"Smerfy i Kraina Snów" najnowszy komiks z serii przygód Smerfów od Wydawnictwa Egmont

Komiks to doskonała alternatywa czytelnicza dla tych, którzy nie przepadają za dużą ilością tekstu, wolą oglądać obrazki. W dzieciństwie miałam ulubione komiksy, które miały postać czasopisma. Teraz można spotkać się z komiksami, których oprawa przypomina książki, natomiast treść jest niezmienna.

W naszym domu od czasu do czasu sięgamy po komiksy. Naszymi ulubionymi są te, które opowiadają przygody bohaterów z wieczorynki mojego dzieciństwa-Smerfów. Te niebieskie skrzaty lubi także mój syn, tak więc śmiało mogę mu czytać ich perypetie. 🙂 Wydawcą tych komiksów jest Egmont. Mamy już kilka tytułów, dziś będzie o najnowszym, a niebawem zagości u nas kolejny tom z październikowych propozycji Wydawnictwa. 😉

"Smerfy i maszyna snów" to komiks z jedną historią. Zdarzają się takie, w których mamy kilka opowiastek, tutaj mamy jedną. Historia rozpoczyna się smerfnym grzybobraniem. Niebieskie skrzaty jak co roku robią zapasy na zimę. W lesie natrafiają na tajemniczą kryształową tablicę. Ten niezwykły przedmiot zaczyna intrygować Smerfy i na nie oddziaływać. Każdego wieczoru, ale i w dzień, coraz więcej Smerfów udaje się do lasu. Papa Smerf zaczyna się denerwować, a Smerf Ważniak postanawia śledzić swoich przyjaciół, aby sprawdzić, co ich tak absorbuje. 😉 Gdy odkrywa, że Smerfy przenoszą się w świat marzeń i snów za pomocą tablicy, sam próbuje jej się przyjrzeć, jednak w jego przypadku nic się nie dzieje. O wszystkim opowiada Papie.

Mi kryształowa tablica była kolejną pułapką Gargamela? Kto jeszcze mu pomaga? Niestety, także Papa Smerf pada w sidła tajemniczego przedmiotu. Czy Ważniakowi uda się ocalić przyjaciół? Co wymyśli?

Wciągająca historia, w której przewrotnej akcji nie brakuje. Będzie tajemniczo, ale i śmiesznie. Komiksy mają ten wielki plus, że czyta się je ekspresowo. Całą robotę robią miłe dla oka ilustracje, idealnie rozplanowane na każdej stronie. Polecam ten, jak i inne komiksy z serii "Przygody Smerfów". Dla mnie ich lektura to powrót do czasów dzieciństwa, dlatego z przyjemnością je czytam. 😉☺️