Kolejne dwa fantastyczne komiksy z serii "Adaptacja Literatury" od Wydawnictwa Egmont [współpracabarterowa], czyli klasyka
literatury w wersji komiksowej.
Idealna dla dorosłych, myślę, że wzbudzi zainteresowanie nastolatków. Młodszym odradzam z racji dość realistycznych, czasami brutalnych rysunków scen. To już 18 tomów i wyjątkowych adaptacji słynnych na całym świecie powieści. Dwa najnowsze komiksy to "Ostatni Mohikanin" oraz "Dzwonnik z Notre Dame".
"Ostatni Mohikanin"
Na podstawie powieści Jamese'a Fenimore'a Coopera
Akcja opowieści dzieje się w 1757 roku. Francuzi i Anglicy walczy o podbój Nowego Świata, nie szanując indiańskich plemion, którzy zamieszkują tę tereny. Córki brytyjskiego półkownika pragną go odwiedzić. Alicji i Klarze pomaga Sokole Oko, biały traper, który wychował się wśród Indian.
Niestety, ich indiańskich przewodnik, z plemienia Huronów, Magua, prowadzi ich prosto w zasadzkę Francuzów. Córki półkownika zostają uprowadzone. Czy uda jej się uratować?
Film oglądałam bardzo dawno temu. Jednak po poznaniu historii w wersji komiksu postanowiłam, że muszę w wolnej chwili obejrzeć go po raz kolejny, choć ani wersja filmowa, ani komiksową do lekkich i przyjemnych nie należy. Przygoda z wątkami historycznymi, która nie pozostaeia czytelnika obojętnym na losy bohaterów.
"Dzwonnik z Notre Dame"
Na podstawie powieści Victora Hugo
Tę historię zna chyba każdy. Ja poznałam ją jako dziecko w wersji animacji Disneya. W wersji komiksowej było to zupełnie inne doświadczenie. Historia znana jest również pod tytułem "Katedra Marii Panny w Paryżu" (szczerze? Nie miałam o tym pojecia).
To historia, która rozgrywa się w XV wiecznym Paryżu. Opowiada o losach cygańskiej dziewczyny, Esmeraldy, która wzbudza uczucia trzech mężczyzn: Quasimodo, garbatym, zdeformowanym Dzwonnik katedry Notre Dame o dobrym sercu, okrutnym archidiakonie Klaudiuszu Frollo oraz młodym i przystojnym kapitanie straży Phoebusie de Châteaupers.
Archidiakon nienawidzi Cyganów i chce się ich pozbyć z Paryża. Natomiast Quasimodo pragnie uratować Esmeraldę i ocalić ją przed Frollo. Historia oraz rysunki, które niezwykle porusza serce. To opowieść o nierówności, dyskryminacji, niesprawiedliwości i okrucieństwie.
"Adaptacja literatury" to bardzo dobra alternatywa dla osób, które pragną zapoznać się z klasyką w krótszym czasie oraz dla tych, którzy nie przepadają za książkami. Nie są to historie odpowiednie dla młodego czytelnika, dla dzieci sceny i dialogi będą nieodpowiedni, mogą przestraszyć. Dla mnie była to zupełnie inna forma poznania klasycznych powieści.
Serdecznie polecam!
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Egmont
ciekawa sprawa ta komiksy
OdpowiedzUsuń