Od kilku dni, coraz częściej mamy pogodę w kratkę. Mam nadzieję, że w końcu bliżej nam do wiosny! To moja ulubiona pora roku. Zawsze tak było. Wiosną wszystko zaczyna się zielenić dookoła, powietrze jest takie świeże i ciepłe. No...może w mieście nie jest tak czyste, jak w mojej rodzinnej miejscowości, którą otaczają pola i lasy.
Gdy byłam dzieckiem, to wiosną zaczynały się wszelkie podwórkowe szaleństwa. Oczywiście poza domem bawiliśmy się o każdej porze, ale chyba wiosny każde z nas nie mogło się najbardziej doczekać. Później z utęsknieniem czekaliśmy na wakacje.Wtedy mogliśmy dłużej bawić się na podwórku. O telefonach komórkowych nikt wtedy nie myślał, a i komputer był rzadkością. Dzieci bawiły się na dworze, natomiast siedzenie w domu było dla nas najgorszą z możliwych kar. Mieliśmy masę przeróżnych gier i zabaw, w które chętnie się bawiliśmy.
Nawet nie wyobrażacie sobie, z jakim sentymentem wspominam te czasy. Gdy patrzę na "dzisiejsze" dzieci, odczuwam pewny żal. Coraz częściej widzi się je na placu zabaw, ale nie na drabinkach, huśtawkach czy zjeżdżalniach, ale na ławeczkach, z komórką, aniżeli ze skakanką, czy piłką w ręce.
Chciałabym wychować moje dzieci inaczej, choć współczesny świat stawia poprzeczkę naprawdę wysoko. Jednak zależy mi na tym, aby moje pociechy spędzały jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu, bawiły się w zróżnicowane gry i zabawy. Pamiętam z mojego dzieciństwa bardzo wiele zabaw ruchowych i w niektóre z nich, już z Tośkiem się bawiliśmy. Najbardziej lubi zabawę w chowanego oraz ganianego i wysokiego. Mój repertuar jest naprawdę spory, jednak o wielu z nich zapomniałam (o moich zabawach z dzieciństwa, pisałam TUTAJ). Oczywiście, jak to ja (inaczej nie byłabym sobą), szukałam w księgarniach internetowych książek, które byłyby taką kopalnią z pomysłami na zabawy, które były popularne kiedyś. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jakie było moje zdziwienie i euforia, kiedy zobaczyłam, że taka książka jest!!! Cieszyłam się jak dziecko!
"Gry i zabawy z dawnych lat"
Ilustracje: Agata Raczyńska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Oprawa: twarda
Strony: 128
Książka z miejsca mnie zauroczyła! Naprawdę, nie pamiętam już książki, która tak bardzo by mnie zafascynowała swoją treścią i ilustracjami (no, może poza książką o Ani Shirley, ale to inny temat😀). Przepięknie wydana, w twardej oprawie (jednak nadzwyczaj lekka) publikacja, która skradnie serce nie tylko dziecka, ale i dorosłego. Znajdziemy w niej ponad 50 gier i zabaw, których większość znam z własnego okresu dzieciństwa.
Któż z nas nie grał w gumę, klasy, nie skakał na skakance, nie wspinał się na trzepak, na którym wywijało się przeróżne fikołki? Kto nie pamięta zabawy w "Gąski, gąski do domu!", "Chodzi lisek koło drogi" czy "Ciuciubabkę"? Czy Wasze dzieci znają zabawę w "Raz dwa trzy, Baba-Jaga patrzy?" W środku, oprócz popularnych gier i zabaw, znalazłam takie, o których czytałam po raz pierwszy. Tak np. było z zabawą "Król Lul", czy "jaworowi ludzie". Gry i zabawy są naprawdę zróżnicowane. Można bawić się w nie w domu i poza nim. Zarówno dużej grupie, jak i mniejszym gronie.
Każda z przedstawionych propozycji gier i zabaw, jest świetnie opisana i zobrazowana. Szatę graficzną do publikacji Katarzyny piętki, stworzyła Agata Raczyńska. Dzięki tym rysunkom, przypominają mi się dobrze znane ilustracje z książek, które pamiętam będąc małą dziewczynką. Takie ilustracje gościły w niejednym elementarzu. Dodają one niebywałego uroku tej książce. Warto również zwrócić uwagę na czcionkę tekstu, która także jest osobliwa. Treść jest bardzo czytelna, a opisane zasady nie stanowią problemu w ich zrozumieniu. Pomiędzy ilustracjami, przewijają się zdjęcia z dawnych lat.
W kilka zabaw z okresu mojego i męża dzieciństwa, już się z Tośkiem bawimy. Nie mogę się doczekać, kiedy pozna wszystkie nasze zabawy. Z tą książką wypróbujemy wszystkie propozycje. Kiedy tylko pogoda się poprawi, na pewno wypróbujemy kilka zabaw na świeżym powietrzu. Niech już w końcu przyjdzie wiosna! 😊
Gorąco polecam tę publikację nie tylko rodzicom, ale także opiekunom, wychowawcom i nauczycielom. Będzie ona niezwykle pomocna w pracy, a dzieci na pewno będą zachwycone. Cieszę się, ze ją mam, ponieważ gdy po urlopie wychowawczym wrócę na ścieżkę zawodową - taka pomoc będzie nieoceniona! Mam nadzieję, że takimi zabawami i grami, zainteresuję dzieci do tego stopnia, że będą chciały bawić się w nie w swoim otoczeniu, odrywając się od elektroniki.
