Czy książka o historii dla dzieci może być śmieszna?



Gdy chodziłam do szkoły, lubiłam historię. Do tej pory bardzo lubię czytać książki historyczne, oglądać filmy o tej tematyce czy dowiadywać się jakichś ciekawostek...

Wiem jednak, że nie każdy pała sympatią do tego przedmiotu. Zapamiętanie dat, wydarzeń, nazwisk ważnych osób, sprawia im nierzadko problem. Jeśli chcemy zaciekawić dziecko historią, warto aby podręczniki i książki były przystępne i napisane w zrozumiały sposób. Nie tylko te szkolne, ale również takie hobbystyczne.


Na stronie Wyd. IBIS, znalazłam wiele tego typu książeczek dla młodych czytelników. Wśród nich, są książki mitologiczne, encyklopedie, księgi pytań, itp. Przeglądając bogatą ofertę książek dla dzieci, natknęłam się na publikację, która szczególnie zwróciła moją uwagę. Jej tytuł, to "Śmieszna książka o historii".

Brzmiało bardzo ciekawie, a ja chciałam się dowiedzieć, co takiego śmiesznego może być w książce o historii? Okładka zapowiadała zachęcającą lekturę. Domyślałam się więc, że wnętrze książki, wypełnione jest podobnymi ilustracjami...



Gdy otrzymałam książkę, już jej format bardzo mi się spodobał. Bardzo lubię, gdy książka ma twardą i śliską oprawę. Dzięki temu, nie ulegnie szybkiemu zniszczeniu, tylko posłuży na dłużej. Na początku dokładnie lekturę obejrzałam. Miałam rację - wewnątrz było mnóstwo kolorowych i wesołych ilustracji - już za nie, książka zdobyła ode duży plus 😉. Na ilustracjach widniały postacie przedstawicieli danej epoki oraz związane z nimi przedmioty, gadżety, budowle, itp. Uważam, że dzięki takim dodatkom, dziecku łatwiej zapamiętać i skojarzyć pewne fakty historyczne.



Jeśli chodzi o tekst (może od niego powinnam zacząć, jednak te ilustracje mocno przyciągnęły moją uwagę 😊), w książce wypisano najważniejsze informacje historyczne, dotyczące człowieka i ludności, żyjącej w danym okresie. Mamy tutaj: łowcę mamutów, Egipcjankę, Greka, Wikinga, Inuitkę, średniowiecznego rycerza, Samuraja, weneckiego kupca, hinduską księżniczkę, a nawet pirata z Karaibów, kowboja, arabskiego Beduina, hippisa czy punkówkę. To tylko kilku przedstawicieli spośród wielu, na których natkniemy się w książce. 


Informacje i spisane są w prosty i przystępny sposób. Towarzyszą im obrazki, dzięki którym dzieci łatwiej przyswoją przeczytaną ciekawostkę. Taka książka może być wspaniałą pomocą w nauce historii, poznaniu jej zagadnień oraz przystępnym zrozumieniu, być może do tej pory niezrozumiałych pojęć czy nazw.

Na każdej stronie, na górnym pasku strony, mamy ilustracje wszystkich postaci. Ta, o której jest mowa na konkretnej stronie, u góry jest wysunięta na przód, z opatrzoną datą, ukazującą rok, w którym dana postać żyła, np. Inuitka - 800 r. n. e., angielski aktor- 1600 r. n.e., francuski rewolucjonista- 1789r. n.e., itd.



Cała publikacja bardzo mi się spodobała. Wnętrze książki oraz układ ilustracji i treści, jest starannie przemyślany. Nic tutaj się nam nie "zlewa", wszystko ma swoje miejsce. Książka jest bardzo czytelna, bez trudu odnajdziemy w niej interesujące nas zagadnienia. A postaci i pewne treści prezentowane są w wesoły sposób. W końcu odbiorcami są dzieci.

Bardzo się cieszę, ze publikacja pt. "Śmieszna książka o historii", pojawiła się w naszym domu. Myślę, że za jakiś czas będzie jak znalazł i zapoczątkuje rozmowy z Antosiem na temat ciekawych historyjek dotyczących przeszłości. Na pewno będzie fajnym wprowadzeniem do historii i do poznania najważniejszych faktów w przystępny dla niego sposób. Ze swojej strony, polecam książkę bardzo serdecznie! 





W serii ukazał się także tytuł: "Śmieszna książka o zawodach", a więc najpopularniejszych profesjach człowieka. Jej również jestem bardzo ciekawa. Być może, z czasem poznamy i tę lekturę. 😉



Za książkę dziękujemy Wydawnictwu IBIS 


Komentarze

  1. Uwielbiamy takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wcale się nie dziwię. Wspaniałe są i można się z nich dowiedzieć wiele ciekawych rzeczy! ;)

      Usuń
  2. Historia nie dla każdego jest łatwa i nie przez każdego lubiana, więc dobrze że są takie książeczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie się z Tobą zgadzam. Taka książka zachęca do lektury i poznawania przeszłości ;)

      Usuń
  3. Ale świetna ta książka :) Myślę, że spodobałaby się moim siostrzeńcom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością.Polecam także innw książeczki o tematyce historycznej Wyd.IBIS

      Usuń
  4. Patrząc nawet na kanały na YT - historia może być bardzo śmieszna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj czemu dawniej nie bylo takich fajnych książek.Nie lubiłam historia az tą książka widzę zmieniłabym zdanie😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubiłam ale rzeczywiście, kiedyś nie było takich książek.Przynajmniej moje nie były nawet w połowie tak ilustrowane, a pamiętam, że historię miałam od 4 kl. szkoły podstawowej.😊

      Usuń
  6. Każdy przedmiot idzie sprzedać śmiesznie i ciekawie, ale rzeczywiście chyba w Polsce do historii podchodzimy nazbyt poważnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm...nie bardzo rozumiem Twojego komentarza.To jest książeczka dla dzieci, nie dla dorosłych, która historię przedstawia w ciekawy i wesoły sposób.Chodzi o to, aby zainteresować młodego czytelnika historią właśnie poprzez takie ilustracje i dopasowane do nich treści.

      Usuń
  7. Super, i to wlaśnie zainteresuje dzieci, a nie suche fakty sprzedawane od najmlodszych lat :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie ksiazeczki sa fenomelane, zeykle podreczniki czesto sa nudne, a z ksiazeczek dziecko wiele sie nauczy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda ciekawie.
    Myślę, że by nam się spodobała.

    OdpowiedzUsuń
  10. Koniecznie muszę zapisać sobie tytuł i kiedyś kupić swoim dzieciom (których jeszcze nie mam). :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz