

 Jeśli znacie dziecko, którego ta publikacja mogłaby ucieszyć, gorąco ją polecam!



"Wieczór gwiazdkowy na placu budowy"
Autor: Sherri  Duskey Rinker
Ilustracje: Ag Ford
Tłumacz: Joanna Wajs
Wydawnictwo: NAsza Księgarnia
Oprawa: twarda
Strony: 32
Wiek czytelnika:  0-6 lat





Książkę znajdziecie na stronie Wydawnictwa


Komentarze

  1. piękna książka, już wcześniej czytałam jej recenzję :) jutro poszukam w księgarni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. książka zachwyca grafiką. Musimy koniecznie po nią sięgnąć tej zimy :_)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka ma naprawdę oryginalny tytuł i fabułę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna książeczka - w sam raz dla małego chłopca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książeczka posiada bardzo fajne ilustracje :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspólne czytanie to jest to! Czesto znalam na pamiętać treść książeczek, ale najmilej wspominam gdy starsza córka "czytała" młodszej siostrze, takie chwile warto zapamiętywać

    OdpowiedzUsuń
  7. Każdemu chłopakowi spodoba się ta książeczka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna książeczka dla chłopców :) Mikołajki tuż tuż :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszędzie tak głośno o tej książce. Już wiem dlaczego. Jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Idealna pozycja dla każdego motomaniaka!

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam już tę bajkę niemal na pamięć. Od pewnego czasu czytam ją codziennie, kilka razy :D A przed snem obowiązkowo!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaka ciekawa bajka, sama chętnie bym przeczytała, nie dziwię się Tośkowi :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz