Jutro Niedziela Palmowa, a palma to tradycyjna ozdoba, którą zabieramy ze sobą do kościoła. Można oczywiście kupić gotową palmę, ale ja wolę zrobić ją sama. Dziś pokażę Wam, jak można ją wykonać w domu.
Potrzebne materiały:
- gałązki bazi
- bukszpan
- kwiaty z krepiny
- sznurek
- zielony kordonek (sznureczek) do wiązania, ewentualnie drucik
- ewentualnie elementy ozdobne tj. jajeczka, piórka, wstążki
Bazą moich palm są bazie. Do nich niżej, dodaję bukszpan i związuję kordonkiem. Dokładam kolejne gałązki i wiążę.
Niżej dodaję kwiaty i dokładnie wiążę (poniżej foto kursik jak je wykonać)
Dodaję kolejne gałązki bukszpanu i przewiązuję.
Dodaję róże z krepiny...
... i znowu bukszpan
Następnie na samym dole przewiązuję gałązki sznurkiem i wiążę z niego kokardę. Tak otrzymałam uchwyt :)
Moja palma wielkanocna jest gotowa!
Palmę możemy ozdobić piórkami lub jajeczkami. Tak ozdobiłam mniejszą palemkę.
Cała dekoracja zależy od tego co akurat mamy pod ręką, a także od naszych upodobań. Możemy przyozdobić palmę cyprysem, kłosami traw, zbóż czy żywymi kwiatami.
Dzieci mogą stworzyć własną palemkę, to będzie dla nich naprawdę wspaniała frajda!
A teraz pora na KWIATKI DO PALMY. Jeśli chodzi o róże z krepiny, korzystałam z kursu Ani Krućko ---> TUTAJ!!!
Pozostałe kwiatki wykonałam z krepiny. Na jednego kwiatka potrzebujemy 5 płatków. Mam nadzieję, ze zdjęcia okażą się pomocne.Niestety, nie miałam nikogo, kto mógłby mi pomóc robić zdjęcia. Musiałam poradzić sobie sama. Myślę jednak, że wszystko zrozumiale zobrazowałam :)
Zaczynamy od płatka. Z krepiny wycinamy paski o szerokości 1cm i długości 13cm. Jeden pasek to jeden płatek. Zginam go w połowie i delikatnie skręcam. Następnie składam i formuję płatek, dół lekko zginam. Robimy ich 5.
Z żółtej krepiny robimy pręcik i doklejamy do niego płatki. Dla wzmocnienia, związujemy nitką.
Kwiatki są gotowe.
Możemy je wykorzystać nie tylko do palmy, ale również do innych dekoracji wielkanocnych i wiosennych.
Zachęcam do stworzenia własnej palmy wielkanocnej!
:)
Uwielbiam takie projekty! Robótki ręczne uspokajają i dają satysfakcje. Świetny pomysł na te małe kwiatuszki!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje zdolności manualne. Śliczne kwiatki z bibuły.
OdpowiedzUsuńŚliczna palma Wam wyszła🙂 podziwiam zdolności🙂
OdpowiedzUsuńTe kwiatuszki są śliczne! Zazdroszczę talentu, ja chyba bym takich nie umiała zrobić.;-)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje palmy - rzeczywiście bije kupne na głowę!
OdpowiedzUsuńEfekt rewelacyjny. Wyglądaj pięknie. O wiele ładniej niż te kupione w sklepie.
OdpowiedzUsuńPiękna. Ja w pracy z dziećmi zrobiłam, a sama... wiadomo - szewc bez butów chodzi.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo fajnie, ja jednak co roku mam problem z bukszpanem i baziami. Dlatego też w tym roku zamówiłam online ze strony Pm-m
OdpowiedzUsuńZresztą polecam tę opcję zapracowanym, nie każdy niestety ma czas na rękodzieła.
Nigdy nie robiliśmy własnej palmy.
OdpowiedzUsuńU mnie w rodzinie był zwyczaj tworzenia z bazi. Moja mama przyozdabiala wstążka.
Pomysłowe. Też planowałam zrobić w tym roku palmę wielkanocną z dodatkami z krepiny, ale w związku z pandemią, zdecydowaliśmy się na najprostsza formę - bez dodatków. z kokardką. Zresztą u nas w UK (Irlandia Północna), tylko my Polacy jesteśmy zwolennikami takich tradycyjnych ludowych akcentów, a tutaj najbardziej popularne są wśród Brytyjczyków pojedyncze palmy z kokardką, lub z liści palmowych krzyżyk - to Irlandczycy.
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby, sama chętnie bym jakiś stworzyła ale moje talenty artystyczne to dramat. Na szczęście mogę zaopatrzyć się tutaj https://www.bomm.pl/pl/ bez tego sklepu powstałyby okropne ozdoby haha ;D
OdpowiedzUsuńWpis na czasie, jeszcze zdążę zrobić.
OdpowiedzUsuń