"Basia i zegarek" oraz "Basia i przyjaciele. Janek". Nowe tytuły serii BASIA od Wydawnictwa Egmont


Czy znacie Basię, bohaterkę popularnej serii książeczek dla dzieci autorstwa pani Zofii Staneckiej od Wydawnictwa Egmont? W biblioteczce Tosia znajduje się kilka tytułów książek z przygodami zabawnej, trochę roztrzepanej dziewczynki oraz jej bliskich. 

 Kolekcja powiększyła się o kolejne dwa tytuły: "Basia i zegarek" oraz książkę dla dzieci starszych, które znają dobrze przygody dziewczynki, tym razem poznają przygody jej przyjaciół, poprzez samodzielną lekturę w serii "Basia i przyjaciele". Z tej kolekcji mamy najnowszy tytuł: "Basia i przyjaciele. Janek"

 Perypetie bohaterów podobają nam się tak bardzo, że postanowiliśmy zaopatrzyć się jeszcze w kilka tytułów, których tematyka bardzo nas zainteresowała. Poza tym, są to książki, z bohaterami, z którymi dziecko bardzo szybko może się utożsamiać, chociażby poprzez podobne przeżycia, niemałe kłopotu czy sytuacje życiowe, jak chociażby pójście do przedszkola, oczekiwanie na rodzeństwo czy wyjście na basen! ☺️

Dziś pokażę Wam najnowsze książki. Zacznę od tej, po którą sięgnęłam w pierwszej kolejności.


"Basia i przyjaciele. Janek"
(Dostępna TUTAJ)


  Lektura skupia się głównie na starszym bracie Basi, Janku. Pewnego dnia, nauczycielka mówi rodzicom, iż chłopiec ma prawdopodobnie problemy z ostrym widzeniem. Radzi, aby udali się z synem do okulisty, bo być może chłopiec będzie musiał nosić okulary, ale może mieć też po prostu "leniwe oko" i trzeba będzie je ćwiczyć. To Jankowi bardzo się nie podoba, tym bardziej, że zbliża się majowkowy wyjazd. 

Chłopiec złości się na rodzinę, czuję się przez nią niezrozumiany. Być może wstydzi się, że stanie się pośmiewiskiem dla kolegów (miałam podobnie, kiedy dowiedziałam się, że będę musiała nosić okulary). Z drugiej strony, będąc najstarszym dzieckiem w rodzinie, chciałby dać dobry przykład młodszemu rodzeństwu. Janek czuje się w rozterce, jest w kropce i naprawdę nie wie, jak postąpić. Tym bardziej, że rodzice coraz częściej proszą go, aby pilnował Basi i Franka (szczególnie podczas majówki), uważał, aby nic się im nie stało. W chłopcu narasta poczucie niesprawiedliwości. Uważa, że rodzice nie zauważają jego potrzeb. Chciałby być znów małym chłopcem, wtedy nie ciążyłaby na nim tak wielka odpowiedzialność, no i rodzinka może nie denerwowałaby go tak bardzo...

 Idealnych rodzin nie ma. Nawet najlepszym rodzicom zdarza się coś przeoczyć. Najważniejsze, aby w porę zauważyć dany problem i szybko jemu zaradzić. W rodzinie każdy powinien czuć się ważny, doceniany i szczęśliwy. Wtedy jego wiara w siebie i samopoczucie również będzie na wysokim poziomie.  Czy po rozmowie z mamą, Janek zrozumie, że mimo wszystko jego rodzina nie jest taka zła?😉

"Basia i zegarek"
(Dostępna TUTAJ)


 Basia od ukochanego dziadka, Henryka, otrzymuje w prezencie śliczny zegarek z brylancikami i pieskami na paskach. Dziewczynka jest bardzo szczęśliwa i każdemu pokazuje swój prezent, a sama nie rozstaje się z nim nawet na chwilę. Wszyscy są zachwyceni zegarkiem, tylko starszy brat, Janek nie rozumie, po co siostrze zegarek, jeśli nie umie ona sprawdzić, która jest godzina. Dziewczynka bardzo pragnie nauczyć się odczytywać godziny. Następnego dnia wraz z tatą jedzie do ukochanego dziadka.

 Gdzie mieszka czas? Kiedy jest jutro? Czy można zabić czas lub go tracic? W jaki sposób czas rzeźbi zmarszczki na ludzkich twarzach? U dziadków jest najlepiej na świecie i to tam dowie się o czasie wszystkiego. 

 To przepiękna opowieść nie tylko o tym, jak mija czas, ale także o wyjatkowej więzi, która łączy wnuczkę i dziadka. Przyznam, że mnie historia ta niezwykle wzruszyła. 🙂 Od razu pomyślałam o moim ukochanym dziadku, który był dla mnie jak tata. Był kochanym człowiekiem o wielkim sercu, nauczył mnie wiele, uwielbiałam przebywać w jego towarzystwie, dlatego zawsze uśmiecham się do tej opowieści, a czytałam ją już kilka razy. 🙂

Ta ilustracja bardzo mnie rozczula...💛

Bardzo lubię przygody Basi. Autorka opisuje w nich historię bardzo bliskie małym czytelnikom i to chyba tutaj tkwi cała tajemnica jej popularności. Razem z bohaterami poznają sposoby na wyjaśnienie małych i dużych smutków, poznanie rzeczy nowych, niezrozumiałych, oswajanie się z czymś do tej pory nieznanym. Z tego, co zdazylam zauważyć, nie każdemu do gustu przypada szata graficzna. Natomiast nam absolutnie ona nie przeszkadza. Uważamy nawet styl pani Marianny Oklejak za bardzo lekki, prosty i zabawny. 🙂  Chcemy zebrać całą kolekcję lub chociażby większość tomików. A czy Wy i Wasze pociechy znacie perypetie tej sympatycznej dziewczynki?

Polecamy książeczki bardzo serdecznie. Znajdziecie je na stronie Wydawnictwa Egmont.



Komentarze

  1. Teraz wybór ksiązeczek dla dzieci jest po prostu ogromny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tek serii jeszcze nie znamy, a zapowiada się ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Juz wiem jaka książkę kupię moim dziewczynkom ❤️ super 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobają mi się te książeczki. Przyciągają wzrok przepiękne i bardzo kolorowe ilustracje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna propozycja, może mogę już zafundować mojej dwulatce ��

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe książki, które poruszają ważne tematy. I to ważne nie tylko z punktu widzenia dziecka, ale także rodzica! :) Cieszę się, że rynek literatury dziecięcej jest coraz bogatszy! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W swojej biblioteczce Basi jeszcze nie mamy, ale musi się to jak najszybciej zmienić :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz