Wielkimi krokami zbliżają się drugie urodziny Antosia. Zaczynam planować, jak to wszytko będzie wyglądać. Już mam mętlik w głowie, bo tyle mam koncepcji! Tyle jest do ustalenia: zakupy, menu, goście, wystrój pokoju, ubranie dla młodego, dla nas itp., itd... Buszuje po internecie szukając inspiracji. Wszystko sobie dokładnie notuję.
Podobnie organizacja miała się z pierwszymi urodzinami. Kiedy to było! Rośnie nam ten Tosiek, oj rośnie... Dziś chciałabym podzielić się z Wami, jak to wyglądało u nas.
Pierwsze urodziny dziecka to bardzo ważne wydarzenie dla całej rodziny.
Przez rok w dziecku zachodzi burza zmian, dokładnie można je zaobserwować na zdjęciach z każdego miesiąca życia malucha.
To niesamowite, jak od pierwszego dnia życia do 12 miesiąca dziecko jest w ogóle do siebie nie podobne! :) Z twarzy też podobne zupełnie do nikogo (raz mama, raz cały tata, innym razem skóra zdarta z dziadka).
Dlatego wszystko przygotowałam ze starannością. Pomijając tort, który upiekła moja koleżanka, poczęstunek i dekoracje zrobiłam sama.
Pompony z bibuły - trochę czasu zajęło mi ich składanie. Po przyjęciu przeniosłam je do pokoiku. Ozdabiały sufit :)
Girlanda z imieniem
Auta z papieru przyklejone na taśmę 3d ozdobiły ścianę.
Mała girlanda z jedynkami, którą przywiesiłam na krzesełku do karmienia. Zrobiłam to wieczorem, gdy Antoś już smacznie spał... :)
Serwetki złożyłam w muszki, środek przewiązałam białą cienką wstążeczką :)
Do kawy upiekłam muffinki z kawałkami czekolady i bananem.
Stół. Świętowaliśmy skromnie z tortem, czymś do kawy i owocami :)
Udało mi się nawet wyczarować delfiny. Przykład jednego z talerzy z owocami :)
Przygotowałam również karteczki, na których napisałam, co Antoś lubi, ile ma ząbków, ulubione książeczki, takie podstawowe informacje z upodobaniami :) Przyczepiłam je później do szafy wokół fotograficznej jedynki.
No i oczywiście balony :)
Antosiowa jedyneczka z fotografii naszego synka z okresu 12-tu miesięcy życia od narodzin do dnia poprzedzającego jego urodziny :)
Torcik - autostrada :)
Pierwszy prezent od Chrzestnej Antosia..
...i jednocześnie jego ulubiony - autko. Można w nim wozić małego, z czasem rączkę do pchania i podeścik można odczepić. Dziecko będzie odpychało się samo.
W nim Antoś nawet robił sobie drzemkę :)
Antoś raczej nic a nic nie rozumiał z tego, co działo się w domu (ktoś przychodził, dawał buziaki i tulił, wszyscy śpiewali "100 lat!", tata pomógł zdmuchnąć świeczkę na torcie, potem mama ten tort pokroiła i rozdała zebranym :). Obserwował tylko wszystko tymi swoimi wielkimi niebieskimi oczami :)
Dobrze, że mamy zdjęcia i nagrania. Za kilka lat wspólnie mu pokarzemy, jak świętowaliśmy jego Roczek :)
Tymczasem pozostaje nam planowanie kolejnych urodzinek - DRUGICH.
Ciekawa jestem, jak to teraz będzie wyglądało! :)
Jak ten czas leci... U Was niedługo 2 latka a u nas 9...
