"Jak być dobrym rodzicem" - Recenzja książki Justny Korzeniewskiej


Po poradniki dotyczące wychowania dzieci, sięgają najczęściej świeżo upieczeni rodzice lub ci, którzy spodziewają się dziecka. W tym okresie, każdy chce udzielać złotych rad dotyczących opieki i wychowania potomstwa. Najczęściej są to mamy (czyt.teściowe :-D) lub "bardziej" doświadczone koleżanki. Rynek wydawniczy jest pełen poradników skierowanych do rodziców. Powstają co i rusz nowe tytuły znanych lub mniej znanych autorów (niań, pedagogów, psychologów, rodziców, itp.). Tylko jak spośród tak wielu propozycji wybrać tę, która może okazać się rodzicom najbardziej pomocna? Nie da się uniknąć pomyłek i błędów wychowawczych. Nie ma rodziców idealnych, ale najważniejsze aby uczyć się na błędach i wyciągać wnioski. Najważniejsze, aby takich podręczników nie traktować jako "Prawdy objawionej". Mają one być w jakiś sposób podpowiedzią, propozycją a nie czystym sposobem na wychowanie swoich pociech...
 W moim domu również znalazłoby się kilka poradników dla rodziców. Przeczytałam wszystkie od deski do deski i przyznam, ze nie ze wszystkimi poglądami się zgadzam. Wiele z nich do mnie po prostu nie przemawia. Inne z kolei wydały mi się kompletnie wyrwane z kontekstu. Zastanawiałam się, czy autorka danego poradnika ma jakiekolwiek pojęcie o wychowaniu dzieci? Po przeczytaniu kilku rozdziałów szczerze w to wątpiłam, a gdy dobrnęłam do końca książki, byłam absolutnie pewna, że pani ta wie tyle o dzieciach, co ja o mongolskim balecie - taka jest prawda, niestety. 



Dlatego niektóre z tych książek na zawsze opuściły mój książkowy kredensik... Przyznam, że coraz rzadziej zwracam uwagę na tego typu książki. Teraz stawiam na swoją intuicję, jednak są takie sytuacje, kiedy taka literatura jest czasami wręcz jedynym kołem ratunkowym! Jakie to sytuacje? Chociażby dziecięce pytania! Tosiek jeszcze nie jest na etapie pytań "Mamo, a dlaczego...?". Na razie najczęściej pyta o różne rzeczy "Mamo, tato, a co to?". Jednak okres zadawania pytań nieuchronnie się zbliża. Jak wiecie (a może i nie), pracuję w przedszkolu z dziećmi w wieku podobnym do synka oraz starszymi. No i tam już nie jest tak lekko :) Dzieciaki potrafią zaskoczyć swoją błyskotliwością i absolutną szczerością no i niespodziewanymi (czasami krępującymi nawet dla dorosłego) pytaniami. Co im wtedy powiedzieć aby zaspokoić ich ciekawość i powiedzieć tyle, ile trzeba? Jak wybrnąć z sytuacji? Sami przyznacie, że nie zawsze jest to łatwe, a zmiana tematu, lub unikanie odpowiedzi nie na wiele się zda, ponieważ z czasem pytanie powróci wzbogacone o nowe spostrzeżenia...


Na stronie Wydawnictwa RM, znalazłam coś, co przykuło moją uwagę. Była to nowość - "Jak być dobrym rodzicem", autorstwa Justyny Korzeniewskiej. Od razu sprostuję, że nie tyle zainteresował mnie tytuł, co opis zawartości. W kwestii tytułu byłam trochę ostrożna...

Pani Justyna jest psychologiem dziecięcym w Centrum Zdrowia Dziecka i doktorem nauk humanistycznych. Jest znana z programów telewizyjnych, tj. "Wielki Świat Małych Odkrywców", "Na kłopoty ABC...". Jest także współautorką poradników "Mamo, Tato, co ty na to?" czy "Spokojnie, to tylko dzieci".

