Quiz edukacyjny Wiem, więc wygrywam Junior. Gra edukacyjna od Abino

  
  Niedawno od Abino otrzymaliśmy do testowania grę planszową "Wiem więc wygrywam. Junior". Jest to quiz edukacyjny dla młodszych dzieci w wieku od 4 do 10 lat. Dzisiaj towarzyszyła nam Julka :) osobiście bardzo lubię gry, w których można sprawdzić swoją wiedzę oraz wzbogacić ją o nowe ciekawostki. Podobają mi się więc takie, które są stworzone z myślą o dzieciach. Nauka przez zabawę, to jest to!
 W grę może zagrać od dwóch do czterech graczy, a czas na rozgrywkę wynosi ok. 30 minut. 


Wewnątrz pudełka znajdziemy:

- dwustronną tekturową planszę
- 60 kart z pytaniami i odpowiedziami w dwóch kolorach (różowym i niebieskim)
- 4 kolorowe pionki
- kostkę do gry


Dwustronność planszy daje nam możliwość zagrania w dwie gry o różnych torach: tęczowym oraz wyścigowym. W zależności od tego, którą planszę zagramy, graczy obowiązują inne zasady.



  Plansza tęczowa

Każdy gracz wybiera sobie pionek, który ustawia na polu startowym, natomiast karty z pytaniami kładziemy obok planszy. Na kartach znajdują się pytania z różnych dziedzin, m.in.: pytania przyrodnicze, matematyczne, geograficzne, dotyczące bohaterów bajek, pytania o kosmosie, czy środkach transportu, itp. Dostosowane są do wieku graczy, myślę że nie będzie problemu z odpowiedzią, w końcu mamy jej trzy warianty, z których trzeba wybrać ten właściwy (a, b lub c). na dole każdej karty jest podana dobra odpowiedź.
 

 Zaczyna najmłodszy uczestnik (u nas była nim Julka). Po rzucie kostką, gracz wykonuje ruch zgodny z ruchem wskazówek zegara, o tyle oczek, ile wskazała kostka. Gdy pionek stanie na polu ze znakiem zapytania "?", wtedy inny gracz (następny w kolejce) wyciąga kartę z wierzchu kupki i odczytuje pytanie, podając warianty odpowiedzi. gdy odpowie właściwie, gra dalej, tzn. znów rzuca kostką i odpowiada na pytanie. jego kolej kończy się wtedy, kiedy błędnie odpowie. Gdy gracz stanie na polu z uśmiechniętą buźką, losuje dodatkową kartę. Natomiast gdy postawi pionek na smutnej twarzy, wtedy traci kolejkę.

Grę wygrywa osoba, która zbierze najwięcej kart. Gra może jednak trwać tak długo, aż skończą się karty z pytaniami. Wtedy uczestnicy podliczają liczbę kart. Zwycięzcą zostaje gracz, który zebrał ich najwięcej.



Tor wyścigowy

 Podobnie jak w poprzedniej, tak i tutaj wybieramy sobie pionek, obok planszy kładziemy karty z pytaniami. Zaczyna najmłodszy gracz (znowu Jula :)), który wykonuje rzut kostką, ale uwaga! Nie przesuwa jeszcze pionka! Najpierw inny gracz (następny w kolejce) bierze z wierzchu kart jedną i odczytuje mu pytanie. Jeśli poda właściwą odpowiedź, wtedy może przesunąć pionek o tyle pól, ile było oczek na kostce. Jeśli odpowie źle, pionek pozostaje na swoim miejscu. Kto jako pierwszy dotrze do METY, wygrywa!!!

 Tak więc w obu przypadkach zasady gry są jasne i przejrzyste.  Aczkolwiek można wymyślić swoje zasady gry i sposób wykorzystania  kart. Można np. karty rozłożyć w wachlarz (pytaniami do dołu). Gracz wybiera spośród nich jedną i z tej właśnie karty inny uczestnik odczytuje mu pytanie.


Grę jak najbardziej polecamy! Myślę, że mimo tego, iż zbliżają się wakacje i dzieciaczki raczej odstawią książki na bok, to taka forma przypadnie im do gustu. Dzieci są ciekawe otaczającego je świata, więc myślę, że na pewno skusiłyby się na niejedną "partyjkę". Zdobytą podczas quizu wiedzę mogą umiejętnie wykorzystać w nauce, już po wakacyjnej przerwie :)

Quiz znajdziecie Tutaj
 

można ją również dostać w sklepach AUCHAN
 

Komentarze

  1. Bardzo lubię takie gry :) Fajnie, że jest ich coraz więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też i cieszę się, że powstają różne gry planszowe dla dzieci w różnym przedziale wiekowym. :)

      Usuń
  2. Lubimy gry, na razie wybieramy te do 3 lat. Ale jeszcze trochę i pomału wprowadzimy ciekawsze. Może i ta zagości na naszych półkach

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy w domu mnóstwo gier! Co chwilę testujemy nowe! Ta wygląda bardzo ciekawie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja corka lubi gry planszowe, wiec fajnie, ze w ta gre mozna grac juz od 4 lat. Karola Jusin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię i mam nadzieję, że tą sympatią uda mi się zarazić mojego synka. :)

      Usuń
  5. Gry to zawsze dobra sprawa! Nawet na plaży!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna gra, widać, że nie zajmuje dużo mijesca, idealna do zabrania na wakacje.

    OdpowiedzUsuń
  7. grałbym:) gier nigdy za wiele:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) też z tego nie wyrosłam, a planszówki bardzo lubię :)

      Usuń
  8. Nie mam dzIeci ale jeśli kupuję coś siostrzencowi to głównie są to gry edukacyjne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też gustuję w takich pożytecznych prezentach dla dzieci :)

      Usuń
  9. Dzieci co prawda nie mam, ale czasem szukam pomysłu na prezent, więc opinia się przyda ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że masz z kim pograć. Ja czekam na ten moment. Niestety inne dzieci w rodzinie gustują w grach, które mi nie podchodzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Wspólnie się bawimy, testujemy, czytamy i tworzymy plastycznie :) Jej opinie są dla mnie ważne, gry testujemy gry lub książki :)

      Usuń

Prześlij komentarz