OdpowiedzUsuńPs. Też zazwyczaj staram się przygotować samemu jakieś dekoracje :-)
W swoje wkłada się serce i cała miłość :)
UsuńTo prawda, czas leci jak szalony! W tym roku wyprawiłam najstarszemu już 10 urodziny, za miesiąc drugiemu wyprawię 8 urodziny i 2 m-ce później będzie najmłodszy miał 2 urodzinki. Podobają mi się różne takie dekoracje, ale ani nie mam czasu, ani chęci by je robić, zapominam szybciej kupić, więc obowiązkowo zawsze są balony i jakieś fajne, takie inne świeczki na torcie :)
OdpowiedzUsuńJa to już tak chyba z zamiłowania robię dekoracje.Prace plastyczne i wszelkiego rodzaju dekoracje to moja pasja.No i mam więcej czasu w chwili obecnej. Staram się zawsze zrobić coś od siebie ☺
UsuńJa myślałam, że tylko do pierwszych urodzin podeszłam z wielkim zapałem. Okazało się, że do drugich podobnie i pewnie tak będzie co roku. U nas na roczku też rządziły autka, a w tym roku lokomotywy. Podoba mi się pomysł ze zdjęciami w 1. A wszystkie dekoracje piękne i co najważniejsze własnoręczne. Powodzenia w przygotowaniach do drugich urodzinek Antosia.
OdpowiedzUsuńChyba mamy podobne upodobania he he :)bo ja właśnie się zastanawiam nad ciuchciami albo strażą pożarną :)
UsuńTo nie my :) To chłopaki :)
UsuńA no tak racja :) ale jeśli chodzi o zapał, to u mnie też to tak wygląda :)
UsuńAleż było Was pięknie, pomysł z fotograficzną jedynką bomba!!! Czekam z nie cierpliwością na relacje z drugich urodzin :-)
OdpowiedzUsuńPomysłów coraz więcej zobaczymy co z tego wyjdzie :)
UsuńPodziwiam! u nas pierwsze urodziny odbyły się bez wielkich ozdób, za to na drugie planuję coś większego. Zobaczymy jeszcze, co wyjdzie z planow. Tymczasem Wam życzę powodzenia, ale widzę po pierwszych urodzinach, że na pewno będzie pięknie! :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Chciałabym zdziałsć coś fajnego :)
UsuńO mamusiu, kiedy Ty masz na to wszystko czas ? Pięknie się prezentuje całość, girlandy, ozdobione krzesełko, owoce, delfiny ... wszystko ! :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)
Hmmm...może dlatego, że na razie jestem mamą na pęłnym etacie :)
Usuńw tym roku obchodzilismy roczek córeczki i tez wszystko sama robilam :) radosc ogromna :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Dla mnie również podobała się taka własnoręcznie wykonana dekoracja i zorganizowana cała otoczka.
UsuńAle się złożyło. Ja właśnie jestem na etapie drugich urodzin, które są już za nami, podobnie jak imprezka. Jak potrzebujesz listę zadań to zajrzyj, możesz wydrukować gotowca. U nas prym wiedzie aktualnie Peppa więc motyw przewodni ustalił się sam. Świetnie to wszystko przygotowałaś, niewielu wie ile kosztuje to wysiłku. Wszystkie dekoracje zrobiłaś sama, wow! I oczywiście gratulacje dla solenizanta.
OdpowiedzUsuńSuper!Na pewno zajrzę! To prawda, nie każdy potrafi doceniec samodzielną organizację "Mnie by się nie chciało" albo "Wolę zapłacić niż się męczyć".A mnie to nie kosztowało specjalnie jakiegoś poświęcenia. Po prostu chciałam :)
UsuńPewnie będzie super, tak jak na pierwszych urodzinkach. Bardzo fajny pomysł z tymi karteczkami z informacjami o dziecku. pierwszy raz się spotykam z czymś takim.
OdpowiedzUsuń:)wszyscy byli mile zaskoczeni tymi karteczkami :)
Usuńmy robiliśmy taki roczek,http://wiecbawmysie.blogspot.com/2015/06/urodziny.html, jak szukasz inspiracji na 2 urodziny może coś znajdziesz :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością zajrzę ;)
UsuńPiękne dekoracje, nie wpadłabym na to by udekorować krzesełko, a wygląda cudnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Starałam się dla synka :)
UsuńBardzo starannie wszystko zostało przygotowane. Na takich imprezach rewelacyjnie sprawdzają się papierowe naczynia.
OdpowiedzUsuń