Tytuł: "Opowieści z Wielkiego Lasu"
Autor: Andrzej Zieliński
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Liczba stron: 200
Dostępna: TU
W każdym z nas drzemie dziecko, przynajmniej we mnie, ale wiecie co? Ja lubię to w sobie! Nie chodzi o to, że bywam rozkapryszona, marudna, lub beztroska. Chodzi mi raczej o to, że bywają sytuacje, kiedy po prostu dobrze bawię się, jak dziecko! :) Rozumiecie o co mi chodzi? Często cieszą mnie nawet małe rzeczy, staram się być pozytywnie nastawiona do świata i ludzi. Kolejną rzeczą jest to, że uwielbiam bajki! Zarówno te oglądane na ekranie, jak i te, o których mogę przeczytać w książkach. I tę właśnie opcję uwielbiam najbardziej! Kiedy sięgam po literaturę dziecięcą, znów staję się kilkuletnią dziewczynką, która z wielką ekscytacją czyta kolejne historie, ba! Ma je przed oczami. Kocham książki za to, że działają na wyobraźnię i przenoszą mnie w zupełnie inny, nieznany świat!
Dzięki Wydawnictwu Novae Res, wpadła mi bardzo ciekawa książka z bajkami, które dobrze znam dzieciństwa, jednak tu poznałam je w zupełnie innej wersji. Andrzej Zieliński napisał 27 bajek i zamknął je w jednej książce pt.: "Opowieści z Wielkiego Lasu". Historie te przypominają bardziej bajki dla dorosłych niż dla dzieci. Akcje rozgrywają się w Wielkim Lesie, nieco złowrogim Wilczym Borem, a także w małej wiosce, której nazwy nikt nie pamięta. Bohaterami bajek są nie tylko ludzie, ale także zwierzęta (niedźwiedzie, wilki, sowy, żubry, lis, lisica, itp.) oraz baśniowe stwory, tj. syreny, rusałki, siedmiu krasnoludków, królowa elfów.
Wspaniale było zagłębić się w ten niezwykły świat, w którym zwierzęta nierzadko zachowują się i myślą jak ludzie. Przeżyć historię Czerwonego Kapturka, czy Dziewczynki z Zapałkami na nowo, w zupełnie inny sposób. Na stronicach baśniowy świat przeplata się z elementami współczesności - w opowiadaniach natkniemy się na wzmiankę i telefonie, internecie czy taksówce.
Niektóre historie wydały mi się bardzo przerażające, były tak bardzo realne, dlatego na pewno nie przeczytałabym ich młodszym dzieciom. To raczej lektura dla starszych pociech w wieku mniej więcej 10-12 lat - tak uważam.
Opowiadania pokazywały też pewne słabości bohaterów, ich problemy, smutki, ale i radości oraz nauki jakie wyciągnęli ze swoich przeżyć. Każda bajka, jak to bajka, częstuje nas niezwykłą historią oraz niebanalnym morałem. W środku znalazłam kilka wyjątkowych prawd, które zwróciły moją uwagę. Warto je zapamiętać i wziąć sobie do serca.
Opowiadania nie są długie. Publikacja nie zawiera żadnych ilustracji, dzięki czemu nasza wyobraźnia ma wielkie pole do popisu! Autor posługuje się pięknym, barwnym językiem. Czytając książkę miałam wrażenie, jakbym czytała stare baśnie, które znam z dzieciństwa tyle, że tym razem przeniesiono je do świata ludzi dorosłych. Od razu powiem szczerze - nie każda opowieść mi się podobała, jednak większość z nich zdobyła moje uznanie.
Wyjątkową opowieścią była historia Brzydkiego Kaczątka. Byłam bardzo zaskoczona, kiedy przeczytałam zupełnie inną wersję tej baśni! Czy się rozczarowałam? Absolutnie nie! Piękna była również opowieść o młodym małżeństwie, biednym, ale bardzo dobrym i szczęśliwym. Choć sami mieli niewiele, dzielili się z innymi, nie żądając żadnej zapłaty, za co później spotkała ich nagroda. Był też kameleon, który pod wpływem uczuć mieszkańców Wielkiego Lasu, zmieniał barwę. Reagował tak na złe słowa i życzenia, zawistne spojrzenia, groźby, brudne myśli...