Przyznam, że książka bardzo mnie zaskoczyła - w pozytywnym tego słowa znaczeniu.  Autorka proponuje (nie narzuca), jak rozmawiać z dziećmi i młodzieżą na trudne tematy. Jak tłumaczyć oraz jak informować je o pewnych sprawach, zdarzeniach czy trudnych zjawiskach społecznych, które nawet dla nas dorosłych ludzi wydają się ciężkie.

Justyna Korzeniewska przychodzi rodzicom z pomocą. Książka podzielona jest na dwie części. Część pierwsza, to rozmowy z dzieckiem. W części drugiej przeczytamy natomiast o kłopotliwych zachowaniach dzieci. Każda z tych części zawiera:

- przykładowe odpowiedzi na dociekliwe pytania zadawane przez dzieci,
- scenariusze rozwiązywania konfliktowych sytuacji,
- informacje o rozwoju emocjonalnym dziecka od narodzin do nastolatka, jego rozumieniu świata i typowych reakcjach, pomocne w formułowaniu odpowiedzi na dziecięce pytania oraz we właściwym reagowaniu na kłopotliwe zachowania,
-wesołe (autentyczne) anegdoty, których bohaterami są dzieci.

Książka jest bardzo ładnie wydana. Jest czytelna i zrozumiała zarówno dla osoby dorosłej, jak i dziecka. Uważam, że proponowane odpowiedzi na pytania zadawane przez dziecko, zaspokoją ich ciekawość, a przede wszystkim pomogą rodzicom odpowiedzieć na pytania w sposób mądry i trafny.
 


W podręczniku znajdziemy pytania dotyczące kwestii płci (czym się różni chłopiec od dziewczynki, co to jest seks, skąd się biorą dzieci), śmierci (czy wszyscy umrzemy, co to jest niebo), patologii (kto to jest pedofil, dlaczego ludzie piją alkohol), odmienności (kto to jest homoseksualista, co to jest rozwód), itp.

 Ta propozycja jak najbardziej do mnie przemawia, ponieważ wnosi naprawdę wiele dobrego. Okazała się naprawdę wciągającą lekturą (czego nie mogłabym powiedzieć o innych podręcznikach dla rodziców, które miałam okazję przeczytać). Pomaga wyjaśnić trudne zjawiska zachodzące w społeczeństwie oraz w relacjach międzyludzkich, które (jak widać) nawet dla dzieci nie są obojętne. Nie bójmy się dziecięcej dociekliwości, rozmawiajmy z nimi i odpowiadajmy na pytania. Myślę, że takie rozmowy wiele dają. Są bardzo pomocne, a poprowadzone w odpowiedni sposób, pomogą zbudować małemu słuchaczowi obraz pewnych zjawisk, a w późniejszych latach własną opinię na dany temat. Z pełnym przekonaniem polecam bliższe zapoznanie się z książką. Znajdziecie ją tutaj






Komentarze

  1. Brzmi bardzo ciekawie. Dla mnie najważniejszą rzeczą w odpowiadaniu na pytania dzieci jest szczerość. Zawsze lepiej powiedzieć okrojoną prawdę, w wersji delikatnej dla dzieci niż kłamać i wymyślać niestworzone historie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiłaś mnie tą pozycją książkową. Rodzicielstwo to ciężki orzech do zgryzienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pozycja, teraz moja kuzynka ma rodzić, więc jej to podsunę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś świeżo po lekturze tej książki i bez wątpienia jest warta przeczytania!

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka wygląda bardzo ciekawie, chociaż osobiście bardzo mi się nie podoba tytuł. Na pewno bym jej nie kupiła, gdybym zobaczyła na półce w księgarni, bo wygląda jak kolejna "prawda objawiona". Za to zawartość, którą pokazujesz, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta książka to naprawdę świetne rozwiązanie na dziecięcą dociekliwosc. Wielu rodziców chyba boi sie rozmawiac z dziećmi na 'tematy tabu', wiem bo i z moimi tak było. Wszystkiego musiałam nauczyć się sama niestety.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że książka jest warta uwagi.
    Zaczynam jej zazdrościc.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz