Na ekrany kin wchodzi najnowszy, pełnometrażowy film animowany, o znanych i lubianych (szczególnie przez dziewczynki) kucykach, pt. "My Little Pony. The movie". Bajkę oczywiście znam, jako serial animowany. Obejrzałam nawet kilka odcinków :) Kiedyś
bawiłam się podobnymi kucykami. Każda z dziewczynek marzyła, aby mieć
chociaż jednego. Ja lubiłam swojego czesać i ozdabiać dołączoną do
zestawu biżuterią. Pamiętam, że był fioletowy. Od zawsze ten kolor był
moim ulubionym :)
Natomiast od niedawna kucyki Pony znam również ze stronic trzech najnowszych książek od Wydawnictwa Egmont. I o nich właśnie chcę troszkę Wam opowiedzieć. Jeśli macie w domu małe wielbicielki tych bohaterów, to serdecznie zapraszam! :)
Pierwszą z książek o kucykach, jest My Little Pony. The movie. Kocham ten film. Przeczytamy w niej historię, którą niebawem będziemy mogli obejrzeć na kinowym ekranie. O co chodzi? Pokrótce opowiem. Otóż niebawem w Casterolu ma odbyć się Festiwal Przyjaźni, organizowany przez Twilight, Księżniczkę Przyjaźni. Zaproszeni są wszyscy mieszkańcy Equestrii, w tym Księżniczka Dnia, Księżniczka Nocy oraz Księżniczka Rodziny. Niestety, niespodziewanie pojawia się komandor Tempest. Jednorożec ten przybywa w imieniu okrutnego Storm Kinga (Króla Burzy) z misją odebrania magii wszystkim księżniczkom. Tylko dzięki pomocy przyjaciół, Księżniczce Twilight udaje się uciec. Tak więc wszyscy razem, a więc Twilight Sparcle, Applejack, Rainbow Dash, Pinkie Pie, Fluttershy, Rarity oraz Spike wyruszają na południe, w poszukiwaniu Królowej Hipogryfów, która pomoże im odzyskać utraconą magię. Na swojej drodze spotkają morskie kucyki, a nawet piratów. Niestety ich śladem podąża Tempest, która zrobi wszystko,aby odebrać magię Twilight i odzyskać swój złamany róg. Czy jej się to uda? Dowiecie się z lektury, do której zachęcam :) Książka ma twardą, nasyconą kolorami oprawę.Idealnie nadaje się na prezent dla miłośniczki Kucyków Pony :)
Moją ulubioną jest "My Little Pony. The movie. 1000 naklejek". No bo kto nie lubi naklejek? A tu, na 16 arkuszach mamy ich aż 1000! Istny szał! Oprócz naklejek w książce mamy strony z mnóstwem zadań do rozwiązania, tj. zagadki, labirynty, sudoku, kolorowanki, wykreślanki, dopasowanie elementów, szukanie różnic, rozpoznawanie kucyków po oczach, liczenie motylków, klasyfikowanie elementów od najmniejszych do największych, itp. Zajęcie na długie godziny oraz sposób na wspaniale spędzony czas. My (rodzice, starsze rodzeństwo czy ciocie :) ) również możemy się przyłączyć. Ja przyznam, że nie mogłam się powstrzymać i rozwiązałam kilka zadań :) Naklejki posłużą do wypełniania części zadań, natomiast resztę dzieci mogą wykorzystać według własnego uznania. Można nimi ozdobić szkolne zeszyty i przybory, wkleić do kolekcjonerskiego albumu (wiem, że są dzieciaczki, które zbierają naklejki i wklejają je w specjalnie do tego celu stworzonych segregatorach czy zeszytach) lub podarować bliskiej koleżance :) Wszystko to zamknięte jest w miękkiej, baaardzo kolorowej oprawie.
"My Little Pony. The movie. Szukaj i znajdź", to książka zadaniowa, w której ważna jest spostrzegawczość, skupienie i bystre oko. Wraz z kucykami przeżyjemy niezwykłe przygody, odkryjemy zagadki i niespodzianki, które czekają na nas na stronicach owej książki. Dodatkowym bonusikiem do książki jest załączona figurka purpurowego jednorożca o ułamanym rogu - Tempest. Wszystko zamknięte jest w twardej oprawie z piękną, ociekającą kolorem grafiką.
Wszystkie
trzy książki są dużego formatu A4. Są solidne i estetyczne. Piękna i
kolorowa grafika niczym nie odbiega od tej, którą oglądałam na ekranie
telewizora. Tekst jest prosty i czyta się go z lekkością. W książkach
nie ma go dużo. Umieszczony jest on albo w prostokątnych zdobionych
ramkach albo - w przypadku książki Szukaj znajdź - wewnątrz lupy.
Książki znajdziemy na stronie Wydawnictwa
któremu dziękuję za przekazane do recenzji egzemplarze.
Polecam serdecznie te, jak i inne pozycje wydawnictwa. Na stronie znajdziecie mnóstwo propozycji książek dla dzieci, jak również gier i komiksów!
Dusia przez prawie 2 lata była fanką Kucyków. Na początku nie pojmowałam, nie mogłam zapamiętać imion itd, potem przywykła i polubiłam a pod koniec miewałam ich już dość ;-). Na tammtym etapie takie książeczko wywołaby fale radości ale że teraz miłość do kucyków już zanika to samo pójście do kina wystarczy ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw dla miłośników kucyków. Nasz Synek nie przepada. Jak gdzieś w tv zobaczy od razu prosi o przełączenie, bo to dla dziewczyn :)
OdpowiedzUsuń