- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Dawno, oj dawno nie wykonywałam nic z papierowej wikliny. Trochę tęsknię, jednak tego czasu brak.
Jedną z moich ulubionych dekoracji, które wykonywałam w tej technice, były FILIŻANKI. Wyplatałam ich trochę. Razem z różami z krepiny i dodatkowymi ozdóbkami, np. koronką, perełkami, tworzyły miłą dla oka kompozycję.
Poniżej prezentuję kilka moich filiżaneczek :)
Każda z nich znalazła swoją właścicielkę. Sobie nie zostawiłam żadnej, może gdy znajdę czas, to wykonam filiżankę ze spodeczkiem dla siebie.
Jak to mówią SZEWC BEZ BUTÓW CHODZI :)
Moja pierwsza filiżanka:
I kolejna:
Potem szło mi już coraz lepiej:
Filiżanki Vintage
A Wam jak się podobają?
Komentarze
Bardzo ciekawy wpis...
OdpowiedzUsuńTakie filiżanki jak wystrój jak najbardziej się będą nadawały, Jednak pić z nich kawę czy herbatę chyba byłoby dość ciężko. Do takich rzeczy ja wykorzystuję filiżanki od https://duka.com/pl/kawa-i-herbata/filizanki i jestem zdania, że jest to idealne miejsce z takim towarem.
OdpowiedzUsuń