Baśniowy świat w zupełnie innym wydaniu. Warto zwrócić uwagę na tę publikację. Myślę, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, a może nawet siebie odnajdzie gdzieś pomiędzy stronicami? Książka jest wyjątkową publikacją, która wywołuje w czytelniku wiele emocji. Lekturę czyta się lekko, z zainteresowaniem. Płynnie przechodziłam z jednej opowieści do kolejnej, ponieważ książka bardzo mnie zaintrygowała!
Na koniec przytoczę Wam kilka fragmentów, które zwróciły moją uwagę i jednocześnie bardzo mi się spodobały lub mnie rozśmieszyły!
"(...) Chciałbym nauczyć cię życia, a przynajmniej jednej prawdy, resztę poznasz sama, albo ktoś inny będzie ci pomagał w ich przyswajaniu. Otóż ta prawda brzmi: nic nie jest ładne ani brzydkie, to my sami tak sądzimy. Piękne lub brzydkie są tylko nasze uczynki. (...) uroda zależy od nas samych, to my ją kształtujemy (...)."
("Brzydkie Kaczątko")
"Dopóki nie stracisz wiary, ona jest tym, czym dla głupich dzierlatek kosmetyki, tak chętnie przez nie nadużywane (...)".
("Brzydkie Kaczątko")
"Wszystkie więc zaproszone panie mogły pochwalić się sukcesem w jednej z konkurencji, co bardzo - mówiąc skrycie - odpowiadało Pani Sowie (...). Odpowiadało to także i mężom naszych konkurentek, albowiem wiedzieli oni dobrze, iż każdy sukces ich cudownych towarzyszek oznacza dobrą atmosferę w domu, każda porażka zaś to konieczność wielu żmudnych zabiegów dla poprawienia nastroju. A tak mogli spokojnie delektować się kolejną butelczyną, wciąż wydobywaną przez zacnego gospodarza z głębokiej piwniczki, co wprawiło ich w coraz większą rozkosz...".
("Karnawał u Pani Sowy")
"Wszak życie ludzi zwierząt trwa jednakowo krótko; może długo, kiedy się zaczyna, ale zaledwie jedną chwilkę, kiedy już się kończy. Trzeba więc radować się każdą chwilą, dopóki jeszcze ono trwa, dopóki jeszcze są przyjaciele..."
("Karnawał u Pani Sowy")
"Nie martwcie się, ze nas nie ma, cieszcie się, że byliśmy, kiedy los nas na pewno zetknie ze sobą, na każdego czeka Wielka Przeprowadzka..."
("Wiewiórki")
"Bo tylko prawdziwa miłość jest w stanie zdziałać cuda, i tylko ten może doświadczać jej łask, kto kochał naprawdę. Nie wierzycie? Spróbujcie się przekonać..."
("Kuleczka")
Polecam "Opowieści z Wielkiego Lasu" bardzo serdecznie! Opowieści, które bawią, czasami straszą, ale przede wszystkim uczą! Dorośli również powinni po nią sięgnąć. Być może wśród wersów znajdą zdanie, które trafi również do nich? Ja kilka właśnie takich odnalazłam...
Za egzemplarz dziękuję
Wydawnictwu
Już jestem zachwycona, a nawet jeszcze nie miałam tej książki w rękach! Czuję, że to coś idealnego dla mnie i dla mojego synka :)
OdpowiedzUsuńIdealna książeczka dla mamy i dzieciaczków!;-)
OdpowiedzUsuńJa i moje dzieci też chcemy taką!;-)
Tak pięknie opisana książeczka, że naprawdę - ciężko się oprzeć, żeby jej nie mieć. A z cytatów na pewno skorzystam przy pierwszej, okazji, jaka się nadarzy. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńBajka dla dorosłych? Czemu nie 😂?
OdpowiedzUsuń