Iniemamocni 2. Kocham ten film, Wyd. Egmont


Na kinowym ekranie możemy już obejrzeć najnowszą animację wytwórni Disney Pixar pt. "Iniemamocni 2". Jest to kontynuacja przygód rodzinki obdarzonej super mocami.

Wydawnictwo Egmont jest na bieżąco z nowościami i wydało kilka publikacji dla dzieci. W naszym domu pojawiła się jedna książka - "Iniemamocni 2. Kocham ten film" (>>KLIK<<). 


Oczywiście oglądałam pierwszą część "Iniemamocnych". Bajka bardzo mi się spodobała, było w niej sporo akcji i zabawnych momentów. Czy tutaj możemy liczyć na to samo?



Jako fanka wszelakich bajek Disney'a i Dsney Pixar, bardzo byłam tego ciekawa! Kinowej animacji nie oglądałam, dlatego tym bardziej ciekawiło mnie, co też znajdziemy w książce. Już sama okładka bardzo mi się spodobała, ponieważ szata graficzna była identyczna, jak ta w bajce. Zajrzeliśmy do środka...




Wewnątrz książki czekała nas piękna grafika, która niczym nie ustępowała tej, którą oglądałam w telewizji. Opisana historia bohaterów okazała się również ciekawa i wciągająca. Na brak akcji w drugiej części Iniemamocnych nie możemy narzekać.
Jak już wspomniałam, Iniemamocni to rodzina superbohaterów, którzy walczą z bandytami maści wszelakiej, zagrażającymi miastu. W skład rodziny wchodzą: głowa rodziny, czyli Bob Parrow, jego żona Helen (znana w bohaterskim światku jako Elastyna), córka Wiola, syn Maks oraz najmłodsza latorośl, jeszcze niemowlę Jack Jack.


Gdy pewnego dnia w mieście pojawia się przestępca, którego nie udaje się Iniemamocnym ująć, policja rezygnuje ze współpracy z nimi. Na szczęście rodzeństwo właścicieli potężnej kampanii telekomunikacyjnej, Winston i Ewelina, chce przywrócić rodzince świetność i legalność działania. Pierwszą misję powierzono Elastynie, Bob w tym czasie musi zająć się dziećmi. 



Niespodziewanie w mieście pojawia się nowy, groźny przestępca, który chce zapanować nad miastem. Cała rodzina Parrów bierze sprawy w swoje ręce i dzielnie stawia czoło nowemu zagrożeniu. Czy tym razem uda im się pokonać nieznanego wroga? Kto tym razem będzie górą? Warto przeczytać, aby się tego dowiedzieć :)



Książka to fantastyczna gratka dla miłośników superbohaterów oraz fanów "Iniemamocnych". Lekturę czyta się bardzo szybko i z wielkim zainteresowaniem, ponieważ fabuła jest pełna przewrotnych akcji, a o to przecież chodzi w bajkach o superbohaterach, prawda?



Tekst na stronach nie zajmuje zbyt wiele miejsca, dlatego książka świetnie sprawdzi się u dzieci, które opanowały umiejętność samodzielnego czytania. 

Nam książeczka bardzo się spodobała i jesteśmy z niej zadowoleni. Tak jest z każdą książką z serii "Kocham ten film". Dlaczego? Ano dlatego, ze jeśli nie mamy okazji obejrzenia animacji w kinie, możemy o niej przeczytać w książce, dodatkowo podziwiając piękne ilustracje :)



Wraz z Antosiem polecamy książkę bardzo serdecznie! 
:)


Jeśli jedna książka o super rodzince to dla Waszych pociech za mało, odsyłamy na stronę Wydawnictwa, tam znajdziecie inne propozycje książek z Iniemamocnymi w roli głównej


>>KLIK<<




Dziękujemy Wydawnictwu Egmont 
za egzemplarz książki
"Iniemamocni 2. Kocham ten film"

 

Komentarze

  1. Kurczę a mnie zupełnie nie przekonuje ten film ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet nie wiedziałam, że powstała druga część :) Pierwsza bardzo nam się podobała, musimy nadrobić zaległości!

    OdpowiedzUsuń
  3. My nie znamy tej bajki, muszę to nadrobić. Teraz jest ich tak dużo, że nie wiadomo, co czytać i oglądać. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas jeszcze za wcześnie na takie bajki, ale jestem ciekawa jakie preferencje będzie miała moja córka;).
    Nie zmienia o jednak faktu, że bajka wydana super;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ! U nas dziewczynka więc nie wiem czy będzie chciała czytać o syperbohaterach! ❤
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie .

    OdpowiedzUsuń
  6. I nie ma mocni to świetna bajka 😀 oglądaliśmy pierwszą część, a teraz idziemy na drugado kina

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznaję, że nie znam tego filmu. Widziałam w kinie plakat i reklamę, ale jakoś nie mam przekonania. Ale do książeczek z innymi ulubionymi bohaterami chętnie sięgamy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz