- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Jeśli znacie nasz blog, to wiecie, jak bardzo lubimy zajęcia plastyczne. Bierzemy udział w różnych projektach, wiele malujemy w domu. Plastyka oraz różnego rodzaju rękodzieło to moja wielka pasja. Chciałabym aby Tosiek również czerpał z niej radość oraz zabawę i... z tego co udaje mi się zauważyć, chyba tak właśnie jest. Nie zmuszam go do niczego, tylko podsuwam co i rusz nowe pomysły oraz techniki do plastycznych szaleństw i aktywności twórczej. Widzę, że to przynosi efekty. Na siłę nie chce nic młodemu wciskać, bo wiem, że to by go tylko zniechęciło.
Kiedy ja lepię swoje anioły z masy solnej, młody od razu jest obok i doprasza się o porcję ciasta dla siebie. Lepi, ugniata, rwie, rzuca, albo gniecie, czy wałkuje :) Ma swoje dwa małe wałeczki z różnymi kształtami, które na masie zostawiają ciekawe ślady, po których on wodzi paluszkami. Ta zabawa dostarcza mu wiele wrażeń sensorycznych. Pomijając zmysł dotyku, pracujemy również nad koordynacją wzrokową, kiedy np. masę solną zabarwię barwnikami spożywczymi. A gdy do kawałków mas dodam zapach do ciasta bądź przyprawę, Antoś poczuje ich zapach :)
Próbujemy naprawdę wszystkiego. Bałagan i wiążący się z tym brud nam nie straszny. Wystarczy do zabawy nałożyć stare znoszone ubrania bądź fartuszek, podłogę wyścielić ceratą lub folią i działamy! :) Ależ my to uwielbiamy! :)
W tworzenie różnych prac można skutecznie wpleść wartości estetyczne, elementy nauki, np. poznawanie kolorów, zwierząt, materiałów itp., czy zwyczajnie ponieść się wyobraźni i emocjom i tworzyć wszystko, przeróżne stwory nie z tej planety, kowbojów z Dzikiego Zachodu, czy też najpiękniejsze Księżniczki. Kiedy młody się wczuje, nic innego go nie interesuje. Macha pędzlem po całej kartce (nierzadko wychodzi dalej poza nią :) lub delikatnie wodzi po niej kredką, tworząc kłębek kolorowych nici :) Ekspresja twórcza dziecka jest nieoceniona! Z takich zabaw płyną same korzyści, prawda? Oczywiście 2-letni maluch nie jest w stanie namalować Lucky Lucke'a czy słodkiej Śnieżki, ale powiedzcie sami, czy takie nawet najzwyklejsze "bazgrołki", które są czytelne tylko dla nich, nie sprawiają Wam radości? Dla mnie ogromną! Gromadzę wszystkie dzieła Tośka i trzymam w specjalnie przeznaczonej do tego celu teczce :)
Dzięki plastyce motoryka mała dziecka (aczkolwiek duża również, zależy od techniki :)) pracuje na pełnych obrotach. Ćwiczy przecież cała dłoń, a w kontaktach z różnymi materiałami, dostarczamy dodatkowych bodźców, przez co dziecko lepiej się rozwija.
Zabawy plastyczne kształtują sposób myślenia, skupienia, czy uwagi. Dziecko wypracowuje w sobie zmysł artystyczny. Wybiera technikę, która najbardziej mu odpowiada, na której się skupia. W naszym przypadku jest to zdecydowanie malowanie farbami. W ruch idzie wtedy wszystko. Młody nie poprzestaje na pędzlach i pędzelkach. W farbie moczy wszystko: patyczki, widelczyki, gąbki, rolki po papierze toaletowym, patyczki kosmetyczne, pompony, kwiatki, przekrojone na pół owoce i warzywa, listki, a nawet własne palce czy całe dłonie. Na pewno zauważyliście u nas wiele prac właśnie wykonanych z odbicia dłoni. Wszystkie sposoby na wykorzystanie przez nas farb, przedstawię poniżej :)
Kolejną rzeczą, po które lubi sięgać młody są kredki. Po raz pierwszy zaznajomił się z nimi gdy miał 8 miesięcy :) Mamy ich wiele: są kredki drewniane (grube, cieńsze, okrągłe lub trójkątne,), są kredki świecowe. Zabieramy je wszędzie, cy to do babci, czy na jakąś wycieczkę, podczas jazdy też się sprawdzą. Tosiek najlepiej lubi nimi malować bo sztywnym kartonie lub na kartkach z bloku technicznego A3. Kredki służą nam również do innych zabaw, tj.rozpoznawania kolorów czy układaniu z nich obrazków na stole czy podłodze :)
Często sama namaluję na dużej kartce jakiś kontur grubym czarnym markerem, a młody sobie maluje :) Wiecie, taka własnoręczna kolorowanka made in mama :) Taka kolorowanka nie jest tylko malowana kredkami. Nie ograniczamy się tylko do nich. Kontury obrazków wyklejaliśmy już gazetami, watą, czy plasteliną lub folią aluminiową.
Często sama namaluję na dużej kartce jakiś kontur grubym czarnym markerem, a młody sobie maluje :) Wiecie, taka własnoręczna kolorowanka made in mama :) Taka kolorowanka nie jest tylko malowana kredkami. Nie ograniczamy się tylko do nich. Kontury obrazków wyklejaliśmy już gazetami, watą, czy plasteliną lub folią aluminiową.
Poniżej podzielę się z Wami naszymi ulubionymi technikami plastycznymi oraz materiałami, które lubimy do nich wykorzystywać :)
lepienie z plasteliny
Lepienie w różnych masach jest obok farb ulubionym sposobem Tośka na kreatywne prace. Część
plasteliny nierzadko ląduje na ubraniach, dlatego zawsze nakładamy stare
ubrania (ja też :) ). Wtedy mamy pełną swobodę, a ja się nie martwię,
że pobrudzimy ciuchy, których później nie da się wyczyścić. Lepi, ugniata, odrywa kawałki i w palcach formuje kule lub wałeczki. Czasami nawet rozciera plastelinę na kartce, wtedy powstają różne plastelinowe obrazki. To również wspaniałe ćwiczenia dla paluszków i całej dłoni :)
lepienie z masy solnej
To akurat moja ulubiona masa, z której tworzę swoje ozdoby :) Najczęściej już gotowe prace wypiekamy w piekarniku. Później malujemy i lakierujemy.
ciastolina
Kolorowa i w dodatku pachnąca ciastolina, to kolejna super masa do zabaw. My do barwienia na ogół używamy barwników spożywczych i/ lub przypraw tj. kurkuma, czerwony barszcz, kakao. Dla zapachu dodajemy aromaty do ciasta. ten dodatek stymuluje zmysł węchu :)
malowanie farbami po kartce
malowanie po gazetach
Czasami kartka z bloku to za mało i malujemy po gazetach. Rozkładamy ją na podłodze i zaczynamy działać :)
malowanie po gazetach
Czasami kartka z bloku to za mało i malujemy po gazetach. Rozkładamy ją na podłodze i zaczynamy działać :)
malowanie gotowych szablonów
Wycinamy jakiś kształt, który będziemy malować farbami :) Taki szablon przyklejamy na białą kartkę :)
malowanie palcami
Pełna ekspresja twórcza bez ograniczeń. Malują dłonie, a nawet stopy :)
Wycinamy jakiś kształt, który będziemy malować farbami :) Taki szablon przyklejamy na białą kartkę :)
malowanie palcami
Pełna ekspresja twórcza bez ograniczeń. Malują dłonie, a nawet stopy :)
przyklejanie gotowych elementów
malowanie na folii aluminiowej
malowanie makaronu
kolaż
malowanie widelcem
malowanie butelką
malowanie korkiem po winie
malowanie owocami
wyklejanie folią aluminiową
origami z kółek
Prace z wykorzystaniem papierowych talerzyków
Z płyt CD
Z wytłoczek po jajkach
Z patyczków
Z papierowych serwetek
Z folii piankowej
I to by było na tyle :) Mam nadzieję, że znajdziecie coś, co zainspiruje Was do zabaw plastycznych ze swoimi pociechami. A może podzielicie się swoimi ulubionymi technikami plastycznymi? może Wy zainspirujecie nas? :)
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Komentarze
Ile możliwości. Ciekawe są stempelki z nakrętek.
