Kolejnym zwierzakiem z czerwcowej odsłony Projektu Zwierzaki Cudaki 3. Tym razem wybraliśmy ośmiornicę. Pomyślałam, że skoro jest coraz cieplej, lato zapasem, a ta pora roku kojarzy mi się z wodą morzem itp.itd, więc wybór padł na to zwierzątko :)
Tym razem Tośkowi w projekcie towarzyszyła Jula, jego 11-letnia ciocia :) , która również jest miłośniczką prac plastycznych. Dzieciaki wykonały ośmiornice na dnie oceanu.
Materiały:
- farby plakatowe
- pędzelek
- biała kartka z bloku technicznego
- plastelina
- muszelki
Kiedy Julka lepiła z plasteliny ośmiornice, Tosiek przygotowywał całe tło, czyli ocean. Farbką w kolorze turkusowym malował kartkę. Następnie, gdy farba już wyschła, z zielonej plasteliny kleił wodne rośliny i wodorosty.
Nasza plastelina miała wiele różnych kolorów, w tym złoty. My użyliśmy Plasteliny kwadratowej BAMBINO 18 kolorów (poniżej wstawię linki). Złoty kolor z drobinkami Tosiek wyczarował z nich dno oraz przyklejał na nią muszelki :)
Gdy ośmiorniczki były gotowe (powstały dwie :)), Julia przykleiła je na kartkę.
Na koniec na dno wysypaliśmy jeszcze trochę prawdziwego piasku z plaży (pamiątka z wakacji :) ) Obrazek prezentuje się tak:
Ja jestem zachwycona! :)
O projekcie poczytacie tutaj
Cudna praca... Serio :-) brawo dla twórczego duetu :-)
OdpowiedzUsuńDzięki. Ja ją chyba oprawię w ramkę :)
UsuńUwielbiamy te projekty tylko czasu brak piękna praca plastyczna brawo.
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) jestem z dzieciaków dumna :)
UsuńMali artyści świetnie się spisali.
OdpowiedzUsuńLubię takie kreatywne zabawy dla dzieciaków! Podpowiem mojej Córce, może też coś zaprojektuje! :)
OdpowiedzUsuńZachęcam. Świetna zabawa!
UsuńBardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy <3
UsuńPrzesłodka praca! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu moich artystów <3
UsuńZłotej plasteliny jeszcze nie widziałam :D Za dzieciaka też uwielbiałam robić takie rzeczy - gorzej, że się tego powiesić nie dało, bo plastelina była za ciężka i kartka wyginała się na wszystkie strony: a po powieszeniu moje plastikowe ludki odpadały :D
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie miałam "złotka". Plasteliny u mnie było pod dostatkiem. Teraz też mam zapas :)
Usuń