Czy byliście w Puszczy Białowieskiej? Ja byłam prawie cztery lata temu. można powiedzieć szmat czasu, jednak wszystko mam w pamięci. Wraz z moim mężem (wtedy narzeczonym), pojechaliśmy na krótki zimowy wypad. Oboje byliśmy zachwyceni. Białowieża zimą jest piękna! Spacerowaliśmy po Białowieskim Parku Narodowym, słuchając opowieści przewodnika. Widzieliśmy również żubry oraz inne zwierzęta. Byliśmy w Muzeum Przyrodniczo - Leśnym Białowieskiego Parku Narodowego. W punkcie informacji turystycznej poznałam nawet opasłego (był naprawdę ogromny)czarnego kota, który wabił się Lukas :) Coś pięknego, wspaniałe wspomnienia. Mam nadzieję, że jeszcze tam wrócimy, tym razem z dzieckiem :)
Przy okazji chciałabym pokazać Wam wyjątkową propozycję gry planszowej (nowościć) od Wydawnictwa Egmont - Żubr Pompik. Jest to bardzo fajna gra, której bohaterem jest właśnie Pompik - sympatyczny mały żubr, mieszkaniec Puszczy Białowieskiej.
O Żubże Pompiku powstała seria książeczek, a także serial tv. Nie znam takich wersji, natomiast po bliższym poznaniu gry już wiem, że musimy to nadrobić. Autorem gry jest Martin Nadergaard Andersen.
Tosiek ma prawie 2,5 roku, jednak widzę jego spore zainteresowanie grami. Nic dziwnego, ponieważ większość z nich jest naprawdę atrakcyjna. A my bardzo lubimy w taki sposób spędzać wspólny czas.
Niniejsza planszówka jest skierowana do dzieci w wieku od 4 lat, jednak my znaleźliśmy dla niej własne zastosowanie. Bawimy się w memory, poznajemy zwierzątka, które łączymy w pary. Czas rozgrywki trwa 20 minut.
Wewnątrz niewielkiego pudełka znajdziemy:
- prostokątną planszę
- 2 kostki
- figurkę Pompika z naklejkami
- 42 żetony kwiatków (po 14 w trzech kolorach)
- 13 kafelków (12 z rysunkami zwierząt i 1 z rysunkiem burzy)
- 1 znacznik słońca
Razem z Pompikiem zwiedzimy puszczę, poznamy mieszkające w niej zwierzęta. Ponadto mali gracze poćwiczą pamięć, logiczne myślenie, liczenie, a także klasyfikowanie i łączenie identycznych zwierząt w pary. Mamy tu dwa warianty gry: łatwiejszą (dla 4-latków) i trudniejszą dla dzieci starszych.
Na czym polega gra? Na planszy umieszczamy pomieszane kafelki z sylwetami zwierząt i burzy. Figurkę żubra stawiamy na czerwonym polu,a żółty - na polu słońca.
Musimy pomóc Pompikowi zebrać kwiatki - prezent urodzinowy dla siostrzyczki, Polinki. Musi to zrobić przed zachodem słońca. Pomagają mu w tym chętni do pomocy leśni przyjaciele. Musimy ich jednak odnaleźć. Rzucamy kostką i poruszamy żubrem po planszy, odkrywając karty ze zwierzątkami. Za każdą odnalezioną parę, otrzymujemy 1 żeton kwiatka. Tym samym musimy uważać na burzę, która utrudnia nam zadanie. Wygrywa ten, który zbierze najwięcej kwiatków.
Gracz rzuca dwiema kostkami, na których oprócz liczby oczek, widnieje sylwetka żubra. Jeśli na kostkach wypadnie różna liczba oczek, gracz wybiera, który wynik chce wykorzystać i przesuwa żubrem o tyle pól. Jeśli kostki pokazują tę samą liczbę oczek - gracz przenosi o tyle pól. Jeśli natomiast jedna z kostek pokaże żubra, gracz przenosi żubra o tyle pól, ile pokazała druga kostka.
Dwa żubry na kostkach to znak, że uczestnik gry się nie przemieszcza. Zamiast tego wszyscy gracze jak najszybciej muszą złapać figurkę żubra. Kto zrobi to najszybciej - wybiera sobie żeton z kwiatkiem.
Gdy gracz odkryje identyczne zwierzątka - zdobywa punkt w postaci"kwiatka". Gdy obrazki będą różne, wtedy nie zdobywa punktu. A kiedy odkryje kartę z burzą, gracz traci punkt i odkłada jeden żeton z kwiatkiem (obrazkiem do dołu).
Gra jest skończona, gdy znacznik słońca przesuniemy na pole z księżycem. Nie odkrywamy już kafelków. Grę możemy skończyć, gdy znikną wszystkie kwiatki.
Wspaniała i prosta zabawa! Nam sprawiła ogromną radość. Wszystko jest pięknie wykonane i solidne. Kolory są bardzo żywe, a rysunki przyciągają wzrok. Niewielkie opakowanie sprawia, że możemy je zabrać wszędzie, to bardzo wygodne. W naszym domu gra (na razie wersja dla młodszych) okazała się hitem, dlatego bardzo polecam ją również Wam!
Grę Żubr Pompik, znajdziecie Tutaj
A dla tych, którzy nie byli jeszcze w Białowieży, serdecznie polecam i zachęcam do wycieczki :)
Na pewno kupimy:) Pompik jest świetny w każdej postaci:)
OdpowiedzUsuńNie znam, nie słyszałam, ale sama gra wygląda bardzo fajnie. Myślę, że spodoba się każdemu dziecku
OdpowiedzUsuńwow, super gra
OdpowiedzUsuńJak fajna gra.
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawą grą :)
OdpowiedzUsuńO jaka fajna! Musimy ją mieć!;D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej grze ale wydaje się być super
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie i myślę, że zainteresuje dziecko w odpowiednim wieku. Prosta grafika i zasady są najlepsze na początek.
OdpowiedzUsuńRewelacja jak ty znajdujesz takie skarby wielkie wow
OdpowiedzUsuńNa te długie jesienne wieczory,
OdpowiedzUsuńNa te zimne popołudnia, które nadchodzą - każda gra planszowa, każda wspólna zabawa to jest właśnie to ;)
My z kolei chętnie sięgamy do książeczek. Bardzo lubimy Pompika i jego siostrę. Gra też mi się podoba, zwłaszcza że mieszkamy w żubrowym zagłębiu :)
OdpowiedzUsuń