OdpowiedzUsuńOj tak, trochę tego jest :) Ale na nudę nie możemy narzekać, co to, to nie :)
UsuńSuper już się nie mogę doczekać, aż będziemy z Alexem mogli się tak bawić ;)
OdpowiedzUsuńTakie zabawy są wspaniałe :)
UsuńAle fajne zestawienie pomysłów na zabawę z dzieckiem w świecie plastyki
OdpowiedzUsuńI jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniwgo słowa :)
UsuńAle bogaty zestaw! Brawo! :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńJesteście niesamowicie twórczy. Obawiam się tylko, że jedna teczka na prace Tośka to zdecydowanie za mało. U nas niestety po krótkim zachwycie plastyką, posucha.
OdpowiedzUsuńChe, che :) Akurat zakupiłam taką dużą z przegródkami :) Wiesz, to nie jest tsk, że codziennie malujemy, wyklejamy itp.Gdy Tosiek nie ma ochoty nie zmuszam. Ale nie było jeszcze takiej sytuacji by z obojętnością patrzył na farby zy plastelinę. No way! :)
UsuńAleż technik! wiekszość znamy, a stempelki z nakretek od butelek na pewno wykorzystamy niebawem :)
OdpowiedzUsuńChe, che :) wiem, Ameryki nie odkryliśmy pod tym względem:) Zabawa pieczątkami u nas się sprawdziła więc polecam :)
UsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie ścinek od temperowania kredek :) Wszystkie prace sa piekne :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńJestem pod wrazeniem! Skąd Ty bierzesz tyle pomysłów? 👀 Najbardziej spodobały mi się te talerzyki papierowe. Sama z chęcią bym takie zrobiła. Pieczątki z nakrętek są po prostu super! Wszystkie Twoje pomysły są super! Gratuluję❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńPlastyka i rękodzieło to moja pasja :) podczas praktyk studenckich i wolontatiatu prowadziłam zajecia plastyczne w świetlicy szkolnej i socjo-terapeutycznej w szkole podstawowej.Dwa lata pracowałam jako opiekun dziecięcy w klubiku malucha gdzie rownież organizowałam dzieciaczkom takie zajecia. Uwielbiam to 😊Dziękuję za miłe słowa oraz uznanie ❤😉
UsuńWow,ile inspiracji! Nie wpadłabym na połowę z prezentowanych przez Ciebie rozwiązań, tym bardziej wielki szacunek i podziękowania. Wpis zapisuję, bo czuję, że mi się przyda ;)
OdpowiedzUsuńZapisuj, zapisuj. 😉Gwarantuję, że to nie ostatni wpis w takim temacie. W planach mam mnostwo projektów na każdą porę roki 😉😀😁
UsuńMega kreatywnie!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cie, ale powiem szczerze że ja nie mogę się doczekać aż z córką będziemy coś tworzyć.
Moja Anielka MA 8miesięcy. Jakie kredki na początek? Boję się że polknie pomimo mojej obserwacji:(
Wiesz, ja właśnie dałam kredki synkoai gdy miał 8 mies.😊i były to kredki drewniane. Na pewno nie świecowe bo te z łatwością może włożyć do buzi. My mamy aktualnie dużo kredek. Myślę, że dla maluchów fajne są drewniane takie grubsze o okrągłym lub trójkąrnym kształcie.😊 Ja też wyczekiwałam tej chwili, bo sams jestem z natury kreatywną osobą i wielką pasjonatką plastyki i rękodzieła.😀
UsuńPasjonatką? Ty jesteś artystką i pasjonatką! Dzięki. W przyszłym tygodniu kupię córce takie:)
UsuńPs. Ja kiedyś malowałam portrety, uwielbiałam malować wymyślone twarze. Farbami olejnymi, akwarelowymi, olwkiem i kredkami :))
Ja szkicowałam kiedyś ołówkiem, jednak to nie do końca było to 😊
UsuńOd małego trzeba uczyć dziecko zamiłowania do sztuki i rozwijać talenty plastyczne. Super, że masz tyle wspaniałych pomysłów! <3
OdpowiedzUsuńOj, mam ich sporo i jeszcze trochę tylko czasu nie zawsze starczy na realizację ☺
Usuń