Ta pozycja zaserwowała mi sentymentalny powrót do przeszłości! Podsumowując: pozycja sprawdzi się idealnie jako niebanalny prezent. Pomoże wychowawcom i nauczycielom. Warto ją również mieć w domowej biblioteczce, a także zabrać ze sobą na dłuższy wakacyjny wyjazd. Gorąco polecam!
Do recenzji książkę
przekazał serwis
Jak Kupować
O jaka supe książka
OdpowiedzUsuńalez swietna - skad Ty bierzesz te wszystkie fajne książki- co popatrzę cos dla nas:)
OdpowiedzUsuńWróciły wspomnienia. Chyba zrobię sobie prezent :-)
OdpowiedzUsuńBardzo kolorowa i pięknie wydana książka :)
OdpowiedzUsuńJak świetnie w środku ten publikacji, nawet instrukcje, ja już pozapominałam te układy grania.
OdpowiedzUsuńchętnie kupię te książkę bo jest piękna <3
OdpowiedzUsuńKiedyś to były zabawy, a teraz niestety już malutkie dzieci z telefonami siedzą ;c
OdpowiedzUsuńŚwietna książka!
OdpowiedzUsuńPamiętam, że w dzieciństwie miałam podobną - mnóstwo gier i zabaw w jednym miejscu. Była moją ulubioną :3
Mając w dłoniach tą książeczkę jako dorosła osoba na pewno też bym powróciła do dawnych zabaw i gier:)
OdpowiedzUsuńPozycja fajna i sentymentalna. Ale ja po nią nie sięgnę z prostego powodu. Niby kreską typowa dla wydawnuctwa NK, ale mnie tutaj to nie przekonuje. Lepiej zamiast czytać taka pozycje, samemu pokazac dziecku co sie pamieta z dzieciństwa. A takzr dac sir zapomnieć i bawic sie doskonale ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przypomniała bym sobie takie zabawy i nauczyła córkę :)
OdpowiedzUsuńPewnie taka książka czytana wraz z dzieckiem byłaby przyjemnością ;)
OdpowiedzUsuńSama chętnie zajrzę do książki, aby przywołać wspomnienia zabaw dzieciństwa. :)
OdpowiedzUsuńCo prawda dzieciom przekazywałam pomysły na zabawy, jak to się kiedyś robiło, ale z pewnością kilka umknęło mojej pamięci. :)
UsuńAle super pozycja, super opcja także na prezent :)
OdpowiedzUsuńO jacie ale super książka muszę ją koniecznie mieć.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak się człowiek bawił na dworze.Nie chciało nawet się iść na obiad do domu :D A propozycja świetna na prezent!
OdpowiedzUsuńO kurcze to absolutnie idealna pozycja dla mnie😍 biegnę szukać.
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, tylko wyjść na podwórko i się bawić.
OdpowiedzUsuńFajnie ze można ja zabrać na przykład na wyjazd;)
OdpowiedzUsuńDla dzieci z dzisiejszych czasów wręcz idealna książka
OdpowiedzUsuńZrobiłaś mi teleport do lat dzieciństwa kochana
OdpowiedzUsuńOj z chęcią zrobilabym sobie taką podróż w przeszłość :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja bliska mmeu sercu i myślę, że muszę ją sprawić moim córkom :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że kilka lat temu nie trafiłam na taką pozycję... Teraz mój syn jest już za duży na zabawy :(
OdpowiedzUsuńŚwietna książeczka,sama bym ją kupiła dla siebie by przypomnieć sobie tamte lata. To były wspaniałe czasy bez smartfonów. A dziś... Aż przykro patrzeć na dzieciaki które są wpatrzone w ekran :( Zazdroszczę Ci że mieszkasz koło lasu,ja bym z niego nie wychodziła ;)
OdpowiedzUsuńJuż mi się tak książeczka podoba. Świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńKiedyś to były fajne zabawy, teraz dzieci głównie telefony na placach zabaw wyciągają :/
OdpowiedzUsuńKurcze mieliśmy takie fajne dzieciństwo! Aż miło przywołać wspomnienia.
OdpowiedzUsuńZwróciłam uwagę na sympatyczną oprawę graficzną książki, to tym bardziej zachęca, aby po nią sięgnąć. Dzieciom już zapowiedziałam, że będziemy z tej książki się inspirować. :)
OdpowiedzUsuńAle fajna pozycja. Nasze dzieciństwo było najlepsze.
OdpowiedzUsuńO jaka super książka
OdpowiedzUsuńAz zatesknilam za całymi dniami spędzonym na podwórku.
OdpowiedzUsuń