Bardzo polubiłam tarty, zarówno te w wersji na słodko, jak i słono. Przyznam jednak, że częściej przygotowuję dla nas ten drugi rodzaj tart. Najczęściej serwuję je jako szybki obiad, kolację lub obiado-kolację. 🙂
To takie danie, przy którym można poszaleć ze składnikami, co sama osobiście bardzo często robię. 🙂 Przygotowywałam już kilka tart, których przepisy czekają na publikację. Tarta z tuńczykiem i warzywami to propozycja pysznego i zdrowego dania. Jest w niej dużo warzyw, dlatego bez tuńczyka może być ona wegetariańską wersją dania i będzie również smaczna (sprawdzone 😉). To moja propozycja lekkiego posiłku, który syci na długo i daje energię. 🙂 Składniki, które podaję, są na dużą blachę do tarty. Polecam!
Składniki:
Ciasto:
- 300g mąki pszennej
- szczypta soli
- 2 jajka
- 1 kostka masła roślinnego
Farsz:
- 1/4 małej białej cebuli
- 1/2 czerwonej małej cebuli
- 1 czerwona papryka
- 1/2 małej cukinii
- 1 duża marchewka
- 2 ząbki czosnku
-kilka różyczek brokuła
- puszka tuńczyka w sosie własnym
- 1 pomidor obrany ze skórki
- kilka zielonych oliwek bez pestek
- 1-2 łyżki oleju
- sól, pieprz, zioła prowansalskie, oregano
Sos:
- 3/4 szkl. jogurtu naturalnego lub mleka
- 1 duże jajko
- szczypta soli
- ser żółty starty lub w plasterkach (ilość "na oko",😉 tyle ile lubicie)
- sól, pieprz, czosnek granulowany, oregano, zioła prowansalskie
Wykonanie:
Ciasto: Do misy robota wsypuję mąkę, dodaję masło, wbijam jajka oraz dodaję szczyptę soli. Mieszam składniki i ugniatam ciasto, które wkładam do woreczka i na 30 minut chłodzę w lodówce. Następnie wyjmuję i wylepiam nim dno oraz boki formy do tarty lekko posmarowanej masłem. Nakłuwam widelcem. Na ciasto kładę papier do pieczenia i wysypuję fasolę, aby zbytnio nie urosło. Podpiekam 10-15 minut (obserwuję 🙂) w temp. 200 stopni. Po tym czasie spód studzę.
Farsz: Wszystkie warzywa myję. W garnku zagotowuję wodę z solą i gotuję w niej pod przykryciem różyczki brokuła. One nie mają się rozgotować, tylko być "al'dente" (u mnie max 7 minut, lubię kiedy są lekko chrupiące, a nie rozgotowane).😉
Oba rodzaje cebuli oraz czosnek, kroję na drobną kostkę, a marchewkę ścieram na tarce o dużych oczkach. Cukinię kroję wzdłuż na pół, następnie siekam w cienkie półtalarki. Paprykę oczyszczam z gniazd nasiennych i kroję w kostkę.
Na patelni rozgrzewam olej, na którym podsmażam cebule. Dodaję czosnek, chwilę razem podsmażam, a następnie dodaję marchewkę. Składniki podsmażam stale mieszając przez ok. 3 minuty. Wrzucam paprykę i podsmażam kolejne 3 minuty. Na końcu dodaję cukiernię i przyprawy. Wszystko mieszam i pod przykryciem duszę, aż warzywa będą miękkie. Lekko studzę.
Tuńczyka z puszki rozdrabniam widelcem, oliwki kroję w plasterki, to samo robię z pomidorami. Na ciasto równomiernie rozprowadzam warzywny farsz, tuńczyka, brokuły (na jednej połówce, ponieważ mój mąż ich nie lubi😉) oraz oliwki. Wszystko polewam sosem.
Sos: do miski wbijam jajko, wlewam mleko lub jogurt oraz dodaje ser. Wszystko mieszam i doprawiam do smaku. Wylewam na warzywa. Na koniec układam na tarcie plastry pomidora. Tak przygotowane danie wkładam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piekę przez ok. 40-45 minut obserwując aby tarta za mocno się nie przypiekła.
Upieczoną tartę podaje od razu. Pysznie smakuje z sosem pomidorowym.
🙂 Życzę smacznego! 🙂
A Wy lubicie tarty?
Jaka jest Wasza ulubiona?
Ja uwielbiam tarty na słodko :) Mam jeden taki swój hit. Jak tylko uda mi się zrobić to też dodam przepis na swojego bloga :) Tarta z tuńczykiem niestety odpada u mnie bo ryby mnie odrzucają, ale inne jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOoo! Super przepis. Właściwie zapomniałam o istnieniu czegoś takiego jak tarty :D Przepis wrzucam do zakładek i w przyszłym tygodniu robię na obiad! Dzięki!
OdpowiedzUsuńWypróbowałam już kilka Twoich przepisów i ten na pewno też wykorzystam
OdpowiedzUsuńCoś bardzo w moich smakach.
OdpowiedzUsuńZatem koniecznie muszę taką wykonać.
Wygląda mega przepysznie. Zrobię na spotkanie rodzinne pod koniec lipca. Tylko u mnie musi być bez czosnku, córka z mężem wyczują na kilometr, a ja z kolei uwielbiam...:)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :) Bardzo lubię takie połączenia smaków! A tarty robię bardzo często, w różnych wersjach.
OdpowiedzUsuńZjadłabym! Dzięki za przepis. Zapisuję. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ♥
Rewelacja! Ja w końcu muszę zabrać się za tartę w każdym możliwym wydaniu! Trendy Mama
OdpowiedzUsuń