FOKA Z FOLII ALUMINIOWEJ - PROJEKT ZWIERZAKI - CUDAKI 3

Witajcie! 

Dziś mamy dla Was fajnego zwierzaczka, który zgłaszamy do projektu Zwierzaki - Cudaki 3, organizowanego przez Agę z bloga pomieszane-z-poplatanym.blogspot.com
 Więcej informacji na ten temat możecie poczytać TUTAJ.

Wielka szkoda, że przegapiliśmy poprzednie edycje, ale w tej weźmiemy udział. Może uda nam się stworzyć kilka projektów, a może wszystkie cztery (w końcu mamy na to, aż trzy miesiące! :)

Do wyboru mamy: niedźwiedzia polarnego, sikorkę, fokę oraz pingwina. 

Na razie przedstawiamy Wam naszą Foczkę :)


Wykonaliśmy ja przy użyciu folii aluminiowej, ale można do tego wykorzystać również sreberko po czekoladzie :) 

Jest to bardzo szybka praca plastyczna -  2-letni maluch nie będzie miał z nią żadnego problemu. 

Rączki pracują cały czas. Folia aluminiowa jest bardzo fajnym materiałem, który możemy wykorzystać do zabaw sensorycznych. Maluch może ją gnieść, rwać, pocierać jeden kawałek o drugi. Możemy z niej zrobić kulki, które będziemy toczyć po podłodze lub rzucać do celu. Jest na nią wiele możliwości. :)


Do wykonania naszej foki potrzebowaliśmy:

- kartki z bloku technicznego ( my użyliśmy białej, ale może być również ciemno niebieski, granatowy lub błękitny)
- folii aluminiowej
- kleju
- czarnego markera z grubą końcówką
- plastelinę
- szarą włóczkę
- nożyczki



Zaczynamy projekt!

Pracę rozpoczęliśmy od narysowania  sylwetki foki na kartce. Oczywiście można wydrukować gotowy, ale mamuśka chciała się wykazać swoją kreatywnością hi hi :). Dodam od razu, że rysowałam z pamięci :)

Folię podarliśmy na kawałki.
  


  W następnej kolejności Antoś posmarował ciałko fioki klejem...


... i naklejał strzępy foli.








 Włóczkę pocięłam na kawałki, a Antoś przykleił je do noska, który zrobiliśmy z różowej plasteliny.



Gdy foka już była gotowa, zajęliśmy się lepieniem różnych różności z plasteliny :) 






Nasza foka jest gotowa :)

Jak Wam się podoba? 
  

Komentarze

  1. Piękna praca. Brawa dla małego artysty. Nasz Maluch tak lubi plastelinę, że na nosku to by się chyba nie skończyło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antoś również ją uwielbia, podobnie jak inne masy :) Gdy skończyliśmy ten projekt, przerzuciliśmy się na plastelinkę. :) Zawsze mam domu jej zapas :)

      Usuń
  2. Foczka wygląda bardzo sympatycznie :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz