"Mazurscy w podróży. Bunia kontra fakir", Agnieszka Stelmaszyk, Wydawnictwo Wilga


 Tytuł: "MAZURsCY W PODRÓŻY. BUNIA KONTRA FAKIR", tom 1
Seria: MazurScy w podróży
Autor/ Zdjęcia: Agnieszka Stelmaszyk
Ilustracje: Anna Oparkowska
Wydawnictwo: WILGA
Oprawa: miękka
strony: 224
Wiek: 9+
DOSTĘPNA: TUTAJ

Lubcie podróże? Byliście już za granicą? Które miejsca na świecie najbardziej Wam się podobały lub które chcielibyście zobaczyć, zwiedzić? My jeszcze nie mieliśmy okazji podróżować poza granicami naszego kraju, ale kto wie? Może kiedyś... Mnie marzy się Wiedeń, Rzym i Ateny. Na razie mamy w planach pojeździć trochę po Polsce. Kilka miejsc na mapie mamy już zaznaczonych i w bliżej nieokreślonej przyszłości z pewnością je zwiedzimy. 


Tymczasem pozostało mi czytać blogi podróżnicze i oglądać fotorelacje. Z przyjemnością zaglądam do osób, które relacjonują swoje przygody, dzielą się z innymi swoimi doświadczeniami oraz cennymi informacjami, które na pewno będą pomocne dla tych, którzy także wybierają się w tamte miejsca. Oczywiście sięgam też po książki o tej tematyce. Szczególnie lubię wplecione wątki podróżnicze w książkach dla dzieci. Forma przekazu jest bardzo ciekawa i wzbogacona o wiele najważniejszych ciekawostek dotyczących danego miejsca, jego kultury, historii itp.




Przykładem niech będzie książka Agnieszki Stelmaszyk, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Wilga. Opowiada ona o wakacyjnej podróży rodziny Mazurskich po kilku krajach Europy.  

"Mazurscy w podróży. Bunia kontra fakir" jest pierwszą częścią najnowszej serii książek pani Stelmarczyk. Swoją premierę miała 15 maja tego roku.

Niniejsza publikacja to przezabawna historia relacjonowana przez chłopca, jedenastoletniego Jędrka Mazurskiego, który wraz z rodzicami, babcią Henrysią oraz kuzynką, trzynastoletnią Marcelą wyruszają autem na wakacje marzeń. Ich celem jest Hiszpania, jednak po drodze zajeżdżają do Frankfurtu, będą też we Francji, Wenecji oraz Austrii, kończąc swoją wyprawę, zwiedzając Zamek Książ w Polsce. W czasie tej podróży spotka ich wiele przygód, przezabawnych sytuacji, ale te nie zabraknie też wątku miłosnego i... kryminalnego. We Frankfurcie przez przypadek Jędruś z babunią zdemaskują fakira, oszusta i jego bandę. Na szczęście uda im się uciec. Jednak dziwnym trafem okazuje się, że zgraja ta podąża tą samą trasą, którą wybrali Mazurscy. W Wenecji chłopiec z kuzynką będą świadkami spotkania zamaskowanej grupy w miejscu pełnym antyków oraz wielu zapakowanych pudeł. Co to ma znaczyć? Czy to zbieg okoliczności, iż fakir i jego banda są zawsze tam, gdzie Mazurscy? Kim on w ogóle jest? Ściga ich, a może to głębsza strawa? Jedno jest pewne, zaczynając lekturę tej książki, nie będziecie mogli jej przerwać, jest tak wciągająca!




 "Mazurscy w podróży. Bunia kontra fakir" to lektura doskonała, którą czyta się w ekspresowym wręcz tempie. Zabawne dialogi, barwne postaci, opisy niesamowitych miejsc zakątków Europy, przepiękne zdjęcia, pełne humoru ilustracje, składają się na wyjątkowość tej publikacji. Książka jest ciekawa, czytanie jej nie nuży, a towarzyszy mu nieustanny śmiech, ale też dreszczyk emocji.  Autorce w doskonały sposób udało się wpleść w fabułę prawdziwe miejsca oraz informacje z nimi związane. Do napisania przygód rodziny Mazurskich, autorkę zainspirowały jej przygody, które przeżyła podczas zagranicznych podróży z rodziną. Tam też wykonała wiele urokliwych zdjęć, które zamieściła w swojej powieści. Oprócz zdjęć nie zabrakło też przezabawnych ilustracji, które wykonała ilustratorka, Anna Oparkowska.

To wspaniała książka dla dzieci i młodzieży, idealna jako wakacyjna lektura. Bardzo spodobały mi się wplecione w powieść ciekawostki dotyczące różnych miejsc w Europie. Najbardziej chyba wciągnęła mnie historia dotycząca cesarzowej Sisi. Opisy historyczne, atrakcje turystyczne, zabytki, roślinność, słowniczek słów obcojęzycznych, a nawet przepis kulinarny na omlet cesarza Franciszka Józefa również wzbudzają ciekawość czytelnika.




Jestem zauroczona tą książką i mam nadzieję, że przeczytam jeszcze niejedną przygodę zwariowanej rodzinki Mazurskich w roli głównej. Jeśli Wasze pociechy lubią podróże oraz niesamowite przygody, w których nie brakuje przewrotnych akcji i humoru, z pełnym przekonaniem polecam ten tytuł, naprawdę warto go poznać. 

 #mazurscywpodrozy #agnieszkastelmaszyk #wydawnictwowilga

Za egzemplarz
dziękuję




 

Komentarze

  1. Książka jest bardzo wciągająca.
    Jesteśmy w trakcie lektury i już niebawem też będziemy ją prezentować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzę o wyjeździe do Hiszpanii :) Nie mogę się doczekać, kiedy mój syn będzie sięgał po takie ciekawe książki :) Sama jestem ich ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiamy z córką takie książki w których znajdują się śmieszne historie, dialogi i ilustracje. Za nim przeczytałam Twój post już patrząc na okładkę książki wiedziałam, że przypadnie mi do gustu podejrzewam, że mojej córce również dlatego bardzo chętnie ją zamówię.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna książeczka. Rozbudza ciekawość świata.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka idealna zwłąszcza w okresie wakacyjnym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oprawa graficzna od razu przykuwa uwagę, bardzo mi się podoba, a widzę, że i treść jej dorównuje, tytuł chętnie polecę młodym czytelnikom. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajnie wygląda książeczka. Ja podróże czy lubię? sama nie wiem, ale wiem, że byłam w Rzymie i nadal chcę tam pojechać, ale ja po prostu kocham Italię!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamy ta książeczkę, ale jeszcze czytanie przed nami :) Wizulanie prezentuje się całkiem nieźle, więc myślę, że moje dziewczyny będą zadowolone.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak pięknie jest wydana ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładnie wygląda ta książeczka. Ilustracje są zabawne, a zarazem zachęcające.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super książka na wspólne czytanie z dzieckiem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki takim książką można "podróżować i zwiedzać" w ciekawy sposób. Super propozycja

    OdpowiedzUsuń
  13. Idealna na nadchodzące wakacje, już nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  14. książka ma cudne ilustracje już one mnie do siebie przyciągają

    OdpowiedzUsuń
  15. Moi synowie bardzo lubią takie podróżnicze historie, muszę zerknąć cy jest już w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz